Zrozumieć faceta - czy on mnie olewa?
napisał/a:
zielona87
2008-10-24 12:48
Powiedzcie co myślicie o niedostępności ze strony faceta? Podoba mi się jeden chłopak... długa historia, piszemy sobie codziennie smsy, maile (zwykle on odzywa sie pierwszy)... widzielismy się 2 razy... ale on na żywo traktuje mnie zupełnie inaczej... Tak... olewająco... Nie wykazuje żadnego zainteresowania mną jako kobietą, a wręcz mi dokucza (raz widzieliśmy się sami, a raz ze znajomymi i w obu przypadkach tak było) Nie wiem jak to wytłumaczyć,ale na żywo odnosze wrazenie ze jestem mu obojętna, a takie codzienne pisanie to podobno w wykonaniu faceta znaczy że jednak... coś go ciągnie... Nie wiem co myśleć Jak go rozgryźć? Skąd wiedzieć czy to taka gra czy po prostu pisze bo jest mily, a na żywo wychodzi cała prawda?
Powiedzcie, czy to że facet pisze do mnie cokolwiek znaczy? Bo nie chcę sobie dawać fałszywych nadziei:(
Powiedzcie, czy to że facet pisze do mnie cokolwiek znaczy? Bo nie chcę sobie dawać fałszywych nadziei:(
napisał/a:
sorrow
2008-10-24 14:19
Skoro macie taki dobry kontakt SMS-owy ze sobą to może byś go tak zagadnęła czemu zachowuje się tak obco w stosunku do ciebie kiedy się spotykacie? Skoro on odzywa się pierwszy, to może coś znaczyć (zakładając, że coś tam w tych jego wiadomościach jest sugerującego, że mu się podobasz). Z drugiej strony może po prostu lubi z tobą pogadać w ten spośób i nic więcej... po prostu ty i twój widok nie są mu do niczego potrzebne. Mało to ludzi w sieci ze sobą gada, ale w realu nie mają ochoty się nawet spotkać? Musisz go zagadnąć... tak chyba najszybciej się czegoś dowiesz.
napisał/a:
~gość
2008-10-24 15:15
Moim zdaniem on może być po prostu nieśmiały i o ile pisząc do Ciebie łatwiej mu jest się otworzyć i wyrazić to co myśli czy czuje, o tyle na żywo może po prostu chować się za tą obojętnością czy wręcz "olewaniem".
Mógł też naczytać się wielu "poradników" o podrywaniu i nieudolnie próbuje to wykorzystać :) Choć najwyraźniej nie jest to może aż tak nieudolne, skoro sprawił że jednak o nim myślisz i że zastanawiasz się "co go ugryzło" :D Powodzenia ;)
Mógł też naczytać się wielu "poradników" o podrywaniu i nieudolnie próbuje to wykorzystać :) Choć najwyraźniej nie jest to może aż tak nieudolne, skoro sprawił że jednak o nim myślisz i że zastanawiasz się "co go ugryzło" :D Powodzenia ;)
napisał/a:
kiniunia2
2008-10-26 19:26
kto się czubi ten się lubi Może specjalnie tak się zachowuje przy Waszych znajomych, bo chce się popisać. Nie obrażając mężczyzn na forum oni mają czasami różne pomysły, a udawanie obojętności to od dawna znany sposób na to, aby zainteresować drugą stronę! Moja znajoma para też tak się zachowywała, zawsze się sprzeczali, dogadywali sobie i od pół roku są ze sobą!!
napisał/a:
freaky
2008-11-16 00:00
To może tylko tyle znaczyć, że lubi oglądać gumofilce przez witryny sklepowe... Nie ma reguły...
Normalny mężczyzna nie rozmawia z kobietą "bez przyczyny"...
napisał/a:
sorrow
2008-11-16 09:07
Z twoich innych wypowiedzi widzę dość częśto, że faceci dzielą się u ciebie na twardzieli i mięczaków. Ale z tym ostatnim tekstem to pojechałeś na maxa . Przyznaję się, że należę do tych "nienormalnych", którzy czasem rozmawiają z kobietami bez zamiaru poderwania jej... no zdarza mi się... nic nie poradzę :).