szczupła talia

już zrobiłam pierwszą serię to znaczy 100 skrętów na stojąco(po 50 w każdą stronę) i 40 na leżąco (po 20). Zastanawiam się, ile powinno się wykonać powtórzeń w serii?? bo te 40 to chyba za mało A hula hop w moim wypadku odpada, bo... nie umiem A może mi się zachce popróbować??

noemi, ja bym zrobiła przed tymi skrętami jeszcze jakieś aeroby, około 0.5 godzinki, np. rowerek stacjonarny albo aerobik domowy, bo tłuszczyk się zaczyna spalać dopiero po ok. 25 minutach no i takie ćwiczenia na mięśnie są efektywniejsze jeśli się je poprzedzi właśnie aerobowymi.

po 2-3 serie tyle powtórzeń ile robisz jest ok.

Aha, dzięki za radę, postanowiłam ostatnio też biegać więc te skręty będą dobrym zakończeniem mojego joggingu (który trwa równo pół godziny i to pół na pół z marszem bo na razie nie daję rady więcej ) A swoją drogą zastanawiam się czy ten tłuszczyk okropny spala się po 25 min. niezależnie czy pływam czy biegam czy jeżdżę na rowerku stacjonarnym Bo ja się męczę przy tych ćwiczeniach w bardzo różnym stopniu

noemi, widzę, że się zawzięłaś na wiosnę

Korzystam z tego że na razie jeszcze mi się chce

Na szczupłą talię dobre jest następujące ćwiczenie: leżymy na boku, nogi i reszta ciała w jednej lini. Leżąc na lewym boku, lewą ręką ugiętą opieramy się o ziemię, drugą podtrzymyjemy równowagę. Unosimy biodra do góry i opuszczamy nie dotykając ziemi, i znowu podnosimy i opuszczamy....

Ooooo, o takim jeszcze nie słyszałam Przed chwilą zrobiłam mini próbę tego ćwiczenia i się zastanawiam czy tą ręką która utrzymuje równowagę mam sobie pomagać?? Bo jeśli nie to podnoszę się jakieś 2 cm tylko

noemi, masz sobie tą ręką pomagać. I pamiętaj że nogi w 1 lini, ja zawsze mam jedną na drugiej położoną.

a ile serii robisz i po ile powtórzeń?? Zacznę jutro, bo dziś już nie mam siły ćwiczyć

noemi, dokładnie to nie wiem, bo ja na fitnessie wykonuje takie ćwiczenia a tam nie musze liczyć tylko robię co mi każą.
Później się to trochę komplikuje. Jak leżysz na lewym boku to prawą ręką kładzesz na karku i łokciem dotykasz podłogi.

mhm, zrozumiałam > jest coś jeszcze dalej?? Mam nadzieję że latem będę mogła pochwalić się kilkoma centymetrami w talii mniej Spodobały mi się te ćwiczenia bo są inne niż wszystkie te które znałam dotychczas, a taka nowość zawsze daje nadzieję na lepsze

noemi, powiem Ci że ja do tej pory jak to ćwiczymy to mam zakwasy. Niby takie nic, a jednak mięśnie porządnie pracują.