Żałuje tego!

perla_89
napisał/a: perla_89 2009-11-15 18:41
...
perla_89
napisał/a: perla_89 2009-11-15 18:53
Był skromnym,ulozonym facetem.Wiem ze bardzo wzmocnilam jego pewnosc siebie.A teraz widze np na nk jak daje nowe piekne zdjecie,dziewczyny daja mu komentarze ze szkoda gadac a gdy ja napisze ze go kocham to blokuje mnie.Podoba mu sie rola ofiary?czemu machnal reka na nasza przyszlosc,tak szybko sie poddal?super mu jak teraz dziewczyny uganiaja sie za nim... Poszedl ze mna zrobic tatuaz,jego inicjaly(teraz w trakcie gdy zle sie uklada). Nie powiedzial nie rob tego... cieszyl sie
napisał/a: antalis 2009-11-15 19:08
Ja sie mu nie dziwie, mowilas ze kochasz, planowaliscie slub a Ty jak tylko pijawil sie Twoj "byly" poszlas z nim od lozka - jaka on ma gwarancje ze tego nie zrobisz ? I nie pisz ze byly manipulowal Toba - nei wpadlas na to ze mowi prawde, to on jest ojcem i nie zabronisz mu tego, Ty mozesz byc dla niego nikim ale syn bedzie synem.Prosil Cie tylko bys mu pozwolila byc ojcem !

Jeszcze wiele razy w zyciu uslyszysz NIE i co za kazdym razem bedziesz sie chciala zabic ?! Sorry ale wg mnie nie doroslac do bycia w zwiazku nie wspominajac juz o byciu mama bo do cholery nie pomyslalas co sie stanie z Twoim synem jak sie zabijesz?! Ta samolubna postawa powoduje te wszystkie straty jakich wiele w Twoim zyciu. Sama jestem mama i dla syna zrobilabym wszystko.Nie moglas pomoc bylemu byc z synkiem tak czesto jak sie da,umozliwic mu bycia z synem a z tamtym byc w zwiazku ?Ojca dziecka nie wymarzesz z zycia.Byly chcial byc ojcem, moze mial nadzieje na namiastke normalnej rodziny. A ten Remik ... przygarnal Cie z dzieckiem choc wiadomo jakie to trudne i teraz czuje sie smiertelnie zraniony bo to Ty w jednej chwili przekreslilas to na co on tak pracowal,byc moze pokazalas ze nie bylo warto. Wiesz co pisac mozna wszystko, obcemu mozesz napisac ze go kochasz ale nie wazne sa slowa a CZYNY !Co z tego ze publicznie sie deklarowac jednak wg mnie to pic na wode. Nie oceniaj tego Remika jakby to On byl winny, czuje sie zraniony, zdradzony.

P.S.Piszesz ze zycie dalo Ci w dupe ... szkoda ze nei uczysz sie na wlasnych bledach.
napisał/a: antalis 2009-11-15 19:35
Widze ze prawda w oczy kole skoro wykasowalas swego posta.No sorry ale czego sie spodziewalas ? Zdraszilas obecnego chlopaka z bylym i wielkie "ale" bo koles Cie zostawil? Bo Ty probowalas sie zabic a na nim to wiekszego wrazenia nie zrobilo ? I Ty piszesz ze byly Cie "omamil psychicznie" i dlatego poszlas z nim do lozka a sama wg mnie uzywasz "brudnej broni" niejako szantazujac tego ktory Cie zostawil - zachowanie typu "Wroc do mnie bo sie zabije" jest ciosem ponizej pasa.
napisał/a: Helbeen 2009-11-16 00:07
antalis napisal(a):Widze ze prawda w oczy kole skoro wykasowalas swego posta.No sorry ale czego sie spodziewalas ? Zdraszilas obecnego chlopaka z bylym i wielkie "ale" bo koles Cie zostawil? Bo Ty probowalas sie zabic a na nim to wiekszego wrazenia nie zrobilo ? I Ty piszesz ze byly Cie "omamil psychicznie" i dlatego poszlas z nim do lozka a sama wg mnie uzywasz "brudnej broni" niejako szantazujac tego ktory Cie zostawil - zachowanie typu "Wroc do mnie bo sie zabije" jest ciosem ponizej pasa.


Zgadzam się