Zdradzony przez zone

napisał/a: Mieki 2012-05-21 07:35
nic nowego sie nie dowiedzialem to ze bylem glupkiem to sam wiem lecz sprawa wyglada tak ze sie nie klucimy, rozmawiamy teraz sporo, i od poczatku ona twierdzi ze nie ma zamiaru sie wyprowadzic wiecej zaoferowala ze mozemy cos pomyslec, popracowac razem przez wakacje, mowi ze sie martwi i nie robi tego z litosci. dlugo nad tym mysle, oni teraz wracaja i mam zamiar go wziazc na bok i pogadac z typem bez rekoczynow. chce zeby sobie odpuscil a z reszta bym sobie poradzil
napisał/a: voice02 2012-05-21 08:46
Mieki napisal(a):...zaoferowala ze mozemy cos pomyslec, popracowac razem przez wakacje, mowi ze sie martwi i nie robi tego z litosci....

Zna ten tekst wiele zdradzonych osób. Nie zwiastuje żadnego przełomu w sprawie, bo co to znaczy "popracować przez wakacje"? A po wakacjach co?
napisał/a: ~gość 2012-05-21 11:24
Po pierwsze zachowanie Miekigo nie dało jej prawa do zdrady. Jeśli jej było źle to mogła to zakończyć z honorem. Zapomniałem, kobiety nie mają honoru, ale to na marginesie :)

Co do walki o nią to musisz uciec do pewnych sztuczek :). Nie możesz o nią walczyć z tym jej nowym kochasiem bo stając z nim w szranki przegrywasz pod każdym względem. Odpuść sobie i pokaż jej, że to ona ma walczyć. Postrasz rozwodem, zajmij się córką a ją olej. Zobaczy, że jej się pali grunt pod nogami i będzie podatna na manipulację :). Baby niestety tak mają, a najlepszą bronią jest ich własna. Jakby Ci przeszła wola walki to zacznij zbierać dowody na nią i potem rozwód z orzeczeniem winy i po ptakach. Zobaczysz jak szybko się koleś ulotni :). Ten nowy narzeczony Twojej żoneczki liczy tylko na szybkie i łatwe bzykanko bez angażowania. Wykorzystaj to na swoją korzyść :)
napisał/a: voice02 2012-05-21 14:57
dr preszer napisal(a):Postrasz rozwodem, zajmij się córką a ją olej.

Z tego co Mleki pisze, wynika, że mocno zaniedbał rodzinę, więc kto wie czy córka ma wogóle świadomość, że ma ojca...
napisał/a: ~gość 2012-05-21 15:12
Tego nie napisał. Żoneczkę pipka swędziała ale córka może widziała, że tyra na wspólne dobro.
napisał/a: Mieki 2012-05-21 22:19
tak wlasnie bylo. Corka spoko oczywiscie zapomnialem napisac ze ja poinformowalem ze wiem zrobilem malaa awanture i dalem jej kilka dni na zastanowienie sie a w tym czasie ja mialem sporo czasu zeby sobie wszystko poukladac i wybrac najlepsza opcje w tej sytuacji wiec wracaja jutro wieczorem, wiec powiedzialem ze ja odbiore z lotniska i bede czekal na parkingu, lecz to jest czesc mojego planu a mianowicie poszedlem sobie dzisiaj na zakupy jak naprawde nigdy bo zawsze tylko placilem za wszystko bo na siebie mi bylo szkoda wydac kase a jej bym kupil wszystko.Jak narazie udaje ze zajolem sie calym sercem jej firma zeby bardziej to rozkrecic, a tak naprawde poukladalem sobie taka wersje ze oczywiscie wyjde po nich na lotnisko i wysle ja zeby poczekala w samochodzie a ja sobie pogadam z typem oczywiscie bez rekoczynow bo uwarzam ze to nie zalatwi sprawy tylko zeby sobie odpuscil bo jaj mu jej nie oddam, a z nia bede rozmawial w domu na spokojnie zeby sobie jeszcze raz przemyslala ze oczekuje szansy po tych wszystkich latach a jesli powie ze nie moze to kop w dupe i h.... bo ja nie mam zamiaru zyc w jakims jeb... trojkacie. z corka rozmawialem nie jest najgorzej stara sie przynajmniej zrozumiec i sama mowi ze chcemy teraz zostac przyjaciolmi z mama.
napisał/a: ~gość 2012-05-22 06:24
Ona już mu się sama oddała :(
napisał/a: voice02 2012-05-22 14:18
Nie będę się litował nad Mlekim, bo niestety laski takie są, że jeżeli je ktoś zaniedbuje, to wcześniej czy później ktoś wskakuje w to miejsce. Coś jest w powiedzeniu, że kobiety nie wystarczy raz zdobyć, lecz trzeba cały czas zdobywać. Nie naprawimy świata, ani nie zrozumiemy natury tych jakże wspaniałych istot...
Sorry Mleki, jest mi cholernie przykro, że tak się sprawy mają, ale straciłeś kontrolę nad sytuacją i teraz, będzie ci trudno ją odzyskać. W dodatku nie masz niestety wszystkich kart w swoim ręku...
napisał/a: ~gość 2012-05-22 15:24
Chyba nie ma żadnej w tym przypadku.
napisał/a: Jass 2012-07-01 23:59
dr preszer... nie piernicz głupot sory ze znów uderzam w Twój komentarz ...choć troszku inaczej HONOR NIE JEST SPRAWĄ PŁCI LECZ WYCHOWANIA I CHARAKTERU ..koledze współczuje ..ale widziały gały co brały a... MIŁOŚĆ JEST ŚLEPA NIESTETY:) POZDRAWIAM!!!!!!! Można wyczytać komentarze ..ale dojść do wszystkiego trzeba SAMEMU niestety :( znów nie mogę pomóc