zdradziła. wybaczyć, czy nie?

napisał/a: Kodii 2012-02-07 03:34
witam. mam taki problem, iż jestem z dziewczyna od prawie pół roku. w zasadzie nie długo, ale wystarczająco, żeby się zżyc ze sobą. ostatnio powiedziała mi, że mnie zdradzila. jeden, jedyny raz. widać, że tego żałuję. nie mogę jej tego wybaczyć... przynajmniej nie tak szybko... a nie chce kończyć tego zwiazku, za dużo w niego wlozylem. pytanie co zrobić? dać jej jeszcze jedną, ostatnią szansę? choć nie wiem, czy bd w stanie... ale napewno nie zniose utraty... nie wiem co robić. co Wy o tym sadzicie?
napisał/a: marcinszczyg 2012-02-07 11:41
W jakiej sytuacji Cie zdradzila? Dlaczego? Co zrobiła? Kazdy inaczej moze interpretowac zdrade.

Przedstaw jej motywy.
napisał/a: Kodii 2012-02-07 13:07
twierdzi, że była zła na mnie... nie mogę zrozumieć o co. w sobotę był u nich w domu znajomy i zarazem przyjaciel jej brata. siedzieli w pokoju, nikogo w domu nie było. jej brat poszedł do pieca a ona... "przespala" się z nim... potem zorientowała się, co tak naprawdę zrobiła. powiedziała mi dokładnie o wszystkim. dziś mam się jeszcze z nią spotkać i to wyjaśnić... wiem, że prędko jej tego nie wybacze, ale chyba spróbuje dać drugą szansę.
napisał/a: marcinszczyg 2012-02-09 09:49
Mysle ze jak jej dasz 2ga szanse to nie zaslugujesz na szacunek tak samo jak ona.
napisał/a: KokosowaNutka 2012-02-09 10:06
Kiedys uwazalam, ze jakakolwiek zdrada w jakichkolwiek okolicznosciach to koniec zwiazku. Dzis mysle, ze bez wzgledu na to co sie stalo, gdy dwie osoby potrafia sobie wybaczyc i chca ratowac zwiazek to mozna sprobowac.
napisał/a: ~gość 2012-02-09 10:24
Kodii napisal(a): mam taki problem, iż jestem z dziewczyna od prawie pół roku.
pół roku i już Cię zdradziła? a co będzie jak faza zakochania się skończy i przyjdzie "szara" codzienność?

Kodii napisal(a):wierdzi, że była zła na mnie... nie mogę zrozumieć o co. w sobotę był u nich w domu znajomy i zarazem przyjaciel jej brata. siedzieli w pokoju, nikogo w domu nie było. jej brat poszedł do pieca a ona... "przespala" się z nim...
Szybka jest i dobry powód do zdrady. W związkach tak bywa, że czasami Partnerzy są na siebie źli. Ale żeby skakać na pierwszego lepszego faceta? Bez komentarza.

Jak widzisz, że związek ma sens, wiesz że jej wybaczysz. To próbuj.
napisał/a: lisbeth871 2012-02-09 10:38
napisal(a):chyba spróbuje dać drugą szansę.

to nie zdziw się za rok czy dwa
Ja bym nie wybaczyła.
napisał/a: WeselneZaplecze 2012-02-09 12:40
To, że była na Ciebie zła to nie powód do zdrady! Ja chyba bym nie wybaczyła na Twoim miejscu...
napisał/a: aneczka98 2012-02-09 17:57
Też bym nie wybaczyła. I to dlatego, że zła była. Nie no nie pojmę tego.
W jakim jesteście wieku?
napisał/a: Escherichia1 2012-02-09 18:37
Wybacz. Ale odejdź. Bo z tej mąki chleba nie będzie. Zdradziła Cie po pół roku (w sumie jakby to miało jakieś znaczenie po jakim czasie.. ), bo była zła (a nawet nie wiesz o co) i to jeszcze nie jakoś hmm.. namiętnie. Wszedł, wyszedł.. po sparwie.. Super.

Wybacz, odejdź.
napisał/a: ~gość 2012-02-09 21:42
Ja też wychodzę do pieca i powiem Ci, że w domu jednorodzinnym takie wyjście nie zajmuje więcej jak 10 minut. Poza tym może wzięli ją obaj, a jej głupio się przyznać ?
napisał/a: WeselneZaplecze 2012-02-13 09:54
Kodii i jak to się wszystko skończyło? Wybaczyłeś jej, czy jednak się rozstaliście?