za dwa dni rozwód

napisał/a: AGNIESZKAburza 2009-04-13 18:40
Witajcie
Jeszcze nidy sie tak nie bałam. Za dwa dni mam pierwsza sprawe rozwodowa
Maz chce mi odebrać 2 dzieci, i wywalic na bruk - mam adwokata Zaczeło sie rok temu i trwa nadal a ja nie wierze ze to moje życie. Czy znacie jakies miejsce gdzie mozna porozmawiać z ludzmi którzy maja taki porblem jak ja
Barzdo prosze o pomoc Chodze do psychologa ale może moze osoby które to przeszy moga coś polecić na walke z tym okropnym stresem i lekiem
Pozdrawiam
Agnieszka
napisał/a: iskiereczkaX21 2009-04-16 04:24
hej! wiesz ja tez wlasnie sie rozwodze, chociaz nie mam dzieci to moj maz tez chce mi wszystko odebrac i wyzucic mnie z domu poniewaz zamiast pracowac to studiowalam. i tez mam i mialam problemy i caly czas potrzebuje pomocy. Mysle ze pierwszym co mozesz zrobic to zaczac z kims rozmawiam, powiedziec co czujesz a jesli nie masz kogos to pisz list, pamietnik. Ja osobiscie zwierzalam sie kolezance i zawsze moje rozwoy konczyly sie na tym ze moj maz to skonczony duren ale i tak go kocham i wrocilam bym do niego, im dluzej to moiwlam tym szybciej poprawial sie moj stan. Teraz wkoncu sie podnioslam i to ja zlozylam pozew o rozwod. Dam ci kilka rad prawniczych bo akurat studiuje prawo rodzinne- wasz majatek bedzie podzielony na pol, w Polsce w 97%sad przyznaje opieka nad dzieckiem matce chyba ze jest alkoholikiem lub bierze dragi. Mozesz dostac od meza dodatek (nie mieszkam w pl wiec nie wiem jak to sie dokladnie nazywa) taki dla siebie nie dzieci na rozpoczecie nowego zycia, jesli zwiazek byl ponad 2 lata i oczywiscie alimenty. A mieszkanie dostaniesz ty pewnie jesli bedziesz miec prawo do dzieci, a tak na pewno sie stanie. Jak potrzebujesz pogadac ale podzielic sie ze mna jestem otwarta, mozemy sie wymienic informacjami i poprzezywac razem, trzyma sie i bedzie dopsze, naprawde:)
napisał/a: wirtualnyXchXopiec 2009-04-16 16:08
AGNIESZKAburza napisal(a):Chodze do psychologa ale może moze osoby które to przeszy moga coś polecić na walke z tym okropnym stresem i lekiem
Pozdrawiam
Agnieszka
Taki najprostszy sposób to leki antydepresyjne, każdy lek antydepresyjny jest też lekiem uspokajającym i przeciwlękowym. Ale , żeby zadziała taki lek musisz zajmować się czymś nowym. Np planowaniem życia po rozwodzie lub (a najlepiej i) dawno odłożonym hobby. Chodzi o to, żeby nieco wykroczyć poza swój świat. Lekin antydepresyjne nie są tylko dla ludzi z depresją. Są też dla ludzi któzy okresowo maja obniżony nastrój lub stres. Mam nadzieje, że post mojego przedmówcy Ci ulżył.
Napisz jak jest po pierwszej rozprawie :) i co z niej wynikło.
napisał/a: Poradnia_Kanoniczna 2009-10-21 21:09
Witam,
jeśli jest Pani zainteresowana pomocą przy stwierdzeniu nieważności Pani małżeństwa (popularnie, acz błędnie czasem nazywanego rozwodem kościelnym) zapraszam na stronę internetową [url]www.poradniakanoniczna.com.pl[/url]
lub proszę o bezpośredni kontakt:
[email]michal.poczmanski@poradniakanoniczna.com.pl[/email], 607-841-951

mgr Michał Poczmański
prawnik-kanonista