Michael Jackson 1958-2009

napisał/a: Jusia_P 2009-07-12 21:28
freddie mercury z queen...

ja za nikim jak na razie nie płakałam i pewnie nie będę...
jedynie szkoda mi, że nie ma marleya i 2paca...

fanką majkela nigdy nie byłam ale też go nie wyśmiewałam czy coś... owszem, dziwiła mnie jego jasna skóra, nos itp ale tylko jak gdzieś było o nim głośno... w tym wątku sobie doczytałam niektóre sprawy... aktualnie dziwi mnie (jak niejedną osobę) fakt, że wszyscy nagle się obudzili i oszaleli na jego punkcie...
rakastan
napisał/a: rakastan 2009-07-14 21:21
Fanką Michael'a to ja już jestem od około 20 lat i nigdy nie słuchałam tych bredni na temat zabawiania się z chłopcami. Trochę tylko ubolewałam nad tym, że coraz gorzej wyglądał ostatnio. Najbardziej podobał mi się wtedy gdy miał około 30 lat (płyta "Bad" powstała w tych latach). Pamiętam jak wpatrywałam się w całą moją ścianę z jego plakatami i liczyłam sobie, że jak będę miała 18 lat to on będzie miał 36. Chciałam zostać jego żoną , ale pewnie nie ja jedyna.
napisał/a: marzenkab 2009-07-21 12:04
Hej, ja uwielbiam muzykę Michaela Jacksona, jego życie osobiste nie ma żadnego wpływu na moja opinię- uważam, że był wielkim człowiekiem- każdy polityk chciał mieć z nim zdjęcie :D. Oglądałam koncert na jego cześć- był piękny, ale ta trumna pod sceną...to jednak nie moja estetyka