źle wzięta tabletka
napisał/a:
kwiatypustyni
2009-02-10 09:42
potrzebuje rady.....
mam problem
(:( Więc tak zmieniłam tabletki z Yasminelle na Yaz i podobno to nic bo mają taki sam skład it. I tak tam pisze że przyjmować tabletki należy mniej więcej o tej samej godzinie. Więc pierwszą przyjełam o 21:30 . Drugą o 22:30 Trzecią koło 23 :( wiem zaniedbałam sprawe ale mam sesje i tak się stało. No a czwartejk zapomniałam ( i wzięłam ją o 8:30 rano...czyli licząc pierwszy czas minęło 11 godzin...licząc ostatni 9,5h. Wiem że jeśli się zapomni w ciągu pierwszych 7 istniej największe ryzyko zagrożenia ciążą... Ale teraz nasuwa się drugie pytanie - czy dzisiaj powinnam wziąść tabletke o 21:30 czy 23 ? jakby było najlepiej dla działania tabletek? czy te wszystkie czynniki zwiększają zagrożenie ciążą? ehh chciałabym aby w ulotkach pisało więcej.
Aha - wiem że niby minęło mniej niż 12 godzin ale czy nie jest też tak że każdy organizm jest inny i inaczej skutkuje lek? Po zatym martwie się że te pierwszy 3 brałam nieregularnie i dlatego to że minęło mniej niż 12 i tak mi nie pomaga :( sama nie wiem a jeśli 11 to i tak już za dużo? ehhh bardzo będe wdzięczna za odpowiedź.
mam problem
(:( Więc tak zmieniłam tabletki z Yasminelle na Yaz i podobno to nic bo mają taki sam skład it. I tak tam pisze że przyjmować tabletki należy mniej więcej o tej samej godzinie. Więc pierwszą przyjełam o 21:30 . Drugą o 22:30 Trzecią koło 23 :( wiem zaniedbałam sprawe ale mam sesje i tak się stało. No a czwartejk zapomniałam ( i wzięłam ją o 8:30 rano...czyli licząc pierwszy czas minęło 11 godzin...licząc ostatni 9,5h. Wiem że jeśli się zapomni w ciągu pierwszych 7 istniej największe ryzyko zagrożenia ciążą... Ale teraz nasuwa się drugie pytanie - czy dzisiaj powinnam wziąść tabletke o 21:30 czy 23 ? jakby było najlepiej dla działania tabletek? czy te wszystkie czynniki zwiększają zagrożenie ciążą? ehh chciałabym aby w ulotkach pisało więcej. Aha - wiem że niby minęło mniej niż 12 godzin ale czy nie jest też tak że każdy organizm jest inny i inaczej skutkuje lek? Po zatym martwie się że te pierwszy 3 brałam nieregularnie i dlatego to że minęło mniej niż 12 i tak mi nie pomaga :( sama nie wiem a jeśli 11 to i tak już za dużo? ehhh bardzo będe wdzięczna za odpowiedź.
napisał/a:
~gość
2009-02-10 09:48
W żadnej ulotce (przynajmniej ja się z nią nie spotkałam), nie jest napisane, że trzeba brać o tej samej GODZINIE. Trzeba brać o tej samej PORZE, czyli np. wieczorem przed snem. Godzina w tą czy w tą nie robi różnicy.
napisał/a:
kwiatypustyni
2009-02-10 09:59
czyli wniosek z tego taki że jakby nie patrzeć minęło mniej niż 12 godzin czyli ochrona cały czas zachowana?
napisał/a:
~gość
2009-02-10 10:22
kwiatypustyni, mysle, ze możesz być spokojna 
napisał/a:
~gość
2009-02-10 10:48
tymi odchyłami godzinkę w tą czy w tą to się nie martw tak bardzo, bo ja miewam ostatnio bóle brzucha wieczorami i też nieraz przesuwam wzięcie tabletki bo w razie biegu do łazienki nie chcę zmarnować tabletki, więc czekam aż ból brzucha przejdzie i jest ok ;) co do tego mocnego opóźnienia to raczej wpadki być nie powinno szczególnie że w ogóle w ciążę zajść wbrew pozorom tak łątwo nie jest ;) może ustaw sobie przypomnienie w telefonie :)
napisał/a:
kwiatypustyni
2009-02-10 11:01
W tym problem że mój telefon nie ma przypomnień!
Ale dziękuje za odpowiedzi :)
Ehhh co za dzień :)
Najlepsze jest to że przypomniało mi się jak tylko rano otworzyłam oczy :)
napisał/a:
Monini
2009-02-10 11:36
kwiatypustyni, nie martw sie godzina czy 2 w ta czy w tamta, roznicy to nie robi. Jesli sie tak bardzo martwisz ciaza, to zabezpieczaj sie dodatkowo przez 7 najblizszych dni, ale nie sadze, zeby cos sie dzialo.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
napisał/a:
~gość
2009-02-10 11:52
to może chłopaka w to zaangażuj? :) on niech Ci przypomina codziennie :)
napisał/a:
kwiatypustyni
2009-02-10 12:21
mieszkamy razem i zawsze mi przypomina :) tylko teraz jestem na tydzień w domu no i proszę jak się to skończyło :)
no tak zrobię że będe się dodatkowo zabezpieczać tylko w ulotce pisze że gdy się współżyło 7 dni wstecz to też istnieje ryzyko...
Ale mnie pociesyzłyście bo nawet jeśli brać ten najdłuższy czas to 12 godzi nie minęło jak wzięłam tabletkę...więc jestem dobrej myśi.
napisał/a:
Monini
2009-02-10 12:28
co??? to ile ich zdaniem plemniki zyja? Niemozliwe, niech oni juz nie naciagaja az tak...
napisał/a:
~gość
2009-02-10 13:08
ta no wiesz, może jakieś radioaktywne mutanty xD
napisał/a:
Tlatelolco
2009-02-10 15:28
kwiatypustyni naprawdę nie masz się czym martwić, tak jak napisały wyżej dziewczyny, tak i ja zgadzam się z opinią, że 2 czy 3 godz wcześniej czy później nie mają znaczenia 
.... no i racja, że dzieciaka to nie tak łatwo zrobić 
Pozdrawiam
.... no i racja, że dzieciaka to nie tak łatwo zrobić Pozdrawiam