zazdrosna o ex

napisał/a: hipp83 2008-08-08 22:56
hej mój problem pewnie wyda wam sie śmieszny(może to i dobrze)ale chodzi o to,ze jestem zazdrosna o byłe partnerki seksualne mojego męża.nawet nie wiem o co mi chodzi dokładnie,ale czasem myślę sobie,ze może było mu z nimi lepiej w łóżku niż ze mną.czy ktos tak jeszcze ma czy jestem nienormalna?a może chodzi o to,ze mąż był moim pierwszym partnerem seksualnym,a ja niestety nie byłam jego pierwsza kochanką?
napisał/a: black_panter3 2008-08-08 23:04
...ja mam to samo:( jestem w idealnie podobnej sytuacji jak TY:( myślę, ze nie jesteśmy jedyne. Próbuję walczyć z tą zazdrością, bo tak naprawdę to nie ma sensu, jednak jest to bardzo trudna walka:(
napisał/a: jolkaXp 2008-08-08 23:15
Ja wytłumaczyłabym to kompleksami, ale wiem, że to was urazi........kapa, jednym słowem, pozdrawiam
napisał/a: XeosX 2008-08-08 23:26
Nie nazwałabym tego kompleksami. Nie każda zazdrość wynika z kompleksów. Kiedyś też byłam w takiej sytuacji. Może nie tyle myślałam o tym, że było mu lepiej z innymi, co po prostu było mi źle z tym, że one w ogóle były. Jak sobie z tym radzicie?
Bo ja, młoda i głupia (i przy tym cholerna romantyczka, wyobrażałam sobie, że będziemy dla siebie pierwszymi i jedynymi), wymyśliłam sobie kiedyś, że... skoro ja nie mogłabym być jego pierwszą to on nie będzie jedynym... Żeby to głupie uczucie nie męczyło mnie do końca życia. Tak jakbym go wtedy chciała ukarać za to, że na mnie nie zaczekał albo za to że się w nim zakochałam.
napisał/a: black_panter3 2008-08-08 23:51
...ja im dłużej jestem z moim obecnym parterem, tym mniej jestem o ex zazdrosna, ale to dłuuuuga droga nim się wyzbędę tej zazdrości (jeśli w ogóle to jest możliwe). Po prostu trzeba sobie powiedzieć, że co było a nie jest nie pisze się w rejestr:P
Ja zawsze gdy napada mnie zazdrość mówię sobie tak: "on teraz jest ze mną a nie z tamtą, to mnie wybrał i zapewne sam nie chce o żadnej ex słyszeć (z doświadczenia wiem, że tak jest). Zresztą nie zawsze muszą łączyć faceta uczucia z dziewczyną z którą kiedyś sypiał. My kobiety sex traktujemy bardziej uczuciowo, a dla faceta to jest troch e jak "wejść do sklepu kupić coś i wyjść".
napisał/a: XeosX 2008-08-09 00:01
co nie zmienia faktu, że "my, kobiety" wolimy, jeśli facet chodzi, chodził i będzie chodzić tylko do jednego sklepu ;)
A tak na marginesie, przekonywujący dla mnie jest argument, że przynajmniej po 10 latach związku (albo wcześniej / później) nie zacznie sie zastanawiać, "jak to jest z innymi". Będzie już to miał za sobą ;)
To faceci, którzy są "pierwszymi i jedynymi" powinni się raczej zastanawiać, czy ich partnerki nie postanowią "zaspokoić swojej ciekawości" ;)
A nie miałyście na to nigdy ochoty?
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2008-08-09 09:32
Myślę że powinnyście walczyć z taką zazdrością, bo przecież to wy jesteście tą wybranką na całe życie, a nie te inne.
napisał/a: Krutka 2008-08-09 15:00
W końcu to was wybrali na całe życie:) A to uczucie jest normalne sama tak mam i wiem, ze mężczyźni też mają jeśli nie jesteś dziewicą...i sądzę, że ich to jeszcze bardziej męczy. W końcu męskie ego się oddzywa:D Pozdrawiam
napisał/a: anika86 2008-08-10 22:19
Miałam to samo bo zachowałam cnotę dla "wyjątkowego" faceta a on...cóż bawił sie dużo zanim mnie poznał. Myślę że to nie tylko o zazdrość chodzi ale także o żal że ona nie jest jego pierwszą kobietą. Z tą zazdrością to trzeba walczyć, chociaz to walka ciężka. Mi przeszło po prostu po jakimś czasie, bo wiem że ważne jest to co teraz jest i że facet kocha i wybrał własnie mnie:D
napisał/a: polka21 2008-08-11 10:26
ktos raz powiedzial, ze to niedojrzalosc emocjonalna... az jestem pod wrazeniem ile kobiet ma ten sam problem. nie wiem jak wy, ale w tym momencie czuje sie oszukana i wszystkie wczesniejsze wartosci, jak milosc wiernosc itp. zostaja zachwiane. ale na pocieszenie (marne zreszta) powiem, ze znam dziewczyny, ktore sa po jednym, badz kilku powaznych zwiazkach i tak samo sa zazdrosne o przeszlosc seksualna swojego mezczyzny. moze dlatego, ze kobiety po prostu inaczej to odczuwaja? mysle, ze facetowi to i tak w sumie wszystko jedno, czy kobieta byla jego pierwsza czy nie, a nawet jesli jest jakos zazdrosny, to szybko przechodzi nad tym do porzadku dziennego i tego nie rozpamietuje, tak jak my.