zdrada ,moja kuzynka zabrała mi zycie

napisał/a: iwona93 2008-05-25 00:46
Przeczytałam wiele wyznan zdradzonych kobiet,jestem jedną z nich.Bylismy szczęśliwym małżeństwem,wyjechaliśmy do Londynu całą rodziną.Niestety nie mialam pracy ,wróciłam z 2 dzieci do Polski(trzecie było w drodze),mąż został jeszcze troszkę zarobić i miał do nas dołączyć.Zamieszkał u mojej siostry stryjecznej .Mieszka na Camden,ma duzy dom i jest samotna,więc cieszyłam się ,że trochę będzie miała rodzinę przy sobie.Po roku okazało się ze sypiają razem i są szczesliwi.Tak jest od trzech lat,a ja ze wzgledu na dzieci postanowiłam zacisąć zęby .Przyjezdza 2 razy do roku,udaje dobrego tatusia ,a mnie traktuje podle.Cały czas łudziłam sie ze kiedyś będzie OK.Straciłam juz nadzieję na normalne życie,dom i rodzinę.Pragnę zrozumienia i szacunku,ale czy kobieta z 3 dzieci ma szanse jeszcze być w życiu szczęsliwą.
napisał/a: truskaweczka53 2008-05-25 09:18
Dziwie sie ze jesteś w stanie tolerować to juz od 3 lat ,jak mozesz zyć w takim kłamstwie .Ja mam 2 małych dzieci,nie pracuje ale nie umiem udawać że jak ktos na mnie pluje ze deszcz pada.
Proponuje powiedzieć SOBIE prawde w oczy "Jestem wartośćiową kobietą która nie potrzebuje tego dupka "
Uszy do góry dasz sobie rade ,uwierz w siebie !!!!
napisał/a: gretchen1 2008-05-25 10:10
Iwona, oczywiście, że masz szansę być szczęśliwą. Życie Cię zaskoczy w najmniej spodziewanym momencie, tylko uwierz w siebie i nie pozwól sobą pomiatać. Życie należy do Ciebie, wiele prze nich przepłakałaś, ale twój mąż i Twoja kuzynka, nie odebrali Ci wszystkiego co najpiękniejsze. Nie zadręczaj się, tylko idź w kierunku zmian. Zmian na lepsze.
napisał/a: ulka76 2008-05-25 13:14
Kochana ona nie zabrała ci życia,tylko frajera!!!Weż się w garśc i pozałatwiaj wszystko-przecież zaden z niego ojciec skoro wystarczy mu widzieć swoje dzieci dwa razy do roku.Szczęśliwa będziesz na pewno,ale dopiero jak się rozwiedziesz,załatwisz alimenty i ustalisz sądownie czas, kiedy to on będzie się zajmował dziećmi!!!Bo poczujesz ulgę że masz to za sobą,a żeby jemu nie było tak łatwo i przyjemnie ustal(sądownie) np że dwa razy do roku to on będzie brał dzieci i naprawde będzie dla nich ojcem-a ty wtym czasie naładujesz baterie!!!Jeżeli nie jesteś gotowa na rozwód-to i tak możesz całą resztę załatwiać(alimenty,wizyty u dzieci)-to ty powinnaś rozdawać karty,nie on..Nie daj się dłużej poniżać-pokaż mu ,że nic dla ciebie nie znaczy(choć wiem że pewnie jest inaczej)trzymaj się-jeżeli zrobisz krok do przodu to będzie pierwszy krok do nowego życia!!
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2008-05-28 13:43
Szczerze? Nie rozumiem Ciebie. Facet zdradził. Ok. Ale Ty? Twoje zachowanie jest.... I co? Dzieci maja ojca? 2 razy w roku? To ma być dla nich nagroda? Twoje poświęcenie w tym przypadku nic nie daje. Dzieci się męczą i Ty też. Moje zdanie jest akie że powinnaś jak najszybciej zerwać tą znajomość. Chodzi mi tutaj o rozwód. Nie mogę nawet zrozumieć jak mogłaś się zgodzić na taki układ. Dla dobra dzieci? Według mnie to tylko pretekst przed strachem bycia samej, przed samotnością. A co będzie później? jak dzieci dorosną?
napisał/a: angiXX 2008-06-06 19:35
Po pierwsze - kobieta z 3 dzieci ma oczywiście prawo być szczęśliwa.
Po drugie - utrzymywanie tej fikcji dla dobra dzieci nie ma żadnego sensu. Dzieci, nawet malutkie, bardzo dobrze wyczuwają co się dzieje między ich rodzicami, szczególnie jeśli jest to coś niedobrego. Moim zdaniem czas zakończyć ten nie istniejący już związek i starać się zacząć od nowa - dla dzieci i dla siebie.
napisał/a: monique_no 2008-06-13 21:22
przykra sprawa, bardzo Cię proszę nie udawaj więcej nic i nigdy. dzieci dziećmi, ale pomyśl o sobie. nie marnuj życia, szkoda czasu twojego i dzieci. zobaczysz, ze one z czasem zrozumieją. i pamiętaj on nie zbuduje szczęćcia na Twoim nieszczesciu. wydaje mi sie, ze powinnaś podziękować kuzynce, że uwolniła cię od takiego frajera. pozdrawiam serdecznie idaj znać co u Ciebie!! :)
napisał/a: ania14 2008-06-22 14:41
Dzieci oczywiście powinny się wychowywac w pełnej rodzinie, ale to nie ty zdradziłaś tylko maż. Czekasz na niego że nie długo wruci, poprosi o przebaczenie i wybaczysz mu i bedziecie szcześliwi, nie to tylko bedzie na pokaz. Bo po tak długiej zdradzie nie da się normalnie żyć z ta osobą. Jednym słowem postapił jak ostani cham, ma gdzieś zone, trujke dzieci, nie interesuje go nawet czy mają co jeś. TO NIE JEST NORMALNE ZACHOWANIE KOCHAJĄCEGO TAUSIA. Rozwiedz sie z nim, sąd ustali alimenty a ty sobie poradzisz w zyciu. I bedziesz jeszcze szczęsliwa. Jedna rada. Nie szukaj szczęscia na siłe, samo przyjdzie w najmiej spodziewanym momencie. Trzymaj sie i pisz. Pa
napisał/a: Adelka026 2008-06-23 21:19
Widze, ze jesteś w trudnej sytuacji. Czytając Twojego posta mam wrażenie, że nadal kochasz swojego meża a za wszystko w pewnym sensie obwiniasz siebie i masz nadzieje, że mu sie jeszcze odmieni i wróci. Ale nie można tak! Juz za dużo wycierpiałaś! Poza tym Twoje dzieci też, one też na swój sposób cierpią widząc Ciebie smutną i przygnebioną. Uważam, że byłabyś szcześliwsza gdybyś zakończyła ten rozdział w swoim życiu. Zgadzam sie z poprzedniczkami, że powinnaś założyć sprawe o rozwód(poczółabyś sie wolna) i alimenty (on też ma zobowiązania co do dzieci, a poza tym Tobie było by łatwiej). Jak już sie uwolnisz od tego wszystkiego bedziesz mogła skupić sie na sobie i dzieciach. I kto wie może spotkasz kogoś kto Cie bedzie szanował i zrozumie. Pamietaj, że na miłość nigdy nie jest za późno. Trzymam kciuki...
napisał/a: Aleksk21 2008-06-23 21:34
Ja tez uwazam ze niemasz na co czekac. Kobiety w niezgodnym malzenstwie tkwia w nich dla dzieci ale to raczej zeby tata byl co dzien z nimi. W twojej sytuacji i tak taty niema. A gdy jest z toba maz i cie tak traktuje to dzieci to widza i w ten sposob chlopcy sie ucza jak traktowc kobiete a corki widza jak kobieta jest traktowana. Czy chcesz zeby przyzwyczaily sie do takiego traktowania? A dobrym przykladnym ojcem dla nich moze byc i po rozwodzie. Ale ty wtedy mozesz poznac mezczyzne ktory ciebie kocha i napewno dzieci bardziej docenia szczesliwa radosna i odstresowana matke niz taka zlamana przez drania. A finansowo i tak bedzie musial ci pomagac. Co do samotnosci to niewiem o czym tu mowa. Ty od 3 lat jestes samotna. A po rozwodzie niebedziesz juz musiala byc. Pozdrawiam i z calego serca zycze ci powodzenia.
napisał/a: Ciarka 2008-06-25 15:54
Juz gdzieś pisałam, ze znam dwa podobne przypadki, gdzie kobieta ( jedna z 3 dzieci, druga z 5!) znalazły sobie facetów i to obie o 7 lat młodszych od siebie:) Więc głowa do góry i rozwiedź się z dupkiem!!!
napisał/a: monisia74 2008-06-25 18:40
znajdziesz kogos dzieci nie sa przeszkoda uwierz w to a zwlaszcza w siebie.zycie masz jedno do przezycia,po co marnowac czas,kiedys dzieci dorosna i myslisz ze nie dowiedza sie prawdy?nie zwroca uwagi na jego zachowanie?szkoda twojego czasu na takiego prostaka.a kuzynka tez nie lepsza! sa siebie nawzajem warci!!!!!!!!ja sama wychowalam 2 dzieci,z drugim dzieckiem bylam w ciazy,odeszlam,nie chcialam nic od niego zadnych alimentow,nic tylko zeby zniknal z naszego zycia.dalam sobie rade.mieszkalam sama,pracowalam jak malenstwo najmlodsze podroslo,a do tego czasu znalazlam sobie prace w domu.musisz uwierzyc w siebie.a sila niech beda dla ciebie twoje dzieci.to chyba najlepsza motywacja by sie pozbierac i powiedziec dosc.