odchudzam się po raz ostatni

napisał/a: namaste 2008-12-18 21:54
witam... od trzech tygodni odchudzam się... po raz kolejny i mam nadzieję że po raz ostatni ;) to naprawdę ciężka sprawa żeby wytrwać w postanowieniu.... Mam nadzieję że znajdę w Was wsparcie w trudnych i kryzysowych chwilach...;)
napisał/a: Budrys 2008-12-19 14:32
To trzymam kciuki żeby to był ten ostatni raz ;)
napisał/a: namaste 2008-12-19 19:01
napewno będzie..;)
dzięki za wsparcie......;)
napisał/a: Wenus7 2008-12-28 12:00
a co robisz, żeby dojść do wymarzonej wagi - jeśli wolno spytać:)
niezależnie od sposobu - trzymam kciuki!!!
napisał/a: namaste 2008-12-28 20:04
postawiłam na zdrowy styl życia..... zredukowałam w mojej diecie te elementy których mój organizm ma nadmiar i dołożyłam te których mojemu organizmowi brakuje..... bardzo pilnuję się żeby regularnie jeść i żeby przerwy między posiłkammi nbie były krótsze niż 3h ale nie dłuższe niż 5h.... no i woda.... to podstawa jeżeli w pozbywaniu się tłuszczyku..... 2-2,5 litra wody dziennie..... samej czystej niegazowanej wody.... soki herbaty i kawy się nie liczą.... dzień rozpoczynam od szklanki wody z miodem i cytryną.....
to tak pokrótce...... działa....;)
napisał/a: Wenus7 2009-01-04 14:43
namaste napisal(a):postawiłam na zdrowy styl życia..... zredukowałam w mojej diecie te elementy których mój organizm ma nadmiar i dołożyłam te których mojemu organizmowi brakuje..... bardzo pilnuję się żeby regularnie jeść i żeby przerwy między posiłkammi nbie były krótsze niż 3h ale nie dłuższe niż 5h.... no i woda.... to podstawa jeżeli w pozbywaniu się tłuszczyku..... 2-2,5 litra wody dziennie..... samej czystej niegazowanej wody.... soki herbaty i kawy się nie liczą.... dzień rozpoczynam od szklanki wody z miodem i cytryną.....
to tak pokrótce...... działa....;)

no to super!!! Na pewno oprócz straty kilku kg będziesz miała jeszcze inne korzyści - lepsze zdrówko.
Trzymam kciuki!
no i pisz jak Ci idzie:)
napisał/a: namaste 2009-01-04 21:35
narazie idzie lepiej niż dobrze... przez 4 tygodnie schudłam 3 kg a w obwodach ubyło mi łącznie 15,5 cm...;) wygładziła mi się skóra i przestały mnie boleć moje wrzody żołądka.... wzdęcia też są już tylko wspomnieniem... ;)
napisał/a: Wenus7 2009-01-12 18:12
No to gratulacje Kochana!!!!
Ja po światecznej przerwie 1 kg do przodu, ale teraz jest to co było.
W każdym razie zaczynam znowu zdrową dietkę. Zostało parę kg do szczęścia:)
pozdrowionka!
napisał/a: Julka24 2009-01-12 21:58
namaste napisal(a):witam... od trzech tygodni odchudzam się... po raz kolejny i mam nadzieję że po raz ostatni ;) to naprawdę ciężka sprawa żeby wytrwać w postanowieniu.... Mam nadzieję że znajdę w Was wsparcie w trudnych i kryzysowych chwilach...;)

Wita
ja też za każdym razem mówię, że odchudzam sie ostatni raz ale zawsze jest inaczej...hm..może tym razem mi sie uda..nam sie uda..zaczynam od jutra bo właśnie przed chwila zjadłam co nie co:((((
napisał/a: namaste 2009-01-13 14:15
napewno ci się uda.....;)
a ja naprawdę odchudzam się ostatni raz...;)
zobaczycie za góra dwa może trzy miesiące po moich 11,5 kg nie będzie ani śladu a w lato wybioę się nad morze i już się nie będę wstydzić mojego ciał... ;) wręcz przeciwnie....;)
i wam też się uda..;) napewno..;)
napisał/a: Julka24 2009-01-13 14:32
namaste napisal(a):napewno ci się uda.....;)
a ja naprawdę odchudzam się ostatni raz...;)
zobaczycie za góra dwa może trzy miesiące po moich 11,5 kg nie będzie ani śladu a w lato wybioę się nad morze i już się nie będę wstydzić mojego ciał... ;) wręcz przeciwnie....;)
i wam też się uda..;) napewno..;)

Witaj
No i znowu dzisiaj mi sie nie udało...od jutra to juz na 100% bo do wyjazdu do Zakopanego z moim chłopakiem zostały 4b tyg.no i 10 kg do zrzucenia.
Możesz napisać ile ważysz i ile masz wzrostu , wiek.
pozdrawiam i życzę wytrwałości.
napisał/a: namaste 2009-01-13 16:39
mam 30 lat...;)
164cm wzrostu
jak zaczynałam się odchudzać ważyłam 72,5kg.... i zaożyłam że dojdę do 60kg...;)
narazie kilogramowo może jest niewiele mniej ale za to ubyło sporo cm...;)
łącznie już 19... tyle było tydzień temu ... jutro się zmierzę to będę miała nowe dane...;) a na dzień przedwczorajszy ważyłam 68,5kg...;)
jest naprawdę nieźle...;) już kawałek drogi za mną....;)