wytrysk

napisał/a: tabasko88 2011-02-15 21:55
Drogie Panie...nie wiem jak zacząć. Eh...ze swoim partnerem postanowiliśmy zacząć współżycie.Jednak problem polega na tym ze za każdym razem kiedy mój partner wchodzi we mnie, po paru ruchach następuje wytrysk. On tego nie może kontrolować. Niby nic nadzwyczajnego,normalny problem młodego mężczyzny ale przed sobą mieliśmy innych partnerów i wszystko było okey. Martwimy się bo wytrysk zdarza się nawet podczas zwykłych pieszczot. Kiedy próbujemy to nawet o tym nie rozmawiamy tylko staramy się rozmawiać na tematy tak odlegle od seksu żeby tylko znowu do tego nie doszło. Stosowaliśmy prezerwatywy przedłużające stosunek jednak nie za wiele nam one dały. Już nie chodzi o to żebym ja czuła się zadowolona i zaspokojona bo w inny sposób mój parter może tego dokonać. Widzę jak On się meczy,jak denerwuje. Kiedy go pocieszam,staram się go podnieść na duchu mówi mi ze to dla niego bardzo ważne,ze kiedy za wcześnie kończy nie czuje się jak prawdziwy facet,bo nie może dać swojej kobiecie tego czego chce. Tłumacze mu ze potrzebujemy czasu,bo jednak od jego ostatniej partnerki minął rok tak jak i od mojego ostatniego partnera. Zapytałam dziś rano ze może warto iść do lekarza zamiast męczyć sobie tym głowę,bo naprawdę uwierzcie mi moje drogie ze ciężko jest mi patrzeć na Niego w tak ciężkiej dla Niego sytuacji sad już nie wiem co mam robić. Rozmawiam z Nim o tym bo jednak wierzymy ze szczere rozmowy to podstawa Naszego związku. Jak Wy poradziłyście sobie z takim problemem u swojego mężczyzny? Jak można temu zaradzić żeby go nie zniechęcić do seksu,bo ewidentnie po każdym takim nieudanym razie widzę po Nim ze gaśnie sad ratujcie.
napisał/a: ~gość 2011-02-15 22:57
A nie można po wytrysku chwilkę odczekać, postawić i utwardzić wacusia i atakować 2 raz ?
napisał/a: ~gość 2011-02-16 13:14
tabasko88 napisal(a):Tłumacze mu ze potrzebujemy czasu,bo jednak od jego ostatniej partnerki minął rok tak jak i od mojego ostatniego partnera.
a długo jestescie juz ze sobą? dlugo wspolzyjecie?

IMO kwestia przestawienia na nowego partnera.. no i ta przerwa tez pewnie zrobiła swoje..

pomysl preszera tez sensowny :)
napisał/a: ~gość 2011-02-16 17:53
częściej się kochać :)
napisał/a: interferometr 2011-02-24 22:51
Błędem było to, że zaproponowałaś odwiedzenie lekarza. Co prawda z punktu widzenia medycyny może i nawet dobrze, ale dałaś chłopakowi do zrozumienia, że to również problem dla ciebie.
Nawet jeśli zapierałaś się, że to nie prawda, to i tak sobie to pomyślał.
Tylko niepotrzebnie pogorszyłaś jego "męskość".

Co mogę zaproponować by wydłużyć stosunek?
Po pierwsze pobaw się z nim. Daj mu trochę przyjemności z torturami. Chodzi mi tu o to, byś tuż przed orgazmem twojego chłopaka przestała. Kiedy masz przestać? No to chyba będziesz wiedziała. Taka zabawa da wielką przyjemność chłopakowi, przyzwyczai jego organizm do dłuższej przyjemności bez orgazmu.
Dobrze gdybyś w przerwach kazała mu np. zadowalać ciebie ( z racji tego, że on jest przywiązany do łóżka itd. więc robisz nad nim seksowne pozy, które jego rozpalą do czerwoności)

Druga sprawa - prezerwatywy wydłużające stosunek - to jest troche efekt placebo. Warto w to uwierzyć, że działają, a napewno coś pomogą. Dobrze taką prezerwatywę założyć parę minut przed stosunkiem i "wetrzeć" benzokainę np. przez masturbację (niekoniecznie sam musi to robić)

Trzecia sprawa - nie podchodzić do sexu z obawą - kurde znowu będzie krótko.
Dawaj do zrozumienia chłopakowi, że każde wejście to wielka przyjemność dla ciebie.
I ani słowa o tym problemie podczas sexu!!

czarta sprawa - lampka wina (albo i dwie) przed sexem też pomogą.

piąta sprawa - zacznijcie OBOJE ćwiczyć mięśnie kegla (na necie poczytasz co to daje).
Czemu oboje? Jemu da lepszy wzwód, możliwość kontroli orgazmu, a tobie lepszy orgazm.
(swojego czasu kiedy miałem chęci ćwiczyć mięśnie kegla byłem w stanie podczas orgazmu zatrzymać wytrysk spermy. Miałem orgazm a sperma nie wyciekała. Co prawda nie jest to aż tak przyjemne, ale w zbiegiem czasu można dojść do perfekcji i zatrzymywać wytrysk - odsuwać orgazm).

no i sprawa szósta, ale najważniejsza - nie pozwalać na użalanie się nad sobą. Najlepiej wciskaj mu do głowy, że to jego urojenia, dyrdymały itd. Niech uwierzy, że to NORMALNE!!!!

Sam miałem z tym problem gdy zaczynałem życie seksualne.
Teraz są momenty, gdy sex szybko się kończy. Ale są i takie dni, gdy orgazm poprostu nie chce przyjść.


Sorki, że tak sie rozpisałem, ale w paru zdaniach sie nie dało.
napisał/a: OriRose 2011-02-25 07:50
Moim zdaniem to przedwczesny wytrysk i póki co nie wymaga wizyty u lekarza. Najlepiej będzie jeżeli Twój partner będzie miał pierwszy orgazm wcześniej,natomiast wejdzie w Ciebie dopiero za jakiś czas.