zachowanie na randce

napisał/a: koniczynka3 2011-01-26 15:36
Witam wszystkich,


tak sobię chodzę po tych wszystkich tematach i czytam o problemach randkowych, rozmyślam.
I zaciekawiła mnie jedna rzecz. Mianowice - kiedy już poznacie kogoś, zaiskrzy, a potem umawiacie się na randkę to na 100 % wiem, że każdy ma jakieś swoje tzw. "sposoby", zachowania, "triki" , które wykorzystuje właśnie na randce. Zarówno po to żeby tę drugą stronę jeszcze bardziej zainteresować swoją osobą bądź wręcz przeciwnie - dać do zrozumienia, że randka niezbyt się udała i nie jesteście zainteresowani dalszą znajomością...
Ciekawa jestem tych Waszych "sposobó"
Czekam na odp
napisał/a: ~gość 2011-01-26 20:53
koniczynka napisal(a):wiem, że każdy ma jakieś swoje tzw. "sposoby", zachowania, "triki" , które wykorzystuje właśnie na randce.
nie wydaje mi się ze kazdy.. ja raczej nie mam..
moze najpierw Ty podziel sie takimi swoimi sposobami :)
napisał/a: ~gość 2011-01-26 21:42
ja zachowuję się naturalnie, ale fakt, że nieco inaczej zależnie od osoby. W sumie najczęściej to flirt, nie wysilam się jakoś za specjalnie :P
napisał/a: koniczynka3 2011-01-27 09:41
ja np. mam taki nawyk bawienia się kosmykiem włosów - uwierzcie przyciąga wzrok faceta jak nie wiem ... ;P
poza tym naturalność na randce to podstawa , no i oczywiście UŚMIECH (nie jakis sztuczny czy wybuchanie śmiechem z byle powodu) ....
napisał/a: ~gość 2011-01-27 15:30
Oj... :p

Wg mnie uwodzenie jest bez senu a to dlaczego - najczesciej uwodzac zaczynamy kogos po prosty bajerwac mydlimy mu oczy itp, czemu jest tyle nieszczesliwych zwiazkow ano przez to iz oby2 strony polecialy na bajer a nei na to jaka dana osoba jest. Lepiej byc po prostu soba i zdobyc kogos swoim wlasnym ja a nie prawiac i sypiac z rekawa komplementy bez pokrycia. Do takich spraw najlepiej sie dobrac jak juz nam wzajemnie na sobie zalezy ;) Dlatego juz nei bede chyba nigdy bynajmniej na poczatku nikogo komplementowac bo na to najczesciej leca slabe i naiwne kobiece istoty :/
napisał/a: no name 2011-02-03 20:21
mam pytanie: jak sie mozna bawic kosmykiem wlosa? Moze wykorzystam ten trick...ciekawe czy w druga strone dziala tez?

ja nie ma trikow, staram sie tylko nie skompromitowac puszczajac baka czy cos w tym stylu. Tym bardziej nie drapiac sie po jajkach, co czesto mi sie zdarza jak mysle i sie nad czyms zastanawiam..taki odruch bezwarunkowy... glupio wychodzi, gdy laska sie pyta na pierwszej randce: to ile masz lat? a ja... szkrab szkrab....szkrab... "ze co mowilas skarbie? Poczekaj licze..."

dlatego staram sie miec juz ulozone w glowie odpowiedzi na czesto zadawane pytania od dziewczyn, typu: gdzie opracujesz, ile zarabiasz, czym jezdzisz, masz mieszkanie itd. z regoly takie padaja... troche nie fajne, wole sie poprzytulac czy calowac...ale ja przeciez nie moge jednej i drugiej zabronic zadawania pytan...
napisał/a: ~gość 2011-02-03 21:13
no name napisal(a):mam pytanie: jak sie mozna bawic kosmykiem wlosa? Moze wykorzystam ten trick...ciekawe czy w druga strone dziala tez?
wyciągasz kosmyk z majtek i sobie zakręcasz wokół palca :D
napisał/a: pawel86 2011-02-05 17:21
darekf napisal(a):Oj... :p

Wg mnie uwodzenie jest bez senu a to dlaczego - najczesciej uwodzac zaczynamy kogos po prosty bajerwac mydlimy mu oczy itp, czemu jest tyle nieszczesliwych zwiazkow ano przez to iz oby2 strony polecialy na bajer a nei na to jaka dana osoba jest. Lepiej byc po prostu soba i zdobyc kogos swoim wlasnym ja a nie prawiac i sypiac z rekawa komplementy bez pokrycia. Do takich spraw najlepiej sie dobrac jak juz nam wzajemnie na sobie zalezy ;) Dlatego juz nei bede chyba nigdy bynajmniej na poczatku nikogo komplementowac bo na to najczesciej leca slabe i naiwne kobiece istoty :/



Podpisuje się rękoma i nogami ;) Kolego normalnie piwo masz ;)
napisał/a: Dyskrecja 2011-02-07 20:00
najważniejsze żeby byc sobą, niczego nie udawać, bo prędzej czy później wszystko wyjdzie...
napisał/a: Puchatek 2011-02-17 00:11
koniczynka napisal(a):ja np. mam taki nawyk bawienia się kosmykiem włosów - uwierzcie przyciąga wzrok faceta jak nie wiem ... ;P


Owszem, przyciąga to mój wzrok. I potwornie mnie to drażni. Ale być może inni mają swoje zdanie.