zauroczony w dziewczynie i nie wiem co robic

napisał/a: krzesimir 2010-07-30 12:30
Witam,niedawno poznałempewną dziewczynę,której zmarł facet rok temu po 10 latach związku, umówilismy się na spotkanie i mnie powaliła z nóg.Oboje mamy po 30 lat i ja przyznam ze w zyciu nie spotkałem takiej dziewczyny która by na mnie takie wrazenie zrobiła, ona na spotkaniu mnie zaczeła uswiadamiac ze jej kolezanki mają facetów o kilka lat młodszych jakby chciała mi dac do zrozumienia ze ona tez takiego szuka.Na spotkaniu traktowałem ją normalnie bez zadnych pocałunków i przytulasek bo sie bałem zepsuc sprawę na pierszwym spotkaniu.dzis minął tydzeien ja juz troche ochłonąłem choc nie ukrywam ze ciagle o niej mysle,wiem ze mnóstwo facetów sie kręci wokół niej,mieszkamy 100km od siebie ,ona teraz troche pracuje duzo i najgorsze to ze w pracy ma samo meskie towarzystwo.Próbowałem się znowu z nią umówić ale powiedzxiała ze na razie nie wie kiedy bo z aczasem krucho a do tego rodzina do niej przyje4żdza na 2 tyg a z nimi jakiś chłopak który robi maslane oczy na jej widok.To wszystko mnie załamuje.Doradzcie coś proszę co robić jak działac tylko nie piszcie proszę"daj sobie spokój" chce walczyc o nią ale w mądry sposóbh nie głupi.Dziękuje z góry za jakąkoliwek pomoc i sugestie z tym związaną.pozdrawiam serdecznie
napisał/a: believe1 2010-07-30 12:49
krzesimir, a mówiłeś jej, że jesteś nią zauroczony? Rozmawiałeś z nią na ten temat?
napisał/a: krzesimir 2010-07-30 13:14
nic nie mówiłem bo nie chce wyjsc na błagającego i takie deklaracje mogą przyniesc odwrotny skutek.Ona chyba wie ze zrobiła na mnie wrazenie tak mi sie wydaje ale trzyma dystans wiekszy niz przed spotkaniem i co dziwne po randce napisała mi tekst"chyba nie przypadłam Ci za bardzo do gustu"ale to pewnie taka jej gierkaa ja sie nabrałem i oczywiscie zaprzeczyłem temu i powiedziałem ze to był napiekniej spoędzony czas w jej towarzystwie jaki mogłem sobie wymażyc.
napisał/a: believe1 2010-07-30 13:17
krzesimir napisal(a):tak mi się wydaje
a jeśli tylko Ci się wydaję?
Ja Ci nie każe błagać, tylko taka zwykła rozmowa o tym co ona teraz planuje, czy jest w stanie się wiązać
krzesimir napisal(a):krucho a do tego rodzina do niej przyje4żdza na 2 tyg a z nimi jakiś chłopak który robi maślane oczy na jej widok

Czy ten chłopak to nie ktoś z jej rodziny? skąd wiesz że robi maślane oczy?
napisał/a: krzesimir 2010-07-30 13:32
z rozmowy na spotkaniu z nią wywnioskowałem ,że ten chłopak nie jest zadną rodziną ale z nimi przyjezdzac bo całą paczką przyjeżdzają i sama mi powiedziała ze on chyba na cos liczy.Powiedziałą mi również zema wiecej kolegów niz kolezanek i jeden kolega chciał nawet byc z nią ale ona nie jest gotowa chyba ze faktycznie by się ktos trafił wyjątkowy.Zapytałem ją tego dnia co mi napisałaa"chyba nie przyopadłam Ci do gustu" ze chciałbym ją poznawać i czy ona ma róznież ochotę na poznawanie mnie? odpowiedziała ze już jest pózno,bo faktycznie była połnoc i powiedziała zebyśmy odłozyli to na pózniej.
napisał/a: ~gość 2010-07-30 14:31
Może coś inwazyjnego typu bukiet kwiatów od nieznajomego ? Wtedy będziesz wiedział z kim ona wiąże jakieś plany. Wydasz 50 zł i będzie sprawa jasna.
napisał/a: krzesimir 2010-07-30 18:39
wysyłanie kwiatów to chyba nie najlepszy pomysł po pierwszym spotkaniu
napisał/a: believe1 2010-07-30 21:13
napisal(a):wysyłanie kwiatów to chyba nie najlepszy pomysł po pierwszym spotkaniu
a dlaczego nie? to po którym można czy wypada według Ciebie?
napisał/a: krzesimir 2010-07-30 21:27
wysyłanie kwiatów to dla mnie taka jakby próba przekupstwa ,rozumiem jak juz bysmy byli parą i dałbym jej od casu do czasu kwiatek to co innego
napisał/a: po prostu nick 2010-07-30 21:48
Zauroczenie druga osobą to piękny okres, tak od siebie jako kobieta to bym Ci radziła przejąć inicjatywę, te kwiaty to bardzo dobry pomysł, uwierz mi kobiety są próżne, a ta dziewczyna jak piszesz wiele w życiu przeszła i potrzebuje trochę romantyzmu wokół siebie, oderwania sie od tej szarej bolesnej codzienności zapewne.

Cenię u facetów to, że potrafią, nie nachalnie lecz subtelnie podjąć walkę o kobietę...

napisz smsa, zadzwoń spytaj jak dzień minął...

czasami najzwyklejszy gest a już się czuje bliskość drugiej osoby i do razu sie robi cieplej na sercu...

a jeżeli ci tak napisała że chyab nie przypadła ci do gustu to ewidentnie chciała ci przypaść do gustu ,
to taka kobieca gra, wiesz nie znaczy tak, moim zdaniem coś w niej drgnęło, musisz tylko powoli to rozniecić dalej...

aaanoi bądź zdecydowany:)wierz w siebie, a nie piszesz że w pracy faceci czy coś tam, com tam oni jak do tej pory żadnego nie chciała to znaczy że szuka kogoś innego, wyjątkowego...

i bądź wyrozumiały,ona wiele przeszła, stracić bliską osobę to największy ból po którym ciężko się pozbierać...
napisał/a: krzesimir 2010-07-30 22:27
hm zastanawia mnie dlaczego wtedy jak mi napisała "że chyba nie przypadła mi do gustu" i powiedziałem jej ze się myli i że chciałbym ją poznawać i zapytałem czy ona mnie?a ona odpisała już jest pózno faktycznie była noc wiec powiedziała odłozmy ten temat na pózniej i wiec nawet nie wiem czy ona chce mnie poznawać tak naprawdę.
napisał/a: po prostu nick 2010-07-30 22:31
No to było wtedy,pewnie minęło już trochę czasu, zatem przemyślała sobie pewne sprawy i czeka na ruch...Twój ruch...

no wiesz nie ma się co zagryzać w domu, może pojedź tam spotkaj się z nią, wpadnij z kwiatkiem gdy będzie wychodziła z pracy i ot tak zaproś ją na bilard czy do kina...

nie dowiesz się jak nie spróbujesz,przecież nic nie tracisz, a męskiego ego nie słuchaj:)