ZDRADA MALZENSKA

napisał/a: maxik 2009-02-27 17:42
Witam Od ponad roku nie mieszkam z zona rozstalismy sie ( ja sadzilem ze na krotko) mamy 3 letnia coreczke.Zona po 4 miesiacach znalazla sobie kogos innego .Ja przez caly ten okres probowalem ratowac malzenstwo raz mi wybaczal innym razem odchodzila.Zamieszkalismy ze soba na jakis czas - pozniej wyniosla sie do tamtego goscia - bylem wsiekly i zawiedziony.Obietnicy zony okazaly sie nieszczere.Po jakims czasie znow prosila o kolejna probe - zgodzilem sie ze wzgledu na dziecko- zamieszkalismy ze soba jeszcze raz i znow ta sam sytuacja.Ona spotykala sie z nim.Mowi ze jest zakochana :).
Chyba jestem porabany ale nadal ja ( kcoham i dziecko) sam nie wiem jak moze sobie to poukladac w glowie - Wiem ze powinienem to dawno skonczyc ale cos mnie dalej ciagnei do niej - chyba dalej cos czuje - chodz po tym co zrobila juz nie powinienem .Dziecko bede mial zawsze ale do dzis nei moge sobie wytlumaczyc jak mogla byc tak falszywa.
napisał/a: sorrow 2009-02-27 17:57
Mógłbyś napisać coś więcej o waszym życiu sprzed rozstania. A najważniejsze - co było powodem?
napisał/a: kasiasze 2009-02-27 18:02
witam

ja tak zawsze kazdemu radze - zagubiona! ona jest zagubiona, niepewna i chyba potrzebuje od ciebie nauczki i zdecydowania. oraz z drugiej strony, moze paradoskalnie wpsarcia

moim zdaniem nie mozesz tolerowac jej opowiesci, ze "jest zakochana" - nie MOZE tego mowic Tobie. przeciez to Cie rani
Dziecko "rzecz" swieta, ale sami sie tez liczymy.
Zdecyduj sie pomoc waszemu zwiazkowi i nie toleruj jej chwiejnosci albo skoncz ten zwiazek.
Przyklad kolegi sorrowa pokazuje, ze warto sie pomeczyc?
(nick sorrow - doskonale pouczajaca historia jego doswiadczen ze zdrada)
Natomiast nie uwazam, ze nalezy patrzec i pozwalac na zbyt wiele - wybaczac! ale madrze ...
napisał/a: staszekmi 2009-03-31 17:39
wiesz ja mam taki sam problem i też nie wiem co z nim zrobię jak to zrobic żeby było dobrze żeby tego nie żałować w przyszłości tylko ze mamy dwie córki na których tak bardzo mi zależy i chcę aby miały pełną rodzinę nie potrafię sobie nawet wyobrazić zeby moje dzieci wychowywał jakiś obcy facet. Cały czas próbuje zrozumieć dlaczego tak zrobiła i próbuje z nią rozmawiać może porozmawiaj z zoną i będziesz wiedział czego chce od życia i czy tak naprawdę zależy jej na tamtym gościu czy nie była to tylko jakaś szansa aby uciec od ciebie. Próbuj do puki będzie szansa. Małzeństwo nie jest łatwym "chlebem" i nie zawsze jest łatwo tylko czemu ta druga strona która nie daje rady prawie zawsze ucieka w "zdradę" i szuka jak najlepiej dla siebie zachowując się egoistycznie nie myśląc o uczuciach i psychice dziecka, bo na tym wszystkim zawsze najbardziej cierpią dzieci.
Pozdrawiam cię i walcz o swoje małzeństwo i o dziecko bo zawsze warto
napisał/a: Sandy1986 2010-02-02 21:34
Ja się dowiedziałam że mąż mnie zdradzał przez pół roku z 4ma kobietami (z 3 tylko się całował ale to dla mnie też zdrada) wybaczyłam dałam szansę nawet nie krzyczałam na niego. Chcę być z nim bo jest miłością mojego życia. Mamy cudownego 2-letniego synka. Ale nie wiem czy dam radę czy będę umiała