Zdradzilam i nie zaluje
napisał/a:
ramona28
2008-08-03 11:58
Zdradzilam meza i nie zaluje tego czy cos jest ze mna nie tak?jestesmy malzenstwem 5 lat i mamy coreczke Pewnie wiekszosc mnie potepi ale ja naprawde nie zaluje tego co zrobilam.
napisał/a:
Krutka
2008-08-03 12:07
No dobra nie żałujesz to już wiemy, nie żałujesz i nie zmienisz zdania. Ok, więc po co napisałaś ten post?...
napisał/a:
dex
2008-08-03 12:09
ale czym się tu chwalić? gdybyś zrobiła to z psem albo innym zwierzęciem to wtedy byś miała się czym chwalić a tak?
napisał/a:
ale
2008-08-03 12:21
No skoro nie żałujesz to w czym problem.
Chwalisz się czy żalisz, bo nie bardzo jażę.
Chwalisz się czy żalisz, bo nie bardzo jażę.
napisał/a:
Cikitusia
2008-08-03 13:07
Zgadzam się z innymi osobami i ich wypowiedziami.
napisał/a:
margeritka23
2008-08-03 23:27
Chyba zadala pytanie- czy cos jest z nia nie tak, ze nie zaluje. Hmm, dziwne, moze nie kochasz swojego meza, moze nie potrafi Ci dac w lozku tego, czego potrzebujesz, moze sam wczesniej Cie zdradzil... Jezeli w czyms trafilam to potrafie to zrozumiec, ale jesli nie... To wspolczuje mezowi.
napisał/a:
ShiningKnight
2008-08-04 09:33
Widac taki masz charakter. Niektorzy maja dosc dosadne okreslenia zeby go opisac.
napisał/a:
dex
2008-08-04 11:09
jeżeli nie potrafi dać jej tego czego potrzebuje to o tym chyba przecież wiedziała by wcześniej bo nie od wczoraj by się w ten sposób zmienił...a z drugiej strony też od czego jest rozmowa? a z tym że to może on wcześniej zdradził to co każda kobieta zdradza dlatego bo wcześniej została zdradzona? tak czy inaczej "powody" które podałaś dlaczego zdradziła są bezsensowne a nawet dziecinne no chyba że w tamtym związku córka jest bardziej dojrzała od swojej mamusi ;)
napisał/a:
anaa82
2008-08-04 11:33
A czy jak powiem, że cos z Tobą nie tak, że nie żałujesz sprawi, ze zaczniesz? Nie sądzę. Skoro zrobiłaś to raz i nie żałujesz, podobało Ci się, to pewnie zrobisz to znowu. Widać rodzina nic nie jest dla Ciebie warta, takim zachowaniem doprowadzisz do jej rozpadu. Może i Twój mąż znajdzie sobie kogoś i też powie że nie żałuje, i odejdzie. Chciałabyś tego?
napisał/a:
margeritka23
2008-08-04 17:50
A czy ja napisalam, ze popieram te powody? Nie! Oczywiscie, ze sa dziecinne i glupie, ale patrzac na zdrade z punktu widzenia psychologi to wlasnie sa najczestsze powody. Maz nie dawal jej w lozku tego, czego chciala ( albo wkradla sie rutyna), nie kochala swojego meza, albo chciala sie zemscic za jego zdrade. Napisalam, ze jestem w stanie to zrozumiec, jakos to sobie wytlumaczyc psychologicznie...Studiuje psychologie wiec staram sie patrzec na ludzkie zachowania, nawet te najglupsze pod innym katem. Co nie znaczy, ze osobiscie to popieram. Dla mnie nie ma zadnego usprawiedliwienia zdrady. A jesli ktos zdradza to nie wierze, ze kocha. Sam siebie oszukuje.
napisał/a:
black_panter3
2008-08-04 19:27
Nad czym się tu rozwodzić..po prostu jesteś już taką kobietą która nie będzie miała wyrzutów sumienia, będziesz zdradzać przy każdej możliwej okazji..Współczuję męzowi.
napisał/a:
Rose
2008-08-04 22:47
ale mnie to wkurza!!! "ale czym się tu chwalić? gdybyś zrobiła to z psem albo innym zwierzęciem to wtedy byś miała się czym chwalić a tak?" albo to: "No dobra nie żałujesz to już wiemy, nie żałujesz i nie zmienisz zdania. Ok, więc po co napisałaś ten post?..."
a czy was ktos pyta po co piszecie swoje posty?? nie mozna tak traktowac kogos!!! ona moze sobie tu pisac co jej sie podoba a jesli was to nie ciekawi to poprostu tego nie komentujcie. Te wasze wypowiedzi sa naprawde zbedne w takich sytuacjach. a czy tu kazdy ma miec jakies kosmiczne problemy zeby byly warte komentowania? Poza tym zadala pytanie, ktorego chyba nie rozumiecie jesli uwazacie ze post jest zbedny!
Uwazam ze jesli nie zalujesz zdrady to widocznie nie kochasz swojego meza. Ale czasami tak jest. Ja tez wiele razy nie zalowalam swoich zdrad a pozniej dochodzilo to do mnie ze zle zrobilam. czasami zdrada potrafi pomnoc, jesli uwazasz ze twoje malzenstwo to pomylka to co innego niz zdrada pomoze ci to zrozumiec??
a czy was ktos pyta po co piszecie swoje posty?? nie mozna tak traktowac kogos!!! ona moze sobie tu pisac co jej sie podoba a jesli was to nie ciekawi to poprostu tego nie komentujcie. Te wasze wypowiedzi sa naprawde zbedne w takich sytuacjach. a czy tu kazdy ma miec jakies kosmiczne problemy zeby byly warte komentowania? Poza tym zadala pytanie, ktorego chyba nie rozumiecie jesli uwazacie ze post jest zbedny!
Uwazam ze jesli nie zalujesz zdrady to widocznie nie kochasz swojego meza. Ale czasami tak jest. Ja tez wiele razy nie zalowalam swoich zdrad a pozniej dochodzilo to do mnie ze zle zrobilam. czasami zdrada potrafi pomnoc, jesli uwazasz ze twoje malzenstwo to pomylka to co innego niz zdrada pomoze ci to zrozumiec??