zdrada na czacie

napisał/a: pmz11 2009-11-02 11:47
jestem z chlopakiem 3lata.w ciagu ostatnich 3miesiecy olewal mnie,nie dzwonil,nie pisal 9moze czasem sie odezwal jak mial problem) i nie chcial sie przyjezdzac do mnie(dzielilo nas 100km). calymi wieczorami przesiadywal na gg ale do mnie sie nie odzywal a nawet zablokowal mnie i nie moglam samam do niego napisac.w ciagu tych 3miesiecy byl u mnie raz i to bylo wymuszone przeze mnie.dziwnie sie wtedy zachowywal,inaczej niz zawsze,caly czas mial przy sobie telefon bawil sie nim i wylaczone dzwieki(nigdy nie obchodzil go tel).wiele razy pytalam go czy ma kogos-on na to ze skad,ze to moje wymysly itp.mowil ze mnie kocha,ze tesknil.wlaczylam jego gg i przyszla wiadomosc sugerujaca ze moj chlopak z kims flirtuje.postanowilam to sprawdzic i napisalam do tej osoby ze swojego gg.ta osoba przedstawila sie jako chlopak i napisala ze przez przypadek napisala do mojego chlopaka.przez dwa miesiace ten"chlopak" pisal do mnie,pytal o wszystko co jest zwiazane z moim chlopakiem,zaczelam "mu" sie zwierzac ze ostsatnio sie kocimy,ze mnie olewa itd.wiecie co sie okazalo? ze ten "chlopak" okazal sie laska z ktora flirtowal moj chlopak przez 3miesiace.tak to wszystko sobie ukartowali zebym tylko sie nie dowiedziala.bylam w szoku.moj chlopak usunal wszystkie rozmowy z gg wiec poprosilam kolege o pomoc ktory odzyskal te wiadomosci. no i zobaczylam co moj chlopak robi przez cale wakacje.poznali sie na czacie.pisali do siebie codziennie,przez 1mies uzywal fikcyjnych nr gg a potem jakos ona zdobyla jego prawdziwy(bo on sam nie chcial jej dac).na poczatkunie przyznal sie ze ma dziewczyne,ona powiedziala mu ze ma chlopaka ale ostatnio sie kloca.pisal jej ze jestwm jego eks lub przyszla eks chociaz tak naprawde bylismy razem.ona mu piasala ze go kocha on jej tak samo.napisal jej tyle klamstw na moj temat takich oczerniajacych mnie,ze to ja jestem ta zla ze miedzy nami jest nieszczesliwa milosc,ze jest mu mnie zal bo ja chce z nim byc a on nie chce.nawet jak lezalam w szpitalu to wychodzil zawsze o tej samej porze bo oni byli umowieni na konkretna godz na gg,jej chlopak chodzil spac wczesnie.ona mu proponowala spotkanie ze przyjedzie do niego ale on zawsze sie wykrecal czyms i wkoncu nie doszlo do spotkania bo on nie chcial.i na tym gg pisali sobie czule slowka,wyznawali milosc,mowili jakie piosenki kojarza sie im z nimi itp.we wrzesniu bylam u chlopaka bo chcialam z nim sie pogodzic,porozmawiac o nas.byl dla mnie wtedy oschly,nie mily,nie dal sie nawet dotknac do siebie,mowil ze go tylko denerwuje,powiedzial wiele przykrych slow na moj temat.wieczorem wyszedl na piwo z kolega.wrocil i powiedzial ze teraz bedzie rozmawial na gg ze swoja nowa dziewczyna,powiedzial jej imie,myslalam ze specjalnie tak mowi zebym byla zazdrosna.pogodzilismy sie,nastepnego dnia odprowadzil mnie na autobus i powiedzial usmiechajac sie "wszystko bedzie dobrze,zobaczysz". jakos dziwnie to wtedy zabrzmialo.juz we wrzesniu czesciej do niego przyjezdzalam,bylo wszystko dobrze,tylko nie wiedzialam czemu przez caly czas jak tam bylam sluchal jednej piosenki(ktora jak pisal tamtej kojarzyla sie mu z nia).a teraz jak to wszystko przeczytalam to nie wiem co mam z tym zrobic.on mowi ze nic zlego nie zrobil(chociaz na gg tamtej powiedzial ze to jest zdrada bo zaangazowal sie emocjonalnie).mi mowie ze wszystko co tamtej pisal to klamstwa ze tylko mnie kocha ze chcial tylko sie dowartosciowac.ale dlaczego moim kosztem? zerwalam z nim.on zachowuje sie jakby nic sie nie stalo,mysli ze mi przejdzie zlosc i bedzie wszystko ok. nawet mnie nie przeprosil i chyba nawet sie nie domysla ze czekam na to ;( nie wiem co tu robic...chyba gdyby naprawde cos do niej czul to zgodzilby sie na spotkanie zwlaszcza ze ona chciala do niego przyjechac.meczy mnie to wszystko;( oczywiscie zakonczy z nia znajmosc pod koniec wrzesnia bo w pazdzierniku juz mialam z nim mieszkac,chocaz wtyc ich rozmowach bylo wspomiane ze cos wymysla zebym sie nie dowiedziala zeby mogli dalej ze soba pisac. dlaczego teraz jak sie dowiedzialam zaczelo mu zalezec,dlaczego wczesniej nie widzial ze to co robi jest zle?
napisał/a: pmz11 2009-11-02 11:54
pytanie czy mu dac szanse?
napisał/a: Anioleczek24 2009-11-02 18:08
wiesz co sorki, może nie zabrzmi to za miło co Ci napisze, ale trudno, może się ockniesz. Ty się w ogóle szanujesz?? Ja wiem jak człowiek pokocha to wybacza pewne zdarzenia, sytuacje, ale ile można. Chłopak jest nie dość, że nie dojrzały emocjonalnie, to jeszcze perfidnie się Tobą bawi, normalnie szok, jak można tak postępować z druga, osobą!!! Dziewczyno i Ty jeszcze chcesz z nim zamieszkać, proszę Cie, to już chyba będzie konkretne nieporozumienie. Trudno mi tak do końca ocenić jak to jest między wami, ale z tego co piszesz, chłopak nie traktuje Cię poważnie, a tym bardziej nie można stwierdzić, że Cię kocha. Zastanów się poważnie nad tym wszystkim, jak dla mnie najlepiej żebyś go posłała w diabły i zamknęła za sobą wszelkie furtki, bo jezeli Cię teraz tak traktuje to w przyszłości nie widzę zmian na lepsze.
p.s to jego pierwszy taki przypadek z jakąś inną dziewczyną, czy może w przeszłości już podobne sytuacje się zdarzały, może zdrada??
Pozdrawiam i 3maj się , dasz radę, myśl pozytywnie :)
napisał/a: Seta 2009-11-02 21:43
Ja Ci powiem tak: według mnie to ZDRADA EMOCJONALNA. Ale zdrada!

Pierwsza opcja: wyobraź sobie, że mu tego nie wybaczasz, on odpuszcza, spotyka się z nią i... no właśnie. Jak zniesiesz widok Twojego chłopaka z dziewczyną, z którą ZDRADZAŁ Cię 3 miesiące? Na pewno będzie Ci z tym źle, to zrozumiałe, ale uważam, że przejrzysz na oczy i zrozumiesz, że on przez 3 miesiące perfidnie Cię oszukiwał i nie szanował ani Twoich uczuć, ani Twojej osoby. Postąpił okropnie. Po prostu zachował się jak ostatnio cham - gdyby to był mniejszy kontakt emocjonalny, gdyby nie wyznawali sobie miłości, może jeszcze by to przeszło, może dałoby się to naprawić. Ale on nawet przy Tobie słuchał muzyki, która łączyła go z nią, myślał o niej, może kiedy siękochaliści myślał o niej? Wybacz za szczerość, ale nie wiadomo co mu w głowie było przez te 3 miesiące.

Opcja druga: powiedzmy, że mu wybaczasz, przez dłuższy czas jest "grzeczny", nie okazuje oznak myslenia o innej. A później się powtarza ten koszmar. Co zrobisz? Jeszcze na dodatek mieszkając z nim? Czy po raz kolejny mu wybaczysz?
Osobiście wątpię, że on skończy ten "romansik". Zakręciła go ta tajemniczośc pisania przez komputer i tak szybko od tego się nie oderwie.

Decyzja należy do Ciebie i my za Ciebie decyzji nie będziemy podejmować.
O tym na pewno wiesz. Przemyśl za i przeciw, przemyśl wszystkie opcje i zastanów się ile możesz znieść dla miłości.

Powodzenia
napisał/a: pmz11 2009-11-03 07:49
to ze skonczyl ta znajomosc wiem na 100%,zreszta tamta dziewczyna byla bardzo rozczarowana ze tak sobie poprostu napisal jej zeby dala mu spokoj. napisal jej ze zwizaek ktory nie opiera sie na szczerosci i wzajemnosci nie podlega uznaniu.on tylko bawil sie nia,sam nazwal to gra a ona mu sie narzucala bo pierwsza sie podlaczala i pierwsza po paru dniach stwierdzila ze go kocha a ja mysle ze jejj chodzilo zeby ja przeleciec tylko ze on nie chcial,mogl to zrobic,nikt go nie kontrolowal a ona sama chciala przyjechac do niego tyle km,a poza tym gdyby naprawde kogos poznac to szukalby ze swojego miasta a nie setki km stad. wogole sie zastanawiam czy on kogokolwiek kochal i pokocha.moze niektorzy ludzie nie potrafia kochac,wszystko zalezy od tego w jakiej rodzinie sie wychowywali
napisał/a: ~Katarzyna1984 2009-11-03 08:33
Może to trochę źle zabrzmi i pewnie zostanę skrytykowana, ale sądzę, że jednorazywy wybryk tego typu można wybaczyć. Może w związku coś szwankowało, wkradła się rutyna, brak uniesień emocjonalnych ...
Sądzę, że jest wiele osób, które szczerze kocha swoich partnerów i zdarzy im się w życiu dowartościować przez czat lub gg. To cholernie rani partnera (jeśli się dowie), ale ja uważam, że jest wiele osób, które nawet po spotkaniu z tą DRUGĄ CZATOWĄ ZNAJOMĄ (ZNAJOMYM) po prostu uświadamia sobie jaki błąd by popełniła i wraca i to z wyrzutami sumienia.

Ja miałam koleżankę, która chodziła z chłopakiem i zaczęła rozmawiać na czacie czy gg (nie wiem) z jakimś chłopakiem. Tak dobrze im się rozmawiało, że dziewczyna chwilowo straciła poczytalność (moim zdaniem). Musiała się spotkać z tym chłopakiem - umówiła się z nim. Ale już w momęcie umówienia się miała cholernie wyrzuty sumienia (ja kocham mojego chłopaka, jestem z nim już tak długo itd). Spotkała się z tamtym, ale cały czas myślami była z innym (ze swoim mężczyzną) i wiele co? Nigdy go nie zdradziła ...
Ja sądzę, że każdy może chwilowo stracić poczytalność. Każdemu może się spodobać jakaś koleżanka lub kolega z pracy lub z dyskoteki ... pytanie tylko co dalej z tym zrobi. I w tym momęcie zaczyna się mądrość człowieka. Bo mądry człowiek nie potrafiłby skrzywdzić osoby, którą tak naprawdę kocha. Wiecie co ona mi potem powiedzieła? Że ma takie wyrzuty sumienia, że ją to chyba będzie boleć do końca życia (to samo spotkanie i gadanie) i że wolałaby się powiesić niż skrzywidż osobę z którą jest.

Może faktycznie ten chłopak opamiętywał się w każdej chwili, gdy tamta chciała przyjechać, bo myśl o tym, że TY - JEGO MIŁOŚĆ - mogłaby się o tym dowiedzieć i mógłby Cię stracić?

Nie każdy człowiek ma wyrzuty sumienia, po niektórych spływa coś takiego jak po kaczce, ale sądzę, że może warto dać mu jeszcze jedną szansę - w końcu faktycznie to do zdrady nie doszło. Jeśli coś takiego się powtórzy - będziesz już wiedziała co zrobić. Takie coś może się zdarzyć w życiu ... że chłopak dopuścił do tego typu sytuacji świadczy po prostu o jego niskiej inteligencji (bo mógł się równie dobrze dowartościować poprzez tygodniowy flirt na gg a nie ciągnięcie tego miesiącami), ale w ostateczności w końcu do zdrady nie doszło, a Twój facet cielesność zachował tylko dla Ciebie.
Prawdziwe uczucia sądzę, że też ...
Odradzałabym Ci natomiast zamieszkanie z nim. Ja możliwe, że dałabym jeszcze jedną szansę po czymś takim, aby patrzeć i obserwować, ale z zamieszkaniem wspólnym stanowczobym się wstrzymała ... w końcu jeśli będzie dobrze to na tego typu decyzje masz jeszcze sporo czasu.

Chociaż ja nie wiem czy potrafiłabym po czymś takim zaufać. Mnie to nigdy nie spotkało ... wiem na tomiast jedno, że są osoby, które szczerze mogą żałować popełnionego błędu (przykład mojej przyjaciółki). Ty musisz sama wiedzieć i ocenić czy żałuje czy nie - w końcu ty go znasz i nikt Ci tego nie powie.

Pozdrawiam
napisał/a: poranna_rosa 2009-11-03 08:50
pmz11 napisal(a):jestem z chlopakiem 3lata.w ciagu ostatnich 3miesiecy olewal mnie,nie dzwonil,nie pisal 9moze czasem sie odezwal jak mial problem) i nie chcial sie przyjezdzac do mnie(dzielilo nas 100km). calymi wieczorami przesiadywal na gg ale do mnie sie nie odzywal a nawet zablokowal mnie i nie moglam samam do niego napisac.w ciagu tych 3miesiecy byl u mnie raz i to bylo wymuszone przeze mnie.dziwnie sie wtedy zachowywal,inaczej niz zawsze,caly czas mial przy sobie telefon bawil sie nim i wylaczone dzwieki(nigdy nie obchodzil go tel).wiele razy pytalam go czy ma kogos-on na to ze skad,ze to moje wymysly itp.mowil ze mnie kocha,ze tesknil.wlaczylam jego gg i przyszla wiadomosc sugerujaca ze moj chlopak z kims flirtuje.postanowilam to sprawdzic i napisalam do tej osoby ze swojego gg.ta osoba przedstawila sie jako chlopak i napisala ze przez przypadek napisala do mojego chlopaka.przez dwa miesiace ten"chlopak" pisal do mnie,pytal o wszystko co jest zwiazane z moim chlopakiem,zaczelam "mu" sie zwierzac ze ostsatnio sie kocimy,ze mnie olewa itd.wiecie co sie okazalo? ze ten "chlopak" okazal sie laska z ktora flirtowal moj chlopak przez 3miesiace.tak to wszystko sobie ukartowali zebym tylko sie nie dowiedziala.bylam w szoku.moj chlopak usunal wszystkie rozmowy z gg wiec poprosilam kolege o pomoc ktory odzyskal te wiadomosci. no i zobaczylam co moj chlopak robi przez cale wakacje.poznali sie na czacie.pisali do siebie codziennie,przez 1mies uzywal fikcyjnych nr gg a potem jakos ona zdobyla jego prawdziwy(bo on sam nie chcial jej dac).na poczatkunie przyznal sie ze ma dziewczyne,ona powiedziala mu ze ma chlopaka ale ostatnio sie kloca.pisal jej ze jestwm jego eks lub przyszla eks chociaz tak naprawde bylismy razem.ona mu piasala ze go kocha on jej tak samo.napisal jej tyle klamstw na moj temat takich oczerniajacych mnie,ze to ja jestem ta zla ze miedzy nami jest nieszczesliwa milosc,ze jest mu mnie zal bo ja chce z nim byc a on nie chce.nawet jak lezalam w szpitalu to wychodzil zawsze o tej samej porze bo oni byli umowieni na konkretna godz na gg,jej chlopak chodzil spac wczesnie.ona mu proponowala spotkanie ze przyjedzie do niego ale on zawsze sie wykrecal czyms i wkoncu nie doszlo do spotkania bo on nie chcial.i na tym gg pisali sobie czule slowka,wyznawali milosc,mowili jakie piosenki kojarza sie im z nimi itp.we wrzesniu bylam u chlopaka bo chcialam z nim sie pogodzic,porozmawiac o nas.byl dla mnie wtedy oschly,nie mily,nie dal sie nawet dotknac do siebie,mowil ze go tylko denerwuje,powiedzial wiele przykrych slow na moj temat.wieczorem wyszedl na piwo z kolega.wrocil i powiedzial ze teraz bedzie rozmawial na gg ze swoja nowa dziewczyna,powiedzial jej imie,myslalam ze specjalnie tak mowi zebym byla zazdrosna.pogodzilismy sie,nastepnego dnia odprowadzil mnie na autobus i powiedzial usmiechajac sie "wszystko bedzie dobrze,zobaczysz". jakos dziwnie to wtedy zabrzmialo.juz we wrzesniu czesciej do niego przyjezdzalam,bylo wszystko dobrze,tylko nie wiedzialam czemu przez caly czas jak tam bylam sluchal jednej piosenki(ktora jak pisal tamtej kojarzyla sie mu z nia).a teraz jak to wszystko przeczytalam to nie wiem co mam z tym zrobic.on mowi ze nic zlego nie zrobil(chociaz na gg tamtej powiedzial ze to jest zdrada bo zaangazowal sie emocjonalnie).mi mowie ze wszystko co tamtej pisal to klamstwa ze tylko mnie kocha ze chcial tylko sie dowartosciowac.ale dlaczego moim kosztem? zerwalam z nim.on zachowuje sie jakby nic sie nie stalo,mysli ze mi przejdzie zlosc i bedzie wszystko ok. nawet mnie nie przeprosil i chyba nawet sie nie domysla ze czekam na to ;( nie wiem co tu robic...chyba gdyby naprawde cos do niej czul to zgodzilby sie na spotkanie zwlaszcza ze ona chciala do niego przyjechac.meczy mnie to wszystko;( oczywiscie zakonczy z nia znajmosc pod koniec wrzesnia bo w pazdzierniku juz mialam z nim mieszkac,chocaz wtyc ich rozmowach bylo wspomiane ze cos wymysla zebym sie nie dowiedziala zeby mogli dalej ze soba pisac. dlaczego teraz jak sie dowiedzialam zaczelo mu zalezec,dlaczego wczesniej nie widzial ze to co robi jest zle?


Chyba jesteś jeszcze bardzo młoda, bo dojrzała kobieta nie pozwoliłaby się tak traktować. Przecież on Cię w ogóle nie szanuje!!! A szacunek w związku to podstawa. Robi z Tobą co mu się podoba, a za parę lat ockniesz się... z ręką w nocniku, a wtedy to już może być za późno, bo będzie ślub, bo będą dzieci i będziesz płakać co noc do poduszki i zastanawiać się co zrobiłaś źle !?!
napisał/a: ~Katarzyna1984 2009-11-03 09:09
PS. ja jakby się 3 miesiące do mnie facet nie odzywał uznałabym, że związek skończony. Ja po tygodniu bym tak uznała jakby nie było odzewu itd.
Ja zrozumiałabym, że ktoś studiuje i nie ma czasu (sama przez pierwszy rok chodzenia z moim facetem studiowałam dziennie i zaocznie i przez pół roku widywaliśmy się tylko raz w tygodniu i to jeszcze gdzieś na mieście) ale jednak zawsze był ten sms na dobranoc i nigdy nikt nikogo nie zablokował na gg. Był chociaż ten jeden sms dziennie i jakiś sygnałek.

TAKIE ZACHOWANIE NIE ŚWIADCZY O TYM ŻEBY ŻAŁOWAŁ. ŻAŁOWAĆ TO MOŻNA CHWILOWEJ NIEPOCZYTALNOŚCI (ZAUROCZENIA) ALE NIE SĄDZĘ, ŻEBY MOŻNA BYŁO ŻAŁOWAĆ 3 MIESIĘCZNEGO NIEODZYWANIA SIĘ, NIEODPISYWANIA I MÓWIENIA ŻE SIĘ KOGOŚ MA GDZIEŚ.

Tego co tu przytoczyła PORANNA-ROSA w cytacie chyba nie potrafiłabym wybaczyć. Ja po prostu bym uznała sama, że to koniec związku. Z facetm na 100% bym się pokłuciła i skończyłoby się na tym, żebym go olała. Jakbym pisała do chłopaka, dzwoniła a on by nie odbierał, blokowałby mnie na gg itd. to po prostu samabym uznała że to koniec. NIKT BY MI TEGO NIE MUSIAŁ MÓWIĆ.
napisał/a: JAD 2009-11-03 09:22
Moim zdaniem... TEN TYP TAK MA ... bedzie z Toba, ale bedzie szukal odskoczni najczesciej wlasnie w necie aby zabic nude rutyne tesknote... przez pewien czas bedzie mu sie wydawalo ze kocha ta osobe wirtualna ze cos do niej czuje ze jest miedzy nimi jakas wiez... bo fajnie im sie pisze o wszystkim moze jej powiedziec ona nie reaguje pod wplywem emocji tylko dokladnie przemysli co mu odpisac i doradzic aby jemu sie to sposobalo ,,, aby pomyslal ze ona jest idealem a Ty jestes BEE... i sadze ze bedzie tak robil zawsze ... predzej czy pozniej jak nie z tamta to z inna... sadze ze poki to jest na stopniu wirtualnym i nie dopuszcza do spotkania mozna mu to darowac ... chociaz nie...ja bym nie darowala :P ... jest ryzyko ze kiedys dojdzie do spotkania... zdrady... jak on nie przestanie flirtowac z dziewczynami nawet na GG .. no to sorry ...ale niech spada

Bo ja bym sie zle czula bedac z kims kto mieszka daleko ... i nagle dowiaduje sie ze on innej pisze ze ja kocha... postawila bym sprawe jasno kochasz ja? idz do niej chce zebys byl szczesliwy.... sadze ze by nie poszedl a nawet jesli to na krotko ... pokaz mu ze on Cie traci ... nie wlaz mu w dupke tylko pokaz mu ze Cie stracil zerwij z nim niech poczuje sie niepewnie niech ma czas na przypomnienie sobie jak to bylo z Toba zobaczysz jak szybko wroci...

a jak nie wroci to nie byl Ciebie wart...
napisał/a: JAD 2009-11-03 09:27
"Jeśli coś kochasz, pozwól temu odejść. Jeśli wróci, zostanie z Tobą na zawsze. Jeśli nie, nigdy do Ciebie nie należało..."
napisał/a: pmz11 2009-11-03 11:53
zerwalam z nim tydzien temu ale on nadal probuje zblizyc sie do mnie. i czasami patrzy sie na mnie takimi smutnymi oczami jakby mial w nich lzy i tak patrzy sie ale nie odzywa.chyba rozumie ze mnie skrzywdzil ze teraz nie chce z nim byc ze moze mnie stracic na zawsze. odizolowal sie od swoich kolegow i chce spedzac wiecej czasu ze mna,proponuje kino czy klub czego nigdy wczesniej nie robil,zawsze wazniejsi byli koledzy. dwa dni temu przy starcie komputera wlaczylo sie jego gg i przyszla wiadomosc od kogos obcego.w katalogu widnialo imie dziewczyny,napisala tylko 'hej'.ale on nie odpisal ani nie dowiadywal sie kto to.a dzisiaj sprawdzilam ten nr i w opisie ma ze slucha piosenki ktora jej sie kojarzyla z nim!! wiec juz wiem ze to ona znowu probuje nawiazac z nim kontakt podszywajac sie za kogos innego.ona jest chora!!! sam jej napisal 1,5mies temu zeby dala mu spokoj a ona dalej to robi.szkoda mi tego nieswiadomoego chlopaka ktory z nia jest.