Zdrada CZY JA JESTEM GŁUPIA?:(

napisał/a: mayydayy 2009-08-13 12:45
WITAM,
nie potrafie sobie poradzic ze swoim zwiazkiem:( jeszcze rok temu wszystko bylo cudownie:( radosc z kazdego spotkania pocalunki ehhh ale zaczne od poczatku jestem ze swoja 2 polowka juz prwie 2,5 roku .Ja mam 22 lata on 21....jak go poznalam wszyscy jego nzajomi ostrzegali mnie ze on "kocha" kobiety ze m co chwile inna ze chodzi na imprezy i "wyrywa na boki" mial przedemna dziewczyne z ktora byl cos kolo moze pol roku...ona wyjechala na wycieczke i on po powrocie oznajmil jej ze mial tam kolege i ze wie ze ona go tam zdradzila co jest nie prawda poniewaz podbno to to moj obecny a jej byly poprostu podczas jej wyjazdu krecik z inna dziewczyna a zeby nie bylo na nuego to zarzucil jej zdradea nie sobie i sie rozstali potem po pewnym czasie bylam ja wszyscy sie dziwili ze on sie tak ustatkowal ze ma jedna kobiete zapewnial jak to bardzo mnie kocha szukal tylko wymowki zeby sie ze mna spotkac cieszyl sie z kazdego spotkania pisal smsy:( wszystko zaczelo sie rok temu kiedy zaczal przebakiwac cos ze juz chyba nie kocha tylkop to juz jeste zauroczenie:( zaczal cos mowic ze wie ze kiedys mnie zdradzi....itd teraz od pol roku jest coraz gozej:( juz nie raz dowiedzialam sie ze jestem dziw.... szmata... kur... itd pisze z jakimis laskami na nk i na fotce twierdzi ze nie ma kobiety.... ze opisy w wymarzonym partnerze sa stare i ze nie wie jak je usunac wstawil zdjecie z podpise 4 you mi mowil ze to dla mnie a tym innym dziewczyna powiedzial ze to dla nich...malo tego dal im numery telefonu pisza smsy chce sie z nimi umowic na piwo ( nie wiem co mam robic wszyscy mowia ze jestem glupia ale ja go poprostu kocham:( teraz jak pisze mu smsy on zadnego z nich nie czyta:( jak sie spotykamy to pokazuje a tam w skrzynce 40 smsow twierdzi ze ma dosyc czytania smsow jak dzwonie nie odbiera albo wylacza telefon robi mi afery mowi ze bedzie mnie zdradzal ale ze bedzie do mnie wracal caly czas oglada sie za wszytskim kobietami na ulicy komentuje je gwizda nawet jak ja jestem obok(mało tego teraz mnie oskarza ze mi nie ufa oskrza nie o zdrade a ja nawet nie wychodze sama z domu i nigdy go nie zdradzilam boje sie zaczyna sie to co bylo z jego byla kobieta:( nie wiem co robic pomożcie!!!! boje sie z eon naprawde jest w stanie mnie zdradzic twierdzic ze potrzebuje innych kobiet ze juz za dlugo jest z jedna ze kocha wszystkie a dobrze wiem ze one sa mu tylko po jedno ;( pomocie co mam robic:(

[ Dodano: 2009-08-13, 13:25 ]
ehhh wszyscy czytaja ale nikt nie chce mi pomoc( no powiedzcie co ja mam zrobic:( prosze:(
napisał/a: Pifko 2009-08-13 13:38
kruszynka napisal(a): wszyscy mowia ze jestem glupia


mają rację!

kruszynka, rzuć go, to nawet nie jest związek!
napisał/a: ~gość 2009-08-13 13:42
Skończ z nim, będzie po kłopocie, poboli, ale przejdzie. Innego wyjścia z takim aparatem nie widzę.
napisał/a: mayydayy 2009-08-13 13:45
wiem i wiele osob mi to mowi:( nie wiem mco robic wierze w to ze sie zmieni ze bedzie tak jak kiedys ale to nie realne:( jego rodzice wszyscy mowili boze wreszcie znalazl sobie kobiete na stale wiem ze jak go zostawie to nastepnego dnia juz bedzie z inna a ja nie zniose tego widoku:( on uwaza ze jest najpiekniejszy i ze moze byc z kazda racja ma cos w sobie ze laski na niego leca:( i przez to wie ze jak mnie zostawi albo ja jego to na nastpeny dzien albo jeszcze tego samego juz bedzie inna
wczoraj powiedzial mi ze ciezko jest mu mnie zostawic tak poprostu po 2.5 roku i ze łatwiej mu bedzie jak znajdzie sobie inna bedac ze mna to łatwiej bedzie mu ze mna zerwac:( boje sie z ejak teraz z nim zerwe a on oskarza mnie teraz ze go zdradzam co jest nie prawda :(to pomysli ze mam kogos i ze dlatego go zostawialm a kiedys powiedzial ze ejsli ja go zostawie to nawet jak bedzie bardzo mnie kochal to nie wroci do mnie on to jest typ faceta ktory nigdy nie mowi przeprazam nawet jesli wina jest jego:( i nigdy sam pierwszy nie przyjdzie np jak sie rozstaniemy tak własnie chyba zrobie:( moze zycie go czegos nauczy tylko jedna dziewczyna nu kiedys powiedziala nie a tak ktora chcial to mial dodatkowo jego mama to dla niego oczko w głowie i sama mowi ze jest pies na dziewczyny ale jemu to nie przeszkadza(swoja mame szanuje jak oczko w glowie a mnie ehh:(
napisał/a: Pifko 2009-08-13 13:54
kruszynka, ale ty się męczysz na własne życzenie przecież Ja bym na twoim miejscu rzuciłbym go i znalazł sobie kogoś normalnego (bo on normalny to nie jest).
napisał/a: mayydayy 2009-08-13 14:25
tak wlasnie chyba zrobie tylko nie mam tyle sily zeby mu powiedziec ze ma wypier... i byc w tym konsekwentna(
napisał/a: ibrunette 2009-08-13 14:26
O matko

kruszynka, rozumiem, że go kochasz i boisz sie zdrady i rozstania ale musisz otworzyc oczy i zobaczyc jak naprawde to co jest miedzy Toba a nim wyglada. Przeczytaj na spokojnie to co tu napisalas z mysla ze czytasz o problemach kogos innego. Moze wtedy zauwazysz, ze nie warto tkwic w czyms takim!
kruszynka napisal(a):juz nie raz dowiedzialam sie ze jestem dziw.... szmata... kur...

kruszynka napisal(a):twierdzi ze ma dosyc czytania smsow jak dzwonie nie odbiera albo wylacza telefon robi mi afery mowi ze bedzie mnie zdradzal ale ze bedzie do mnie wracal

on nie traktuje Cie powaznie, bawi sie Toba, Twoimi uczuciami, nie szanuje Cie, traktuje Cie jak zabawke, panienke do towarzystwa!

Ty sie nie boj, że cie zdradzi tylko uciekaj jak najdalej od niego. Z takim człowiekiem możesz sobie jedynie życie i zdrowie zniszczyc!
napisał/a: krysia6 2009-08-13 14:29
No faktycznie mówi sie że miłośc jest ślepa.Ale nie martw się głupia to ty nie jestes może trochę naiwna a przede wszystkim młoda dlatego uciekaj puki możesz dopuki nie masz żadnych zobowiązań typu ślub i dzieci.A on wydaje mi nie zasługuje na ciebie wyszumi sie i może kiedys mu przejdzie a Ty do tego czasu mam nadzieje znajdziesz wartościowego człowieka.Powodzenia Mała!
napisał/a: ibrunette 2009-08-13 14:32
kruszynka napisal(a):boje sie z ejak teraz z nim zerwe a on oskarza mnie teraz ze go zdradzam co jest nie prawda :(to pomysli ze mam kogos i ze dlatego go zostawialm


dlaczego martwisz sie tym co pomysli facet, który tak Cie rani?? Ty nie mysl tu o nim tylko o sobie. Przeciez mozesz mu jasno wyjasnic dlaczego chcesz sie rozstac a jak on pomysli co innego to jego problem i on bedzie zyl z ta mysla ze nie byl wystarczajacy dobry bo go dziewczyna zdradzila i tyle! Głowa do góry!
napisał/a: mayydayy 2009-08-13 14:39
mam nadzieje ze jak go zostawie to on nie bedzie sie na mnie odgrywał( nie wiem czy dam rade tak patrzec jak ejst z jakoms inna dziewczyna( co prawda to co napisalam to mala czesc horroru ktory zaczal sie rok temu( i ciagnie sie dalej:(
napisał/a: Smoku 2009-08-13 14:58
kruszynka,

Uciekaj z tego!!! Wiem, że łatwo się mówi i wiem, że Ty sama będziesz musiała znosić ten ból widoku tego fajansa (wybacz za określenie) i jego nowej OFIARY i to nie jest przypadkowe słowo!!
Zwróć uwagę, że zarówno ludzi których znasz osobiście, jak i Forumowicze radzą Ci TO SAMO, więc cos w tym jest...

Jeśli masz możliwość wyjedź, zaszyj sie gdzieś, nawet jeśli są inne sprawy które Cię naciskają, czasem warto "dać krok w tył" tylko po to by nabrać dystansu i rozpędu który umożliwi Ci załatwienie problemu...

3maj się dziewczyno i uszka do góry!!
Masz DOPIERO 22 lata, pewnie czujesz się jakbyś miała 2x więcej...

Powodzonka
napisał/a: kasiasze 2009-08-13 15:25
.... ale kruszynka chce powiedzie przy zrywaniu mu by "wypier ..." wiec chyba obydwoje jakos nie bardzo sie szanuja .... Naprawde takim slowem chcialabys to zakonczyc? Jesli tak to na co czekasz?