Yasmin - jakie opinie?

napisał/a: ~mIRO" 2006-01-10 22:31
Cześć,

moja dziewczyna zastanawia się nad przejściem na Yasmine... Trochę się
denerwujemy, bo ostatnie eksperymenty z braniem plastrów były nieudane (ból
piersi, nabrzmienie). Co myślicie o Yasmin, jakie macie doświadczenia z tymi
tabletkami? W prasie mają bardzo dobrą opinię, ale wiadomo ile tam
marketingu...

Pozdrawiam,

mIRO

--
napisał/a: ~pamana 2006-01-16 21:47

> moja dziewczyna zastanawia się nad przejściem na Yasmine... Trochę się
> denerwujemy, bo ostatnie eksperymenty z braniem plastrów były nieudane (ból
> piersi, nabrzmienie). Co myślicie o Yasmin, jakie macie doświadczenia z tymi
> tabletkami? W prasie mają bardzo dobrą opinię, ale wiadomo ile tam
> marketingu...

kazda kobieta reaguje inaczej ,jak nie sprbuje to nie bedzie wiedziala,
moze sie okazac ze hormony jednak nie dla niej.
p.
napisał/a: ~Kayka 2006-01-17 13:19
mIRO napisał(a):

> moja dziewczyna zastanawia się nad przejściem na Yasmine...

Czemu akurat na te? Lekarz polecił?

> Co myślicie o Yasmin, jakie macie doświadczenia z tymi
> tabletkami? W prasie mają bardzo dobrą opinię, ale wiadomo ile tam
> marketingu...

Na mojej liście "tego się nie bierze!" są, razem ze stedirilem, na
pierwszym miejscu.
Niedawno szukałam czegoś tańszego niż Jeaninne i trafiłam na Yasmine
właśnie... FUJ!
A do tej pory uważałam, że wypowiedzi o spadku zainteresowania seksem
przez tabletki to przesada i pewnie się wypowiadającym partner przestaje
podobać i chcą to sobie jakoś wytłumaczyć ;)
Na szczęście po powrocie do Jeaninne na wzmianki o seksie przestałam
reagować "Tak kochanie, już, już... Tylko jeszcze zabiję paru Niemców" :)

Pozdrawiam

--
Kayka

jid: kayka@chrome.pl gg#:2429068
napisał/a: ~gość 2006-01-18 12:23
Kayka wrote:
> Niedawno szukałam czegoś tańszego niż Jeaninne i trafiłam na Yasmine
> właśnie... FUJ!
> A do tej pory uważałam, że wypowiedzi o spadku zainteresowania seksem
> przez tabletki to przesada

Czy taka reakcja jest powszechna (np. u znajomych, na forach), czy
to Twój indywidualny przypadek?

Adam
napisał/a: ~Kayka 2006-01-20 14:44
news@news2.ipartners.pl napisał(a):
> Kayka wrote:
>
>>Niedawno szukałam czegoś tańszego niż Jeaninne i trafiłam na Yasmine
>>właśnie... FUJ!
>>A do tej pory uważałam, że wypowiedzi o spadku zainteresowania seksem
>>przez tabletki to przesada
>
>
> Czy taka reakcja jest powszechna (np. u znajomych, na forach), czy
> to Twój indywidualny przypadek?

Nie mam pojęcia jak na forach, bo nie korzystam. Poza mną znam jeszcze 2
kobiety, które zareagowały na Yasmine podobnie, chociaż słabiej.
Znam też kilka, które biorą bez zauważalnych skutków ubocznych i jedną
która nie toleruje Jeaninne :)
Najprościej chyba porozmawiać z lekarzem.

Pozdrawiam
--
Kayka

jid: kayka@chrome.pl gg#:2429068
napisał/a: ~ananke" 2006-02-27 14:46
Użytkownik "mIRO" napisał w
wiadomości news:01d2.000001f2.43c427b1@newsgate.onet.pl...
> Cześć,
> moja dziewczyna zastanawia się nad przejściem na Yasmine... Trochę
> się denerwujemy, bo ostatnie eksperymenty z braniem plastrów były
> nieudane (ból piersi, nabrzmienie). Co myślicie o Yasmin, jakie
> macie doświadczenia z tymi tabletkami? W prasie mają bardzo dobrą
> opinię, ale wiadomo ile tam marketingu...
> Pozdrawiam,
> mIRO

Trochę późno zerknęłam na tę grupę, no ale może jeszcze przeczytasz.

Biorę Yasmin od czerwca zeszłego roku. Tabletkowanie zaczynałam od
Cilestu, który brałam 2 lata (przytyłam wtedy o 2 rozmiary), potem
przeszłam na Mercilon i wróciłam do normalnej wagi 53 kg (ponad 3
lata). Na Yasminie zauważyłam znaczną poprawę nastroju a od niedawna
zaczyna mi wracać normalny popęd, czyli po prostu wreszcie znowu chce
mi się (żyć też). A skoro mowa o chęciach życiowych, to dopiero na
Yasminie pozbyłam się stanów depresyjnych (wpadłam w to po jakichś 3
latach życia na sztucznych hormonach). Co do fizycznego samopoczucia,
to przy poprzednich tabletkach (oba rodzaje) podczas 7-dniowej przerwy
miałam bardzo bolesne zaparcia, które po przejściu na Yasmin minęły.
Teraz jednak podczas tej 7-dniowej mam kilkudniowe bóle głowy (mój
ginekolog twierdzi, że to raczej nie może być powiązane, do czego
narazie się przychylam, bo mam chorowite zatoki, na ostateczną
autodiagnozę poczekam więc do lata).
Tak więc jak nie urok, to sraczka, mimo to jakbym miała znowu wybierać
dla siebie hormon, to wybrałabym właśnie Yasmin, bo okropnie mnie
nudzi siedzenie na kiblu.

Pozdrowienia
napisał/a: ~ananke" 2006-02-27 15:00
Użytkownik "mIRO" napisał w
wiadomości news:01d2.000001f2.43c427b1@newsgate.onet.pl...
> Cześć,
> moja dziewczyna zastanawia się nad przejściem na Yasmine... Trochę
> się denerwujemy, bo ostatnie eksperymenty z braniem plastrów były
> nieudane (ból piersi, nabrzmienie). Co myślicie o Yasmin, jakie
> macie doświadczenia z tymi tabletkami? W prasie mają bardzo dobrą
> opinię, ale wiadomo ile tam marketingu...
> Pozdrawiam,
> mIRO

PieS
Bólu piersi w ogóle nie miewam (ale były zanim zaczęłam brać hormony).
Złe samopoczucie na początku brania hormonów to okres adaptacyjny,
czasem trzeba czekać na poprawę nawet kilka miesięcy. Moja osobista
rada brzmi jednak: nie czekać, iść do lekarza (innego?) i wypróbować
taki specyfik, który da najmniej dolegliwości, bo po co się męczyć i
martwić -- antykoncepcja ma pomagać, a nie być obciążeniem.
Trzeba poprosić lekarza o skierowanie na próby wątrobowe (i, moja
rada: cholesterol) i jeśli wyniki są okej, to jeśli się jest ogólnie
zdrową osobą bez przewlekłych chorób, to raczej nie grożą te wszystkie
straszności z osławionych ulotek do hormonów (tak mi się wydaje), a
bolące piersi zawsze można przecież przytulić i delikatnie pomasować

napisał/a: ~zofia_kobialkowska@poczta.onet.pl 2006-03-02 00:09
> Cześć,
>
> moja dziewczyna zastanawia się nad przejściem na Yasmine... Trochę się
> denerwujemy, bo ostatnie eksperymenty z braniem plastrów były nieudane (ból
> piersi, nabrzmienie). Co myślicie o Yasmin, jakie macie doświadczenia z tymi
> tabletkami? W prasie mają bardzo dobrą opinię, ale wiadomo ile tam
> marketingu...

Po pierwsze proponuje pogooglac.

Po drugie nie przejmowalabym sie reakcja na plasterki. Moja serdeczna
przyjaciolka miala z plastrami takie jazdy, ze z trudem udalo mi sie ja
przekonac do ponownej proby z antykoncepcja hormonalna. Ja plastry probowalam
uzywac ale nie wytrzymaly mechanicznie. Moje tabletki sa jednak lepiej dobrane.

Pozdrowionka.

Zosia

--