zdradziłam na dwa sposby

napisał/a: kasia_625 2008-04-15 10:30
Witam . czytałam te wszystkie wątki o zdradzie i doszłam do wniosku że nie jestem sama i że nie tylko uja mam takie problemy. Zdradziłam męża choć bardzo go kocham ale ostatnio mam w domu piekło nie możemy sie dogadać ciągle sie kłócimy... Do tej pierwszej zdrady fizycznej doszło jakieś 6 lat temu , w tedy było między nami ok ale tak mnie to pociagało że niestety zrobiłam to i co najważniejsze nie żałuje tego było po prostu cudownie !!!! :) . Mąż sie o tym nigdy nie dowiedział , a do tej drugiej zdrady w psychicznej doszło jakieś 2 lata temu . Nie było sexsu nawet tego faceta w zyciu nie widziałm na żywo tylko widziałam kilka fotek ale za to pisaliśmy dużo ze sobą na GG melowaliśmy i spędziliśmy mnustwo godzin na rozmowach. O ty mąż wiedział nawet zaczął udawać że jest zazdrosny ale tak na prawde był szczę śliwy że ma ode mnie spokój . Więc uważam że zrobiłam dobrze bo mąż też miał romansik i niestety dzięki temu czuje sie usprawiedliwiona i uważam te chwile za jedne z najlepszych w życiu !!
napisał/a: Szymon293 2008-04-15 10:41
kasia_625 napisal(a):Zdradziłam męża choć bardzo go kocham ale ostatnio mam w domu piekło nie możemy sie dogadać ciągle sie kłócimy... Do tej pierwszej zdrady fizycznej doszło jakieś 6 lat temu , w tedy było między nami ok ale tak mnie to pociagało że niestety zrobiłam to i co najważniejsze nie żałuje tego było po prostu cudownie !!!! :)


wspaniale że było Tobie cudownie, co tam mąż i jego uczucia gdyby się dowiedział, najważniejsze że było mi cudownie, wiesz co moim zdaniem w najmniejszym stopniu niekochasz swojego męża czemu? było wtedy dobrze, zdradziłaś (wymówka ze pociągał Ciebie jest żałosna, jak mnie ktoś pociąga to co mam zdradzić żonę z tego powodu? nie bo jest coś ważniejszego od pociagu fizycznego, a mówią że faceci lecą i uprawiają z kimś bo ktoś ich pociągał...)
a drugi dowód że go niekochasz to ta druga zdrada przez internet.

ale skoro te chwile były takie wspaniałe to ciesz się zasłużyłaś...
napisał/a: Hania9 2008-04-15 10:45
kasia_625 napisal(a):
Więc uważam że zrobiłam dobrze bo mąż też miał romansik i niestety dzięki temu czuje sie usprawiedliwiona i uważam te chwile za jedne z najlepszych w życiu !!


An eye for an eye, a tooth for a tooth...:cool:

A jeśli Twój mąż znowu będzie miał 'romansik'?
Takie gierki można ciągnąć w nieskończoność, tyko po co zawracać sobie głowę związkiem, w którym nie masz tego co dają Ci kochankowie?

A jeśli chodzi o sumienie, to chyba każdego z czasem dopada!
napisał/a: JaKropelka 2008-04-15 11:03
ło matulu pobijcie ja może :/
napisał/a: JaKropelka 2008-04-15 11:08
Szymon a ty to ideał chyba jakiś , nie twierdze ze kazdy zdradza , ale nie wierze ze nie obejrzysz się nigdy za fajna laską , że po kryjomu nie trzaskasz filmików w necie , że jesteś neutralny i bezbłedny . Jesli tak to CHWAŁA CI ZA TO !!!
napisał/a: Ankaaaa 2008-04-15 11:10
cudownie sie tak zdradzac nawzajem z osoba ktora sie kocha:) to musi byc wielka milosc,skoro maz od Ciebie odpoczywa podczas Twoich zdrad, a Tobie to odpowiada.
z calym szacunkiem,mysle,ze niektorzy nie sa tutaj calkiem normalni. a juz na pewno myla pewne wielkie pojecia jak "milosc", "wiernosc", "uczciwosc", 'moralnosc" ... nie,zebym byla wybitnie moralna,ale hipokryzja to faktycznie bardzo polska wada...:( :( :(
napisał/a: Szymon293 2008-04-15 11:37
JaKropelka napisal(a):Szymon a ty to ideał chyba jakiś , nie twierdze ze kazdy zdradza , ale nie wierze ze nie obejrzysz się nigdy za fajna laską , że po kryjomu nie trzaskasz filmików w necie , że jesteś neutralny i bezbłedny . Jesli tak to CHWAŁA CI ZA TO !!!


oglądać się za innymi niemuszę (niemusiałem bo drugiej takiej jak żona na ulicy bym niespotkał a nawet jak bym spotkał to ja niepotrzebowałem tego, przed żoną miałem wiele partnerek i niepotrzebowałem później jakiegoś "dowartościowywania się" lub sprawdzania jak to jest z innymi) niejestem bezbłędny każdy popełnia błędy ale nietakie żeby płacić za nie cenę jaką ja płacę teraz...
niektórzy najwidoczniej niewiedzą co to jest miłość i wiążą się z kimś kogo tylko lubią a im wydaje się że to jest coś więcej i potem jest ból z jednej ze stron
napisał/a: Hania9 2008-04-15 13:46
JaKropelka napisal(a):Szymon a ty to ideał chyba jakiś , nie twierdze ze kazdy zdradza , ale nie wierze ze nie obejrzysz się nigdy za fajna laską , że po kryjomu nie trzaskasz filmików w necie , że jesteś neutralny i bezbłedny . Jesli tak to CHWAŁA CI ZA TO !!!


Co innego oglądać się za ładną kobietą czy mężczyzną na ulicy lub oglądać filmiki na necie a co innego iść z kimś trzecim do łóżka i jeszcze twierdzić, że sie kocha swojego partnera ponad życie! Cóż to za miłość, która nie zna swoich granic... i uszczęśliwia innych??
napisał/a: Hania9 2008-04-15 13:51
JaKropelka napisal(a):nie wierze ze nie obejrzysz się nigdy za fajna laską , że po kryjomu nie trzaskasz filmików w necie , że jesteś neutralny i bezbłedny . Jesli tak to CHWAŁA CI ZA TO !!!


Co innego oglądać się za ładną kobietą czy mężczyzną na ulicy lub filmiki na necie a co innego iść z kimś trzecim do łóżka i jeszcze twierdzić, że sie kocha swojego partnera ponad życie!
Jak dla mnie dulszczyzna w pełnej krasie...
napisał/a: greg 2008-04-17 10:40
Jak widać wszystko jest subiektywne, najważniejsze żeby obie strony akceptowały swoje zachowania. Jedni akceptują zdradę, bo sami zdradzają - chociaż dla mnie jest to chore - inni nigdy czegoś takiego nie zaakcepują i nie zrozumieją.
Najważniejsze jest to żeby czuć sie szczęśliwym w związku, a żeby tak się stało partnerzy muszą do siebie pasować.