BED, Anoreksja, Bulimia czyli zaburzenia odżywiania

napisał/a: Wenus7 2009-01-20 21:31
No to jesteśmy dwie - ja co prawda tylko zwykła grypa, ale przez 2 dni nic jeść nie mogłam i kg mniej odrazu
szkoda, że już zdążyłam wrócić ...
nie ma co trzeba się zabrać do roboty i to ostro, bo ani się obejrzę a wiosna mnie zastanie:)))
pozdrowionka!
napisał/a: verita7 2009-02-02 10:22
JA MECZYLAM SIĘ ANOREKSJA DWA LATA JAK MIALM 17 I NIE MIALAM MIESIACZKI PRZEZ 8 MIESIECY.SILY NIE MIALAM W OGOLE. FACECI TO BYŁO OSTATNIE NA JAKIE OCHOTE MIALAM .NA PLAZE NIE WYCHODZILAM A MIESZKALM JESZCZE WE WŁOSZECH TO BYŁ PEWNEGO RODZAJU PROBLEM TAM, BO BARLETTA GDZIE POCHODZE JEST NAD MORZEM. MUSIALAM TO PRZEJSC. DZIS NIEWAŻSE SIĘ NIE MIERZE. NIE MA SENSU, OBSESJI SIE PRZEZ TO DOSTAJE
BeautyFromPain
napisał/a: BeautyFromPain 2009-02-02 20:35
a niektorzy dążą do any za wszelką cenę... :(
napisał/a: viki71 2009-02-03 12:58
Anastazja,Ty twierdzisz,że jesteś gruba?Ja mam 1,61 i 81 kg wagi.Ja jestem gruba.Wiesz co ?Na codzień nie czuję się taka.Widzę to dopiero w porównaniu z innymi dziewczynami np.ćwcząc na sali przed lustrami.Wyglądam jak wieloryb przy innych.Ale dbam o wygląd,noszę głowę na odpowiednim poziomie i nie przejmuję się zbytnio.Tz lekarz kazał mi się odchudzić to i muszę się za to zabrać ale na codzień nie słyszę uwag na temat mojej tuszy-raczej,że ładnie wyglądam.Biust mi się powiększył to zrobiłam z tego atut a to co mi się nie podoba zakrywam.Te 8 kilo u Ciebie to raczej niewiele.Ja mam 20 do zgubienia i to mnie przytłacza ale skoro lekarz kazał to chyba wie co mówi.Nie mogę zacząć jednak tej diety,bo uwielbiam jeść.Mąż się ze mnie śmieje,żę jem z takim apetytem jak nikt ale też nie robi mi żadnych uwag.Jak zaczniecie się odchudzać to i ja może w końcu się zmobilizuję,chociaż z moim obżarstwem to ciężko będzie.Pozdrawiam.
napisał/a: viki71 2009-02-03 13:21
Teraz dopiero przeczytałam wszystkie wasze wypowiedzi od początku.Nie pozwalaj sobie wmawiać,że jest inaczej niż Ty to widzisz.Anastazja cokolwiek chcesz robić,rób to dla siebie a nie dla innych.Jeśli jakaś bliska osoba wmawia Ci,że żle wyglądasz to z nią jest coś nie tak.Obcych raczej się nie słucha.Ja podchodzę do tego tak.Są ludzie życzliwi i nienawistni.Ci drudzy,żeby podnieść własną samoocenę lubią gnębić innych i to właśnie objawia się gadkami typu jesteś gruba.Jak schudniesz to znajdą co innego.Takimi to w ogóle się nie przejmuję-wystarczy celna riposta.Nie bierz tylu leków,zrujnujesz sobie zdrowie a ono jest najważniejsze.Przeczyszczacze nie pomagają,zakłucają po pewnym czasie pracę jelit i możesz mieć problemy z wyjśiem do wc.Ja miałam problemy z wyjściami do kibelka i też zaczełam brać senes itp.Prowadziło to donikąd bo po odstawieniu miałam jeszcze większe problemy.Lekarz dopiero doszedł co mi jest zapisał leki i teraz nie mam już problemów.Nie przyspieszam teraz już nic,bo nie chcę wrócić do punktu wyjścia.Nie znam się na anoreksji i takich innych ale oglądałam progrzamy.Przecież te dziewczyny wyglądały jak wraki-wstrętna cera,wystające kości,braki w uzębieniu itp.Nie znam faceta,który żuciłby się na taką kobietę.Większość facetów interesuje buzia,biust i pupa,zęby też są atutem.Nieudane nogi(jak moje)skutecznie skrywają spodnie.Rozpisałam się.Już kończę.Pozdrawiam.
napisał/a: Wenus7 2009-02-09 21:52
viki71 napisal(a):Teraz dopiero przeczytałam wszystkie wasze wypowiedzi od początku.Nie pozwalaj sobie wmawiać,że jest inaczej niż Ty to widzisz.Anastazja cokolwiek chcesz robić,rób to dla siebie a nie dla innych.Jeśli jakaś bliska osoba wmawia Ci,że żle wyglądasz to z nią jest coś nie tak.Obcych raczej się nie słucha.Ja podchodzę do tego tak.Są ludzie życzliwi i nienawistni.Ci drudzy,żeby podnieść własną samoocenę lubią gnębić innych i to właśnie objawia się gadkami typu jesteś gruba.Jak schudniesz to znajdą co innego.Takimi to w ogóle się nie przejmuję-wystarczy celna riposta.Nie bierz tylu leków,zrujnujesz sobie zdrowie a ono jest najważniejsze.Przeczyszczacze nie pomagają,zakłucają po pewnym czasie pracę jelit i możesz mieć problemy z wyjśiem do wc.Ja miałam problemy z wyjściami do kibelka i też zaczełam brać senes itp.Prowadziło to donikąd bo po odstawieniu miałam jeszcze większe problemy.Lekarz dopiero doszedł co mi jest zapisał leki i teraz nie mam już problemów.Nie przyspieszam teraz już nic,bo nie chcę wrócić do punktu wyjścia.Nie znam się na anoreksji i takich innych ale oglądałam progrzamy.Przecież te dziewczyny wyglądały jak wraki-wstrętna cera,wystające kości,braki w uzębieniu itp.Nie znam faceta,który żuciłby się na taką kobietę.Większość facetów interesuje buzia,biust i pupa,zęby też są atutem.Nieudane nogi(jak moje)skutecznie skrywają spodnie.Rozpisałam się.Już kończę.Pozdrawiam.

Zgadzam, się z Tobą w całej rozciagłości:)
To przede wszystkim MY nikt inny powinnyśmy sie dobrze czuć ze sobą. I jeśli dobrze nam np.w rozm. 42 to niech tak zostanie.
Pewnie, że trudno nie przejmować sie opiniami otoczenia, bo przecież każdy chciałby być podziwiany i lubiany, ale jeszcze sie taki dziewczyny nie urodził, co by się wszystkim podobał ...
Ja sama w ciągu ostatnich kilku miesięcy walczyłam z wagą, chociaż mimo nadwagi nie narzekałam na brak zainteresowania z męskiej strony.
Teraz ważę 60 kg (165cm) i chciałabym zobaczyć 5 na początku swojej wagi. A właściwie chciałam?... W ciągu kilku dni usłyszałam od różnych osób obu płci, że schudłam... za dużo i że jak byłam okraglejsza to wyglądałam lepiej... Szok!!!!????
No włąśnie... I jak to właściwie jest z tym kanonem piekna kobiecego ciała - Rubens czy Twiggy?
BeautyFromPain
napisał/a: BeautyFromPain 2009-02-10 16:46
Wkurzylam sie dzis, mojego faceta nic nie obchodzi co sie dzieje w tym wynajetym domu. Ta stara cholera mnie kiedys wykonczy, awanture robic, ze wlaczylam pralke??? Ludzie help me!!! Bo jej popsuje bo dwie pary gaci to akuratnia ilosc prania... Wiecie co? stawierdzilam, ze wole prac w domu, przynajmniej jak urwie bęben przy wirowaniu, to bedzie miala pretensje do siebie. Ciagle temu mojemu gotuje obiadki, jak ja tez ugotuje, to zawsze zrobi tak, ze swoje mu podstawia pod brode i ma jej zjesc, moje moze sie zepsuc. A on glupi zamiast powiedziec, ze nie on bedzie jadl tylko dania swojej kobiety, to tak wychwala ta jej kuchnie, a przychodzi do pokoju mi powiedziec, ze ona gotowac nie umie, raz mu powiedzialam, miales do wyboru moje albo jej, zjadles jej wiec sie opierdol z laski swojej, a od dzis mu nie gotuje, bo wczoraj przesadzil
napisał/a: viki71 2009-02-11 21:46
Wenus,lubimy w większości być w kręgu zainteresowania ale nie ma to nic wspólnego z wyglądem.Przyjżyj się sama kiedyś,czy wolisz przebywać wśród ludzi wesołych i optymistycznych z obojętnie jakim wyglądem,czy też wśród ponuraków i pesymistów choćby nie wiem jak szczupłych.Na znajomych wybieram tych pierwszych.Dosyć mam swoich problemów i na dłuższą metę nie chcę obarczać się cudzymi.Wesoły,optymistyczny człowiek nastraja mnie tak samo.Najweselsze moje znajome mają ok 100 kg wagi i naprawdę lubię z nimi rozmawiać i się bawić.Prawda jest taka,że jak nie lubimy siebie to inni też nas nie lubią.Jeśli masz do siebie zdrowe podejście to otoczenie widzi Cię taką,jaką sama się postrzegasz.Kilogramy zbijamy dla siebie i dla zdrowia a nie przez presję otoczenia.Jeśli chwalą,że dobrze wyglądasz,to tak jest.Pozdrawiam.
napisał/a: viki71 2009-02-11 21:48
Anastasja,nie jestem w temacie i nie wiem,co Cię tak wkurzyło.
BeautyFromPain
napisał/a: BeautyFromPain 2009-03-30 16:24
Nic, nic. Juz nic...
BeautyFromPain
napisał/a: BeautyFromPain 2010-06-24 20:46
Wtajemniczeni mówią, że powinnam się leczyć...
ale z otyłości czy zachowań bulimicznych?
napisał/a: doriska01 2011-04-08 12:48
cześć dziewczyny jestem tu nowa .jestem bardzo szczupła ,ale sie nie odchudzam staram sie jesc nie odmawiam sobie niczego czy możecie powiedziec czy sa jakies konkretne srodki na przytycie ,?