wypadek, maly penis, zyciorys

przystojniak83
napisał/a: przystojniak83 2010-09-09 08:36
Witam
Chcialbym sie z Wami podzielic pewna sprawa. Otoz kiedy bylem malym chlopcem mialem straszny wypadek w ktorym stracilem noge ale dobrze sobie z tym radze. W wyniku wypadku ucierpial tez moj penis, od momentu wypadku urosl bardzo malo, jest mniej wiecej wielkosci kciuka w momencie wzwodu, zostal tez w pewnym sensie obrzezany w nastepstwie wypadku. Chociaz gotuje sie we mnie na widok pieknej kobiety to nie wiem czy moge miec normalny stosunek (kiedys probowalem jak bylem mlodszy ale teraz to cos zupelnie innego). To jest moj wielki problem i kompleks, prowadze normalne zycie, jestem mlodym pewnym siebie mezczyzna w wieku 25-30, studiuje za granica, jestem singlem ale mam na oku piekna kobiete i bradzo chcialbym z nia byc. Czy moglbym uslyszec wasze opinie na ten temat, co sadzicie o mojej sytuacji i czy warto probowac zaczac zwiazek.. Jakiej reakcji moge sie spodziewac po kobiecie ktorej o tym powiem i czy moge liczyc na jej wiernosc? Oczywiscie obawiam sie ze zostane samotny do konca zycia z tego powodu i to jest straszne.. Prosze o wasza szczerosc i ewentualnie porady, jak podejsc do kobiety aby jej to powiedziec i kiedy jej o tym powiedziec.. Jestem pewny ze to najlepsze miejsce na te pytania!
Mozecie skozystac z sondy powyzej ale wole wasze szczere komentarze!
napisał/a: Petunia 2010-09-11 22:03
Powiem krótko - sex to nie wszystko, nie jest podstawą związku. Tym bardziej są inne sposoby zaspokojenia partnerki.
napisał/a: Weronikaoca 2011-03-15 20:45
wiesz co, to chyba nie jest takie proste odpowiedziec, co masz zrobić.... jasne- dla męzczyzny jego penis jest miernikiem seksualności, pewnie dla kobiety też jest ważny- nie ma co ukrywać, ale wiesz, mój kolega powiedział mi kiedyś jedno bardzoooooo ważne zdanie- Nie wazna różdżka, ale czarodziej, który ją posiada;) troszkę to może bagatelizuje sprawę, ale myślę, że zawiera w sobie dużą dozę prawdy.... Trudno ocenic, czy i jak ułozy się Wasze pożycie- ale myślę, że nie możesz rezygnować z siebie i ze swoich pragnień tylko dlatego, że nie jesteś pewien czy wyjdzie Wam w łózku kobieta nie potrzebuje kilofa, żeby osiagać zadowolenie w łóżku.. sorki za język, ale po co tu pitupitu, skoro rozmawiamy szczerze;)
Jeżeli jest ktos, kto Cię pociaga, po prostu nawiążcie bliższe relacje.... jezeli narodzi sie miedzy Wami coś głębszego to wtedy przyjdzie też czas na szczerą rozmowę.... opowiesz jej to tak samo, jak nam napisałes na forum i juz.... Mądra kobieta, tak jak i mądry człowiek po prostu to zrozumie...
Życze powodzenia i ..... ogromnej miłości;)