Zdradziłam-nie czuje wyrzutów.

napisał/a: mika21 2007-09-20 22:35
Tak,zdradziłam po 2,5 roku związku.Opowiem wam moją historie.Zdradziłam dwa razy i nie wiem czy na tych dwóch razach sie skonczy.Przyjaciel,znamy sie od ponad 7 lat.Od zawsze sie we mnie kochał ja jednak byłam nie ugieta i nie pozwoliłam aby coś więcej między nami było.Owszem spotykalismy sie co jakis czas na kawe,na piwo.Zawsze jak rozmwialismy na gadu to byli pikantne teksty i podteksty.Ale to bylo tylko wirtualnie.Aż do przed ostatniego spotkania.Zaprosił mnie na piwo do siebie.Dodam ze on rowniez ma dziewczyne on ponad pol roku.Poszłam bez wiedzy mojego chłopaka.Najpierw rozmawialismy,pilismy piwko i zaczelo sie robic pikantnie.Zdradziłam, jednak nie kochałam sie z nim.Stwierdziłam,ze zrobilo sie pozno i musze isc.Nie czułam wyrzutów.Nastepne spotkanie bylo tydzien pozniej.Juz tylko hebrata.Rozmowa i znowu zdrada.Posunelismy sie o kilka kroków dalej.
Gdy z nim rozmawiam czuje ze cos nas do siebie ciagnie jednak oboje wiemy ze mamy swoje drugie polowki.
Nie czuje wyrzutow bo przed obencym chopakiem tez mnie laczyly takie relacje z moim przyjacielem.Bylo to raz.Ale byłam wtedy wolna a on zajety.Oboje wiedzielismy co zrobilismy i bylo nam z tym dobrze.
Zapewne dalej bedziemy sie spotykac,lecz ja juz nie chce spotykac sie i zeby zawsze o jedno chodzilo.
Dodam,ze kocham mojego chlopaka.
Buziaczki.Czas z tym skonczyc.
napisał/a: kratka4 2007-09-20 22:51
Cas z tym skończyć-to jedyne sensowne zdanie w twoim wątku.POmyśl jakbys sie czuła,gdyby twój chłopak cię zdradzał???Piszesz,że nie masz wyrzutów sumienia???Nie bardzo w to wierze,być może jeszcze się nie odezwały.A w taki sposób kończą się własnie przyjażnie.Dwoje przyjaciól idzie do łózka,a potem nie mogą sobie w oczy spojrzeć.Następnie zaczynaja się unikać i finał jest taki,że przyjażn się kończy.Oboje macie partnerów nie wiem co wami kieruje?Ciekawośc???Przykre to jest ale nie mi oceniać
pozdrawiam
napisał/a: mika21 2007-09-20 22:58
Nie wiem co nami kieruje,chyba cos z początkow przyjazni kiedy on chcial a ja nie.Teraz uległam...
Wiem ze tak sie własnie koncza przyjaznie.Przezyłam to już.
Niedlugo on sie wyprowadza na stancje z dziewczyna.To dobrze.Nasze spotkania sie skoncza.Choc on twierdzi,ze nie...
Wiesz kratka,jak przez 7 lat ktos kogos tak pociagał ze nie nie mogl o nim pzrestac myslec a teraz w koncu to sie spelnilo cos w tym musiało byc...A moze po prostu głupia ciekawosc...
Nie poszłam z nim do łózka,az taka desperatka nie jestem.Choc mało barkowało.Jak to on mowi-jest ryzyko jest pzryjemnosc....ale zalezy dla kogo większa...
Buzka
Pozdrawiam
napisał/a: kratka4 2007-09-20 23:43
Nie wiem jak to jest bo kurcze nigdy nie przeżyłąm takiej przygody.Jestem mężatką i mamą 2 dzieci,którą mąż bardzo zawiódł i zranił.Miałam żal chciałam się zemścić,ale nie potrafiłam tego zrobić.Nie wiem ale coś mnie chamuje,jestem przeciwniczką zdrady,stąd moje wypowiedzi na forum.Coraz częściej czytam posty zdradziłam,zdradzam,chcę zdradzić,które piszą żony i matki i nie mogę pojąc co w nich siedzi,co nimi kieruje,gdzie ich sumienie,gdzie szacunek.Próbowałam wiele razy zrozumieć zachowania tych kobiet niestety nie umiem.W twoim przypadku uważam,że szkoda przyjazni,która was łączy wiele lat.Szkoda zniszczyć coś fajnego przez chwile uniesienia.Pomyśl,jak się twój facet poczuje jak się dowie i jego dziewczyna.Jak przemyslisz wszystkie za i przeciw to sama bedziesz umiała pojąc decyzję,czy warto???buziory
napisał/a: pieknaXczyXbestia 2007-09-20 23:57
ze zdrada konczy sie wszystko. nie tylko przyjazn i milosc (u mnie 2w1). tracisz szacunek do samej siebie. glupio jest nie moc sobie spojrzec w oczy, no nie?

nie zycze ci zle, ale wyrzuty sie odezwa, zobaczysz...
napisał/a: Marissa21 2007-09-21 13:31
Weź się dziewczyno zastanów , czego chcesz od życia. Pisanie , ze kochasz swojego chłopaka, a jednocześnie go zdradzasz naraża Cię na śmieszność. Głęboko wątpię czy wiesz, co to miłość w takim razie. Masz 2 rozwiązania- albo zerwiesz z chłopakiem albo z przyjacielem. Chyba ,że wolisz żyć w kłamstwie.
napisał/a: sylwia2518 2007-09-21 13:44
to kochasz czy zdradzasz????
napisał/a: Hania9 2007-09-21 13:57
Pierwsza podstawowa prawda - NIE MA PRZYJAŹNI MIĘDZY KOBIETA A MĘŻCZYZNĄ i na odwrót. Zawsze coś takiego wkrada się w przyjaźń co powoli zaczyna zahaczać o sfery intymne. Poczynając od pikantnych rozmów, i pocałunków, a kończąc na sexie. Albo jesteśmy przyjaciółmi, albo kochankami!

Przepraszam są damsko-męskie przyjaźnie, ale to zwykle w stałych związkach, gdzie jesteśmy dla siebie przyjaciółmi, ale czy nie potwierdza się fakt, że takie przyjaźnie kończą się w łóżku?

Piszesz, że przez 7 lat on Cię pociągał, więc dlaczego zanim poznałaś swojego obecnego partnera nie zrobiliście czegoś z tym?
napisał/a: blondas 2007-10-04 18:08
NIestety prawda jest jedna - jesteś brudną ździrą, nic wiecej.
napisał/a: sloneczko2910 2007-10-05 07:52
oooo blondas chyba przeginasz... mika21 dobrrze wiem co czujesz... jesli chcesz pogadac z kims kto cie zrozumie napisz prywatną wiadomość...