zaufać mu?

napisał/a: goldXfish 2007-07-30 09:46
Też uważam, że nie warto ryzykować. narkotyki są straszne. zmieniają zachowanie ludzi. Wyobrażasz sobie umawiać sie na randki z kimś kto jest naćpany. Nie będziesz wiedziała czy mówi coś na trzeźwo czy pod wpływem. Beznadziejna sprawa- nawet się nie zastanawiaj.
napisał/a: nelly5 2007-07-30 21:29
Hmmm....no myślę, że w tej materii ciężko jest komus cokolwiek doradzać. Miłość jest ślepa. Sama musisz zdecydować, nikt ale to nikt nie może podjać decyzji za Ciebie. Fakt zycie jest krótkie i niewiadomo czy 'gra jest warta świeczki'. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że mogę być w podobnej sytuacji bo poznałam takiego chłopaka, który korzysta z zycia ile wlezie. Mianowicie pali trawe, czasem jakies tabletki-kwasy. Fakt jest to przykre! Tymbardziej, że to bardzo inteligentny chłopak. Narkotyki to poważny nałog, chyba nie da sie tak calkowicie od tego uciec. Wiadomo wszystko jest dla ludzi, ale w odpowiednich dawkach. Podczas gdy on chyba dosyc czesto pali te swinstwa (choc osobiscie uwazam ze kazda uzywka jest zla, tak palenie trawy ponoc uspokaja i badania nie wykazaly jakis mega zlych skutkow). Jedyne co mnie ciesz to to, ze mowi o tym otwarcie. Poki co nie wgłębiam sie w niego, w ta cała sytuację uciekam. Choć jest taki kochany! I co moge potwierdzić, że ten nałóg-narkotyki to głównie efekt otoczenia i kolegów! Żeby z tym skóńczyć trzeba wymazać większosc kolegów, zmienić otoczenie, może miejsce zamieszkania...badz miec silna wole - ale silna wola to chyba dopiero polowa sukcesu.
Zastanow sie nad tym wszystkim. Moze sprobuj mu pomoc, moze jakos odejdzie od nałogu, zmieni sie? Czasem tzreba wierzyć w ludzi.

Powodzenia!
napisał/a: Flamenco88 2007-07-30 21:45
Ja na twoim miejscu nie pakowałabym się w narkotyki, ale ja to ja. Walczę z chłopakiem bo pali!
napisał/a: ltXltXltXikaXgtXgtXgt 2007-07-30 23:12
Flamenco88 napisal(a):Ja na twoim miejscu nie pakowałabym się w narkotyki, ale ja to ja. Walczę z chłopakiem bo pali!

ja też !!! a gdyby do tego ćpał to już by mnie przy nim nie było. A nawet jeśli byś z nim została i wytrzymywała nadal to, że jest narkomanem to gdy on poczuje, że ciebie to już nie rusza to wciągnie i ciebie i pomyśli, że nie zostawisz go cokolwiek by robił!!! A z litości tak jak do niego wróciłaś będzie ci tródno za niego WYJŚĆ jeśli cię o to poprosi!!! I jak to zaakceptuje cała rodzina?? Myśl o przyszłości!Jeśli żeczywiście zamierzasz z nim zostać to to kiedyś nastąpi i co wtedy?? Chcesz tak żyć?? Myślę, że nie...a narkomana nie zmienisz on ma swój pogląd na świat swoje myślenie. Palacza papierosów cholernie tródno z tego wyciągnąć a narkotyki???????To niemożliwe dla zwykłej osoby...! Więc jeśli nie chcesz przechodzić tego wszystkiego to skończ to już teraz bo nie ma co czekać aż go na prawdę pokochasz. Wtedy może być za późno także dla ciebie. Życzę dobrego wyboru :]