kolana

najlepiej idź do lekarza, z doświadczenia wiem że z kolanami nie ma żartów. póki co polecam żele dostępne w aptece

Ja biegałam przez 9 lat...Do momentu kiedy nie zaczęłam mieć problemów z kolanem, zbagatelizowałam to, potem zaszłam w ciążę, co dodatkowo obciążyło mi stawy kolanowe, teraz mając te dwadzieścia kilka lat czuję się momentami jak staruszka. Kolana nie bolą mnie cały czas może ale nie mogę obciążać zbytnio nóg (a przy 15 miesięcznym 12kg maluchu nie jest to łatwe), to bardzo utrudnia życie. Zgadzam się z Janet, powinnaś iść z tym do lekarza, jeśli nie możesz ograniczyć zajęć w siłowni to przynajmniej zastanów się nad wyborem ćwiczeń przy których obciążenie stawów kolanowych jest niewielkie...
Pozdrawiam

no to mnie nastraszylyscie a ja tak lubie cwiczyc juz staram sie nie obciazac kolan cuz zobaczymy co bedzie dalej ale dzieki za rady

Mój narzeczony pracuje na budowie a po paru letnim klęczeniu na dachu wie coś na temat bólu...smaruje mu kolana różnymi maściami,ale one tylko łagodzą ból,który i tak z czasem powraca...

Monika98 - też chodzę na siłownię i też zdarzaly mi się bóle kolan....mniejsze obciążenie, a z aerobów wybieraj "elipsę" (tak się u mnie to nazywa, ale słyszałam też określenie "płetwa"), to urządzenie, gdzie pedałujesz na stojąco robiąc właśnie takie delikatne elipsy - nie obciąża stawów...a na ból i to ostry pomógł mi poczciwy rowerek, widocznie kolana musiały się "rozgrzać"

z biezni juz zrezygnowalam na kozysc elipsy albo jak tam sie to nazywa a moze rzeczywiscie musza mi sie kolan atroche rozgrzac bo mialam 2-letnia przerwe i bylam taka wyglodzona ze dosc ostro sie na te treningi rzucilam. dzieki sliczne za porady

a konsultowałaś to z trenerem?

tak sie sklada ze ja za granica jestem i tak fahowo to ja nie pogadam a poza tym to gdzies tych trenerów nie widac, trzeba czas bokowac i taki tam a ja wole zeby mi ktos po ludzku powiedzial co sam przechodzil dolegliwosci

Nie wiem co dolega Tobie i czym spowodowany jest ból więc najlepiej skonsultuj to z lekrzem czy nie dzieje się nic złego. Ja ćwiczyłam całe życie. Mam rekonstruowane więzadła, usunięty kawałek łąkotki i ogólnie wgł. lekarzy kolno moje po otwarciu wyglądało jak u 70-letniej osoby. Było to jakieś 10 lat temu. Przez ten czas duuużo więcej ćwiczyłam, szczególnie na nogi (mięsień czworogłowy uda w odciążeniu - w celu wzmocnienia stawu), urodziłam dwójkę dzieci i teraz jest super. Na konsultacjach po 2 latach od operacji lekarz stwierdził, że przy takich mocnych mięśniach kolano jest super chronione. Także najlepiej znajdź trenera, który zna się na takich rzeczach i skonsultuj z nim jak ćwiczyć.

Warto sobie połykać trochę glukozaminy z dodatkami (MSM lub Boswelią) i smarować kolana maścią przeciwbólowo-rozgrzewającą, może być też Biszolin. Jeśli nic się nie zmieni - do lekarza.

na urazy sportowe dobra jest maść traumeel s - polecam, bo uzywalam jej sama jak mi kolanka wysiadały po siłowni