Pilates w domu

W mobilizacji bardzo pomaga pozytywne myślenie typu "jak bardzo chcę już poćwiczyć, nie mogę sie doczekać rezultatów moich starań". Pamiętam, że kiedy twardo, dzień w dzień, robiłam 6 weidra, nie mogłam sie oprzeć i ilekroć przechodziam obok lustra, zerkałam na kształtujące sie mięśnie;) Musiało byc śmieszne, ale to były takie moje pozytywne wzmocnienia:) Wydaje mi się, żę mogłyby pomóc akcesoria już przygotowane w domu. Jeśli ich nie masz, to można je znaleźć na hellhound.pl, zarówno do fitness, jak i jogi czy pilatesu. Mając to wszystko przy sobie może łatwiej będzie po prostu wstać i ćwiczyć:)

gretchen napisal(a):

Przecież to żadna sztuka by poświęcić kwadrans na brzuszki czy też wyciskanie hantlami. Wam się to udaje? A może założymy grupę wsparcia :o

Hejka, no właśnie pełno takich serwisów z grupą wsparcia już jest w internecie. Jednak wydaje mi się, że [url]www.bodyworks.pl[/url] to jest to czego szukasz. Bodyworks to świetna sprawa do ćwiczenia w domu. Daje motywację do systematycznych treningów. Masz tam różne ćwiczenia na odchdzanie, na siłę i sprawność, treningi i filmiki jak to wszystko wykonać. Ja schudłam 11 kg w dwa miesiące wyglądam dużo lepiej i czuję się świetnie :) Polecam wszystkim...

Słuchajcie planuje zapisac sie na pilates i tak sie zastanawiam ile raz w tygodniu jest najlepiej chodzic? Przynajmniej tak na poczatku?

proponuję zacząć od 2 zajęć tygodniowo. najlepiej w odstępie 2 dni, jeśli Ci się spodoba warto zwiększyć ilość zajęć. jak już zaczniesz nie będziesz potrafiła z nich zrezygnować:)

Ja tak na poczatku nawet myślałam zeby pochodzic nawet raz w tygodniu ;)
Ale mysle ze juz o wszystko zapytam i wszystko wyjdze na pierwszych zajeciach.Tak naprawde wtedy wyjdzie jaka jest moja kondycja.

Ile powinno być powtórzeń jednego ćwiczenia jak na osobę początkującą??? Boję się żeby nie przecholować,bo może pilates wygląda niewinnie,ale też sobie można krzywdę zrobić jak się nie wiem co i jak wykonywać...

Nie wiem czy to dobry pomysł,aby ćwiczyc samodzielnie w domu nie majac jakiś tam podstaw.Mysle ze przynajmniej powinnac spróbowac pochodzic raz w tygodniu na takie normalne zajecia ,abys mozna zobaczyc jak one wygladaja i najwyzej powatrzac je samodzielnie w domu.

krysia a spróbuj pochodzić sobie do takiego studia pilatesu.
Naprawde takie zajecia-nawet indywidualne ,pod okiem instruktorki daja o wiele więcej niz te cwiczone w domu.

hej, ja też mam zamiar się zapisać na jakieś zajęcia. I mam pytanie, czy znacie jakieś fajne siłownie z fitnessem w Warszawie? Blisko centrum

Wczesniej dziewczyny pisały o studiu na Ochocie.Moze tam masz po drodze.Ale w domu to w sumie mozna sobie tylko utrwalac cwiczenia a nie cwiczyc od pocztku.

PaulinaLolka napisal(a):

hej, ja też mam zamiar się zapisać na jakieś zajęcia. I mam pytanie, czy znacie jakieś fajne siłownie z fitnessem w Warszawie? Blisko centrum

jest w "złotych tarasach" piure - podobno fajna tylko dożo ludzi - osobiście wolę jak jest mniej...

Pilates w domu jedynie wtedy, gdy masz dużą wiedzę na temat technik. Bez takiego przygotowania to lepiej się za to nie brać, ból pleców gwarantowany, naciągnięte lędźwie i tak dalej