Zerwała .. pomocy !!

napisał/a: Nikita8 2009-05-27 11:42
Dokładnie. Pokaż że jesteś facetem - weź się w garść niech to zobaczy, bo teraz pewnie bierze Cię za histeryka i tylko utwierdza w przekonaniu że dobrze zrobiła. Jak chcesz przeczytaj mój wątek - ja popełniłam wiele błędów a jestem w podobnej sytuacji co Ty tylko po 7 latach związku. Daj sobie spokój z tym weselem: co jest ważniejsze? Ona czy konieczność zmiany planów i wyjaśnienia mamie sytuacji? Ja też muszę dać mojemu odpocząć ode mnie i liczę że jak ochłoniemy to może znów się uda. Jak byłam w Twoim wieku rzucił mnie chłopak. Wtedy wariowałam - trułam się polopiryną :P itp. Rozpaczałam okropnie. Teraz widzę że gościu to była szmata (naprawdę) i strasznie się dziwię co w nim widziałam. Teraz po 7 latach z drugim chłopakiem, który jest o niebo lepszy po zerwaniu właśnie wzięłam się w garść zamiast rozpaczać (może to zależy od wieku, choć taka stara nie jestem jeszcze - 24lata dopiero:P ). Spróbuj podejść do tego w ten sposób, że potrzebujecie czasu, albo przynajmniej ona potrzebuje i daj jej to czego potrzebuje. Skoro tak ją kochasz to zrób to dla niej. Nie myśl wciąż o sobie. Daj jej czas, niech minie miesiąc albo i dłużej (wiem że to strasznie długo, ja też tak czuję, ale to chyba minimum jakie powinniśmy dać) i zobacz wtedy. Jeżeli ona się nie odezwie to Ty to zrób - zaproponuj przyjacielskie spotkanie gdzies na mieście, że jesteś ciekaw co u niej słychać itp i pozwól rzeczom toczyć się dalej-może będzie szansa na nowy początek (sama mam taki plan :/ ). Najważniejsze żebyś jej nie zwymyślał, nie zranił. Ona wie że czujesz się zraniony i nieszczęśliwy i niech tak pozostanie. Lepiej żeby było jej żal niż żeby Cię znienawidziła.
A jak minie ten miesiąc to kto wie? Może sam już nie będziesz chciał się z nią spotkać, albo poznasz kogoś w tym czasie?
Jedno jest pewne i wszyscy tu mówimy to samo: ODPUŚĆ i DAJ JEJ CZAS! Nic innego zrobić nie możesz. Zajmij się sobą - jakieś hobby, znajomi itp. No i pomyśl nad sobą, nad swoimi błędami, aby uniknąć ich w przyszłości. I pamiętaj - Twoja obecna reakca i narzucanie się jej nie świadczą o Twoim uczuciu tylko o Twoim egoizmie. Brutalne ale prawdziwe. Pomyśl o niej i o tym czego ona chce.
napisał/a: Asieńka1989 2009-05-27 12:39
hm...znajoma historia...
Ja swój związek też kończyłam nie raz...obiecywał że się zmieni za każdym razem jednak było to samo ważniejsza byłą jego duma...i co mu z tego wyszło zerwałam z nim w niedzielę i nie mam zamiaru wrócić moja cierpliwość się skończyła nie raz przez niego płakałam dopiero otworzyłam oczy że nie byłam z nim szczęśliwa....
Myślę że Twoja była też to zrozumiała.Nie potrafi się wierzyć komuś kto tyle razy zawiódł dlatego musisz zrobić coś co ją zupełnie zaskoczy coś co ona byłaby pewna ŻE nigdy byś nie zrobił uświadomiłaby sobie że bardzo Ci zależy że może jednak warto spróbować...

[ Dodano: 2009-05-27, 12:40 ]
dodam że on ma 22 lata ja 19 a zachowuje się on jak duże dziecko...
napisał/a: priemek 2009-05-27 12:54
Jony..... mialem podobnie jak ty... :) ale nie martw sie ulorzysz sobie wspaniale zycie z inna dziewczyna .... :)
pozdrawiam :)
napisał/a: Jony91 2009-05-27 13:36
Asieńka1989, dzieki za pocieszenie , bardzo mi pomogly ..

dalej nic nie odpisuje , podejrzewam ze zablokowala mnie na telefonie a zamierzam porozmawiac po slubie z jej mamą .. wyznam jej wszystko jaki bylem nie doobry i jak bardzo Kocham Ule !! wiem ze nic to nie da i wzasadzie nie wiem po co ale chyba poo to ze nie mam przyjaciele z ktorym mogl bym o tym pogadac.. a tak to przynajmiej wyzale sie i moze bede mial dobry kontakt z mamą uli . nie wiem zobaczymy co bedzie .. wierze ze moze jeszcze kiedys bedziemy parą .. i mam wielka nadzieje ze pojdziemy razem na slub !!

[ Dodano: 2009-05-27, 13:37 ]
teraz naprawde chce sie zmienic .. chce zniszczyc moja dume i zaczac wszystko od zera
napisał/a: Nikita8 2009-05-27 13:51
Wiesz co chłopak? Zastanawiam się po co nas pytasz co robić skoro lekceważysz wszystkie rady i słyszysz tylko to co chcesz usłyszeć. Wszyscy Ci piszemy żebyś dał jej odpocząć od siebie ,przestał osaczać, a Ty nie dość że nadal z tym ślubem, to jeszcze chcesz w to wciągać jej mamę. I może jescze mama ma ją zamęczać Tobą? Przestaję wierzyć w to Twoje wielkie uczucie. Jesteś po prostu egoistą- Tobie jest źle i chcesz sobie poprawić samopoczucie. Nie przyjmujesz do wiadomości że jej było źle z Tobą. Nie dajesz jej szans żeby zapomniała o złym i zaczęła tęsknić. To co robisz doprowadzi tylko do jednego - stracisz ją na zawsze. Powiedziałeś że pisaliście do siebie 100smsów dziennie, widywaliście się codziennie itp. Może ona jest tym zmęczona? Może potrzebuje czasu dla siebie - żeby pomyśleć o sobie, swoich potrzebach, marzeniach - nie wszystko można robić razem. To co robisz zaczyna zahaczać o prześladowanie. Doprowadzisz do tego że za wszelką cenę będzie Cię unikać - tego chcesz? Zatrzymaj się na chwilę, pomyśl i posłuchaj rad tych, którzy już to przeszli i radzą Ci dobrze. ODPUŚĆ! Poczekaj, daj jej odetchnąć, przemyśleć, zastanowić się. Zrozumiesz to w końcu? Czy nadal będziesz ślepy na logiczne argumenty i szukał potwierdzenia że to co robisz jest dobre? Jasne że chcesz coś zrobić, że nie potrafisz tak po prostu siedzieć z założonymi rękami - ale to właśnie musisz zrobić. Tak bardzo chcesz się zmienić - masz okazję. Pokaż jej że szanujesz jej decyzję, że nie jesteś niezrównoważony. Myslisz że miłość to trzymanie się za rączki i palenie świeczek przed balkonem? To przede wszystkim zrozumienie i szacunek dla drugiej osoby. Ty pokazujesz że tego właśnie nie masz.
napisał/a: ~gość 2009-05-27 19:48
I absolutnie, za żadne skarby nie wyżalaj się jej mamie! Masz swoją przecież więc jej się powyżalaj, daj spokój dziewczynie i jej rodzinie, koleżanki wyżej mają stuprocentową rację żebyś ODPUŚCIŁ, zniknął z jej życia na jakiś czas, przestał się zachowywać tak egoistycznie. To boli i boleć Cię będzie jeszcze przez długi czas pewnie, ale nic na to nie poradzisz, a pchając się na siłę w życie tej dziewczyny tylko ją utwierdzisz w przekonaniu że dobrze zrobiła zrywając z Tobą. I nie idź z nią na ten ślub, widzisz że ona ma dosyć Twojego towarzystwa więc daj jej odpocząć wreszcie.