życie seksualne nie zadowalające mimo uczucia

Witam mam 19 lat jestem w stalym zwiazku od ponad dwoch lat z 20 latka i mam takie pytanie proszę o odpowiedzi. Na seks mam ochote zawsze bardzo czesto o nim mysle hetnie robilbym to w kazdej mozliwej pozycjii i prawie;] kazdym miejscu a moja partnerka wręcz odwrotnie. Czy cos jest ze mną nie tak??Dodam ze kreca mnie rozne rzeczy oprocz standardowych jak kazdego hlopa (seks oralny, piersi,pupa itp;] )takie jak jęki partnerki,stopy, bardzo seks od tylu na pieska ktorego moja kobieta nie lubi i pare innych np hetnie zabawiłbym sie z moja pania w np doktora:D czy cos ze mną jest nie tak?? odczuwam ciągły brak satysfakcji ze współżycia, moje fantazje pozostają nispełnione w 90%. Dlaczego?! proszę o poważne potraktowanie mojego problemu gdyż nie daje sobie juz rady i szczere odpowiedzi :( :(

[ Dodano: 2009-04-05, 23:34 ]
Moze potrzebuje pomocy specjalisty zeby nie uprzykrzac zycia sobie i na dodatek czasem mojej krolewnie swoim narzekaniem??

Mario90 napisal(a):

Moze potrzebuje pomocy specjalisty

Raczej potrzebujesz przestudiowania zasad pisowni na literę "h" oraz słownika ortograficznego na litery "h" i "ch" :P

Facet największą ochotę na seks ma w wieku ok 20 lat, tak więc jest to całkiem normalne.

Mario90, skoro masz tak ogromne potrzeby, a twoja partnerka ich ni zaspokaja to po prostu sie z nią rozstań. Lepsze to niż masz ją zdradzać, chociaż niby ją kochasz.

Dlaczego niby?? sądzicie że nie ma związków w których jest miłośc ale tez brak satysfakcji seksualnej?? ja po prostu chciałbym żeby to wszystko sie ułożyło a nie chce zrywac z nią,przepraszam za ostatnie wyrazenia troche sie zle zrozumielismy nie mialem nic zlego na mysli np. z tym kwiatem chodziło mi o to co mnie bardzo irytuje czyli to jak widze kumpli którzy z laskami które znają dwa tygodnie wyprawiają cuda najrózniejsze itp ( wiem to i to nie z pustych przechwałek kolegów bo zaraz napiszecie ze kazdy chlop opowiada przy piwie kumplom co on to nie wyprawial w lozku a to gówno prawda na serio) jest w tym zero uczucia te dziewczyny robia to z nimi od tak a ja z moja kobieta z ktora tyle jestem i sie kochamy po prostu nie bede takich rzeczy robil nigdy. Coś tu jest nie tak to chyba w stalym zwiazku kiedy robimy to z milosci OBOJE powinniśmy tracić wszystkie opory i mieć najbardziej gorący i szalony seks a nie w wekendowym pustym dymaniu... ja bym mojej kobiecie nie odmówił niczego co by bardzo chciała nawet gdyby było to cos co niezbyt mi pasuje.. poza tym nie chce i nie wyobrazam sobie robic tego z zadna inna po prostu chce dodac pikanterii naszemu współżyciu.

Mario90 napisal(a):

Coś tu jest nie tak to chyba w stalym zwiazku kiedy robimy to z milosci OBOJE powinniśmy tracić wszystkie opory i mieć najbardziej gorący i szalony seks a nie w wekendowym pustym dymaniu...

Wiesz co, Ty mnie przerażasz. Naoglądałeś sie za dużo pornoli dziecko drogie.

napisal(a):

ja bym mojej kobiecie nie odmówił niczego co by bardzo chciała nawet gdyby było to cos co niezbyt mi pasuje.. poza tym nie chce i nie wyobrazam sobie robic tego z zadna inna po prostu chce dodac pikanterii naszemu współżyciu.

Więc masz problem. Albo Ty zapanujesz nad swoimi potrzebami, albo jej wzrosną. Ale na pewno nie osiągniesz tego poprzez takie teksty jak rzucasz na forum, bo twoje podejscie jest szczeniackie i w ogóle.

to może powiesz dziecku młodszemu o rok od Ciebie jakie podejście jest nie szczeniackie a prawidłowe zamiast szydzić co....

Mario90, po pierwsze przestań się koncentrować na sobie, skoro niby zależy ci na niej. Po drugie zamiast ciągle marudzić, spróbuj jakoś delikatnie działać. Zadbaj o nastrój, o to, żeby czuła, ze ci na niej zależy itp. Po trzecie nie naciskaj. Nic nie odstrasza bardziej niż wymagania rodem z filmu porno. I po czwarte, najważniejsze, bądź cierpliwy. Bardzo cierpliwy. Małymi kroczkami staraj sie dojść do celu. A jeśli Ci się nie uda, to zmień preferencje.

Natalina1989 napisal(a):

A jeśli Ci się nie uda, to zmień preferencje.

albo dziewczynę :)

No i to rozumiem dzieki;) a co rozumiesz przez "preferencje"?

Oczekiwania

Jest jeszcze jedna kwestia - ty powoli wchodzisz teraz na szczyt swoich mozliwosci, jej do tego jeszcze daleko, ale poczekaj 10-15 lat, a wtedy sytuacja sie zmieni. Ona bedzie chciala wszedzie i zawsze, a ty juz nie za bardzo .
Moze wtedy bedziesz rozumial jej obecne odczucia.

Mario90 każdy jest inny i każdy ma inne potrzeby seksualne... Jednak gdy próbuję postawić się w Twojej sytuacji trochę Cię rozumiem....Kochanie się całe życie w jednej pozycji, monotonia może być nudna i może też przysporzyć wielu kłopotów w związku...Zwłaszcza w takim z długim stażem...Dlatego warto urozmaicać życie erotyczne...Jednak nie uważam też, aby dobrą rzeczą było zmuszanie się do czegoś, robienie coś wbrew swojej woli....więc np gdy dziewczyna czegoś nie chce to nie warto jej zmuszać... i trzeba to uszanować... a jeśli naprawdę seks jest dla Ciebie tak ważny, istotny że trudno Ci będzie zaakceptować to jak jest teraz to pora zmienić partnerkę na bardziej otwartą na te sprawy...
A może przyczyna leży w podłożu ginekologicznym? Lub w psychice? Może warto wybrać się razem do seksuologa? Trzeba rozważyć wszystkie możliwości zanim zacznie się działać...
życzę powodzenia