Basen kontra fitness?

Ja wybrałabym fitness. O ile nie lubisz biegania? Tylko przez wysiłek aerobowy pozbędziesz się zbędnego tłuszczu. Na zakwasy polecam sól leczniczą do kąpieli Salco. Daje świetne efekty i regeneruje mięśnie:)

zdecydowanie fitness prowadzi u mnie :). Ja chodzę na aqua fitness do Aqua Fitness Center w Warszawie. Wiecie, że firma AFC potrafi bardzo dobrze poprowadzić trening. Ja chodzę na fitness 3 razy w tygodniu i efekty już widać :)

Basen OK.A znasz spinning. Profesjonalny terning na dobrych rowerach stacjonarnych, a nie na jakiś tam rehabilatacyjnych rowerkach. Z muzyką i instruktorem. Spinning mozesz też uprawiać w domu z płyta DVD. Tu mas zlink http://www.sklep-fitness.pl/ i sam spinning: http://www.star-fitness.pl/produkty/spinning. Zobacz tez na you tube, jak to wygląda.

W ten upał wolałabym basen, przynajmniej woda chłodna ;) Kusi mnie aqua pole, czyli ćwiczenia na rurce w basenie, ktoś może chodził na takie?

Oczywiście w taki upał to najlepszy jest basen :D Chociaż ja wole chodzić na fitness bo lubie czuć, że pozytywne zmęczenie ćwiczeniami. A po basenie raczej czuje zmęczenie chlorem :P

Myślę, że basen będzie lepszy. Fajnie by było postawić sobie tak basen do ogrodu i tam się kąpać w takie upalne dni. Właśnie o tym teraz marzę!

a nie można połączyć obu form aktywności? byłoby przecież idealnie!

i basen i fitness:) Wtedy wygląda się jak wykończony życiem szczypiorek hihi

Ja myślę, że fitnes chyba przyniesie lepsze efekty :) Ale to zależy co ty bardziej lubisz ;)

Wybierz to co sprawia ci większą przyjemność - będzie ci wtedy łatwiej się zmotywować.

Na fitnesie możesz bardziej wyrzeźbić ciało, na basenie odpoczywają za to stawy i wzmacniasz wszystkie mięśnie.

I jeszcze - basem wg mnie bardziej relaksuje :)

Wybierz to co sprawia ci większą przyjemność - będzie ci wtedy łatwiej się zmotywować.

Na fitnesie możesz bardziej wyrzeźbić ciało, na basenie odpoczywają za to stawy i wzmacniasz wszystkie mięśnie.