Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Wypalenie?

napisał/a: Karolkaa 2009-09-21 11:59
A więc postaram się krótko przedstawić mój problem...
Jestem z chłopakiem już jakieś 9 miesięcy, teraz wyjechaliśmy na studia i zamieszkaliśmy razem... No i u mnie pojawił się pewien problem.
On od razu chciałby ze mną spać codziennie, mam ciągle przy nim siedzieć. Wszystko jest przeciwko niemu. Chociażby to, że chcę spać pod swoja kołdrą. Od razu obraża się na mnie, nie odzywa się, wychodzi. chciałby, abym codziennie mówiła mu "kocham Cię", zawsze chodziła za rękę i w ogóle.
Czuję pewnego rodzaju presję i nie chcę tak żyć. Czuję, ze coś sie pomiędzy nami wypaliło i nie chcę zabrnąć zbyt daleko. Okropnie tęsknię za domem, rodziną, zdarza mi się płakać, on wtedy od razu myśli, że to ja z nim nie chcę mieszkać...
Co o tym sądzicie?
napisał/a: ~gość 2009-09-21 12:14
Szczzera rozmowa, powiedz mu to co tutaj napisałaś
napisał/a: Mrs.Hyde 2009-09-21 13:47
Karolkaa,
nie bardzo rozumiem pierwsza czesc Twojej wypowiedzi- on chce zebys codziennie z nim spala- chodzi o seks czy spanie? jesli spanie to ja mu sie nie dziwie, przeciez nie po to zamieszkaliscie razem zeby spac osobno, prawda? a jesli o seks to w sumie tez sie nie dziwie, mlody chlopak jest, zakochany, hormony szaleja;) porozmawiaj z nim o tym. ale to ze chcesz spac pod swoja koldra jest dla mnie troszke dziwne- nie chcesz sie przytulac do niego w nocy? nie spicie objeci? piszesz ze on chce zebys z nim chodzila za reke itp- to nie jest dziwne, raczej niepokojacy jest Twoj brak checi bycia blisko. jestes pewna ze chcesz z nim byc? bo mi to brzmi tak jakby nie do konca...
napisał/a: ibrunette 2009-09-21 13:48
A kochasz go? Czujesz, że Ci z nim dobrze?

9 miesięcy to czas kiedy zaczynacie poznawać i pokazywać prawdziwych siebie. Jak już nie raz pisano na forum na tym etapie wychodzą na jaw nasze wady, które skrzętnie do tej pory były ukrywane. Magia zaczyna przemijać ale rodzi się prawdziwy świadomy związek. Być może nic się między Wami nie wypala a po prostu zaczyna to co opisałam wyżej. A Ciebie dodatkowo chyba przytłacza nieco nowa sytuacja. Czy przed zamieszkaniem razem często i na długo się spotykaliście? Możliwe, że to dla Ciebie za duży przeskok, nie jesteś jeszcze gotowa by "oddawać" swemu chłopakowi każdą wolną chwilę. Ale jeśli tylko chęci są wszystko da się pogodzić wystarczy tylko szczerze rozmawiać mówić o swoich obawach i potrzebach. Nie każdy ma taki sam temperament i takie same potrzeby.

Porozmawiaj z chłopakiem o swoich odczuciach. O tym, że tęsknisz za domem, że czasem potrzebujesz odrobinę prywatności, że osobna kołdra pomoże Wam się tylko lepiej wyspać nie ma Was rozdzielać, że to że nie mówisz mu ciągle o swoim uczuciu nie oznacza, ze go nie ma. Spokojna rozmowa naprawdę dużo daje. Ja bym jeszcze tylko radziła wspomnieć o wywieranej przez niego presji. Być może robi to nieświadomie ale niech wie, że w ten sposób może uzyskać odwrotny skutek - nie więcej miłości lecz jej brak.
napisał/a: ~gość 2009-09-21 20:38
Mrs.Hyde napisal(a):ale to ze chcesz spac pod swoja koldra jest dla mnie troszke dziwne
ja to akurat rozumiem. jak spaliśmy ostatnio z chłopakiem razem, to on też potem chciał drugiej kołdry, bo ja całą zabieram i się owijam w nocy i nawet przytulanie się mu nie pomogło nie zmarznąć :P
Karolkaa napisal(a):Czuję, ze coś sie pomiędzy nami wypaliło
wg mnie jeśli takie coś poczułaś już po 9 miesiącach, to tu coś nie halo
napisał/a: Misia7 2009-09-22 08:06
Karolkaa, myślę, że powinniście porozmawiać. Powiedz mu, że nie tak sobie to wyobrażasz. Szczera rozmowa zawsze jest najlepsza. Może on nie wie, ze jego zachowanie tak bardzo ci przeszkadza.
napisał/a: Karolkaa 2009-09-22 12:02
Jak ja mu tłumaczę, że to nie jest tak, jak on myśli. Mówiłam, że bardzo tęsknię za domem, on mówił, że kiedyś trzeba i takie tam. A potem się denerwował, że chcę chwilę posiedzieć w samotności i się uspokoić. Tłumaczę, że ja też potrzebuję chwili dla siebie, muszę się przystosować do nowej sytuacji. Tym bardziej, że właśnie wcześniej widywaliśmy sie jakoś raz na tydzień...
Nie wiem, co o tym myśleć. Wczoraj on obraził się na mnie, że chcę chwilę poleżeć na drugim łóżku i odpocząć po posiłku zamiast się z nim przytulać. Cały dzień się przez to do mnie nie odzywał, był obrażony i w ogóle. Ja śpię, a on włącza tv, bo mówi, że spać nie może. Coś jest nie tak...
napisał/a: ~gość 2009-09-22 14:10
oj i to na pewno coś jest nie tak. A poza tym Twój chłopak jakoś tak dziecinnie się zachowuje, ile on ma lat? jesteś jego pierwszą dziewczyną?
napisał/a: mel1 2009-09-22 17:31
Na mój gust nie tyle się między Wami coś wypaliło co po prostu teraz już w ogóle zaczynacie iść w przeciwnych kierunkach. Najzwyczajniej nie dogadujecie się. Jesteście razem 9 m-cy (czyli nie dużo) i takie różnice wychodzą w tym wieku. Moim zdaniem za bardzo pospieszyliście się z tym wspólnym mieszkaniem. Teraz jesteście całkowicie na siebie skazani.

Czemu on się tak zachowuje? Temu że Ty też się tak zachowujesz. Z Twojego opisu wynika, że stałaś się bardziej oziębła? Że jesteś poirytowana sytuacją co odgrywa się na Waszych relacjach.

Odpowiedz sobie na podstawowe pytanie - kochasz go? I chcesz z nim dalej być?
napisał/a: Tigana 2009-09-22 18:41
Karolkaa, mi sie wydaje, że za szybko przeskoczyliście z etapu "randkowania" na etap "mieszkania razem". To są jednak dwa różne światyi śmiem twierdzić, ze jestescie troche za młodzi, żeby się tym cieszyć, natomiast notorycznie wchodzicie sobie w drogę, co wywołuje frustrację. Możliwe, że Twój chłopak trochę to wymusił na Tobie, bo z opisu wynika, ze jemu odpowiada taka bliskość, a Ciebie przytłacza. Jedyne wyjście jakie widzę, to wyprowadzka i powrót do etapu randek. Będziesz miała więcej czasu dla siebie, on dla siebie. Na wspólnotę jeszcze przyjdzie czas
napisał/a: mel1 2009-09-22 22:41
Tigana napisal(a):Jedyne wyjście jakie widzę, to wyprowadzka i powrót do etapu randek. Będziesz miała więcej czasu dla siebie, on dla siebie. Na wspólnotę jeszcze przyjdzie czas


Tak, zaznaczając że wyprowadzka nie jest równoznaczna z zerwaniem :)
napisał/a: alicja221 2009-09-23 00:28
Wyprowadzac sie w tej sytuacji nie ma co. Mysle Karolkaa, ze u Was jeszcze nie wszystko stracone. Mozliwe, ze poczulas sie przytloczona jego miloscia, dazeniem za wszelka cene do bliskosci z Toba. Pewnie wynika to z tego, ze jeszcze nie bylas gotowa na taki krok. Ale stalo sie. Teraz musisz "dojrzec" do tej decyzji, jaka podjelas. Porozmawiaj o tym z chlopakiem, jesli Cie naprawde kocha, to powinien zrozumiec