zdradziła mnie diewczyna

napisał/a: KonradWariat 2011-08-07 22:41
Jestem nowy Na tej stronie i mam problem dziewczyna zdraziła mnie 4 miesiące temu do tego okłamała.Wybaczyłem jej bo ją kocham i jest dla mnie wszystkim nie potrafie bez niej żyć.Po tym jak mnie przeprosiła i wogóle stara sie naprawić nasz związek i naprawić jakoś moje zaufanie i serce. Tylko jest Mały problem ja nie potrafie tego zapomnieć ciągle mnie ta sprawa boli ciagle widze ich całujących sie na moich oczach potrzebuje pomocy a nie wiem co robić.Ja wiem ze dobrze e jej wybaczyłem bo kazdy moze popełnić błąd ale jak sie pogodzić z faktem ze to miało miejesce jak dalej z tym zyć jak tego nie wypominac i co zrobić zeby to nie bolało prosze o pomoc. Z góry dziekuje
napisał/a: ~gość 2011-08-08 00:18
Wczesnie jest Ci dane posmakowac tego uczucia i tych "klimatow"...
Otoz wiesz z pewnoscia, ze niestety nie ma zadnego leku, zadnej pigulki, ani jakiegokolwiek srodka, po zazyciu ktorego o calej sprawie daloby sie po prostu zapomniec i zyc oraz zachowywac sie tak jak przed zdrada.
Napisales, ze dziewczyna zdradzila Cie i oklamala, ale pozniej zrozumiala swoj blad, przeprosila Cie i teraz probuje sytuacje miedzy wami naprawic.
O ile robi to szczerze, rzeczywiscie zalezy jej na przywroceniu wzglednie normalnych stosunkow miedzy wami tak samo jak zalezy Tobie, to przed Toba stoi zadanie okazania jej w tym pomocy, ktora na poczatek powinna wyrazic sie tym, ze nie bedziesz przeszkadzal czyli powstrzymasz sie od ciaglego wypominania tamtej sytuacji, tamtego chlopaka, nie bedziesz sie z nia ciagle o to klocil i jej po raz setny o to obwinial.Zeby naprawa stosunkow miedzy wami powoli postepowala do przodu i zeby dziewczyna sie nie zniechecila, ona musi widziec ze jej starania maja sens, ze nie sa z gory skazane na przegrana, ze chocby bardzo maly, ale jednak jakis postep sie dokonuje.
Byc moze uznasz to za niesprawiedliwe, ze obydwoje musicie ponosic ofiary i wkladac wysilek starajac sie naprawic to, co zostalo zepsute tylko przez jedno z was,ale taka niestety jest kolej rzeczy w przypadku zdrady, o ile zdecydowales sie dziewczynie wybaczyc i zwiazek kontynuowac.
Nie martw sie, w miare uplywu czasu wspomnienie widoku o ktorym pisales bedzie coraz mniej bolesne, ale calkowicie wymazac tego z pamieci Ci sie niestety nie uda.
Staraj sie bacznie zwracac uwage na to, co sie wokol Ciebie dzieje, obserwuj dziewczyne, ale nie zameczaj jej ciaglymi pytaniami, podejrzeniami, sprawdzaniem i przy okazji przypominaniem tamtej sytuacji, kontroluj sytuacje w sposob dyskretny.
Jezeli Twoja dziewczyna znowu mialaby dopuscic sie czegos podobnego do tego, co stalo sie teraz, to niestety bedziesz musial rozejrzec sie za nowa dziewczyna.
Mam nadzieje, ze tak sie nie stanie i bedziecie razem zyli, jak to sie mowi, dlugo i szczesliwie.
Gdybys mial jakies pytania, watpliwosci, czegos nie wiedzial, smialo wchodz na forum i mow w czym rzecz.
Powodzenia.
napisał/a: Krakoos 2011-08-08 14:02
Skoro próbujecie naprawić Wasz związek to dobrze. Może ją jedynie poinformować, że taka naprawa będzie długa, wyczerpująca i będzie wymagała sporych nakładów. Powiedz, że musi Cie przepraszac codziennie i to baaardzo namiętnie. W ten sposób możesz coś zyskac na tej sytuacji, a jej usta pozwolą Tobie i Twojemu "sercu" szybciej zapomnieć.
napisał/a: lordmm 2011-08-08 15:28
No i nastaw się na to, że ona nie rozumie tego w jaki sposób Ty cierpisz. Mało która kobieta po zdradzie tak naprawdę żałuje tej zdrady, mało która przestaje flirtować. Musisz przyjąć do wiadomości, że byłeś i będziesz porównywany z innymi jej kolegami, którzy nie cierpią i po których nie widać, mało tego, oni są otwarci, przyjaźni i zadowoleni, kiedy spotyka się z nimi, nie ma przykrych tematów.

Krótko : przygotuj się, że padną w końcu słowa :"i tak nie było jak wcześniej, wiem, że wszystko popsułam, ale sam widzisz, że nie jest szczęśliwie"...

Wybaczenie i powrót to wyższa szkoła jazdy. Musisz sam podjąć decyzję czy idziesz tą drogą, czy może chcesz jeszcze w życiu doświadczyć tego jak to było przed zdradą, no ale do tego potrzebujesz nowej dziewczyny i zanim tamta Cię zdradzi, postaraj się wprowadzać w życie poprawki, których nauczyłeś się tutaj...

Zdrada to nie koniec świata, ale trudno to sobie wytłumaczyć, a kontrolować swoją psychikę jeszcze trudniej.

U mnie ulga przyszła kiedy pozbyłem się zdrajczyni, choć po pozbyciu się troszkę rozpaczałem i pamiętam że nie umiałem przestać się do niej odzywać. Wszystko się da, pamiętaj, że ludzie polecieli na księżyc w 1969 roku, więc to co Ty musisz zrobić to pikuś...

Powodzenia
napisał/a: ~gość 2011-08-08 18:21
lordmm napisal(a):Wybaczenie i powrót to wyższa szkoła jazdy

Raczej jazda po pijaku. Nie wybacza sie zdrady nigdy, czy to aż tak trudno zrozumieć.

KonradWariat, a jak cię zdradziła? całowała się z innym, przespała czy spotykała regularnie. Znała tego gościa, czy spotkali się przypadkiem i chemia wybuchła.
napisał/a: ~gość 2011-08-08 19:08
Eastwood napisal(a):lordmm napisał/a:
Wybaczenie i powrót to wyższa szkoła jazdy

Raczej jazda po pijaku. Nie wybacza sie zdrady nigdy, czy to aż tak trudno zrozumieć.


O tym akurat nie musimy sie nawzajem przekonywac, ale chlopak ma dopiero 17 lat, dziewczyna z kims tam sie calowala, niby sie pogodzili, obiecala, ze "wiecej grzeszyc nie bedzie"...Trzeba na to wziac poprawke, nie ma co od razu klasc mu do glowy w formie dogmatu, ze "kulawego tylko grob uleczy"...

Swoja droga tlumaczyc lordmm, ze zdrady sie nie wybacza...
Dzien cudow tutaj dzis...