Cien od drzew sąsiada
napisał/a:
~JerzyN
2005-10-06 20:07
Beata Mateuszczyk napisał(a):
> Ale według przepisów nie jest istotne dlaczego kopałeś rowek. Liczy się
> tylko fakt, że w efekcie drzewo umrze. Więc kara jest nakładana
> (oczywiście o ile gmina sie dowie).
Wystarczy wynająć do tego celu firmę i mieć w zanadrzu rachunek.
pozdr. Jerzy
> Ale według przepisów nie jest istotne dlaczego kopałeś rowek. Liczy się
> tylko fakt, że w efekcie drzewo umrze. Więc kara jest nakładana
> (oczywiście o ile gmina sie dowie).
Wystarczy wynająć do tego celu firmę i mieć w zanadrzu rachunek.
pozdr. Jerzy
napisał/a:
~Michal Jankowski
2005-10-06 20:31
Beata Mateuszczyk writes:
> Ale według przepisów nie jest istotne dlaczego kopałeś rowek. Liczy
> się tylko fakt, że w efekcie drzewo umrze. Więc kara jest nakładana
> (oczywiście o ile gmina sie dowie).
Jeszcze raz: obciecie _na mojej dzialce_ korzeni drzewa rosnacego _u
sasiada_ jest calkowicie legalne i nic mnie nie musi obchodzic, czy to
drzewo od tego zdechnie czy nie.
MJ
> Ale według przepisów nie jest istotne dlaczego kopałeś rowek. Liczy
> się tylko fakt, że w efekcie drzewo umrze. Więc kara jest nakładana
> (oczywiście o ile gmina sie dowie).
Jeszcze raz: obciecie _na mojej dzialce_ korzeni drzewa rosnacego _u
sasiada_ jest calkowicie legalne i nic mnie nie musi obchodzic, czy to
drzewo od tego zdechnie czy nie.
MJ
napisał/a:
~JerzyN
2005-10-06 20:46
Rafał Wolski napisał(a):
> Jeszcze nie spotkałem przypadku, by zacienienie było powodem usunięcia
> drzewa.
I tu się mylisz, to jest istotny powód dla którego wycina sie stare
drzewa [40-50 letnie topole], które przeszkadzają ludziom zamieszkałym
na osiedlu z dopiskiem "prezydenckie".
> Szczególnie, że należałoby się zastanowić jakie okoliczności
> zaistniały, że przez ostatnie powiedzmy 30 - 40 lat drzewa nie
> przeszkadzały...
Bo tego osiedla jeszcze wówczas nie było.
> a przecież tyle należy liczyć by urosły (pi razy oko -
> oczywiście).
> Czy znasz przykłady konkretnego orzecznictwa?
Znam fakty. Wycieto je w pień nawet te zdrowe i dorodne.
A obok mnie rosną takie dziady wyschnięte i żadną siłą nie można się ich
pozbyć od lat wielu.
pozdr. Jerzy
> Jeszcze nie spotkałem przypadku, by zacienienie było powodem usunięcia
> drzewa.
I tu się mylisz, to jest istotny powód dla którego wycina sie stare
drzewa [40-50 letnie topole], które przeszkadzają ludziom zamieszkałym
na osiedlu z dopiskiem "prezydenckie".
> Szczególnie, że należałoby się zastanowić jakie okoliczności
> zaistniały, że przez ostatnie powiedzmy 30 - 40 lat drzewa nie
> przeszkadzały...
Bo tego osiedla jeszcze wówczas nie było.
> a przecież tyle należy liczyć by urosły (pi razy oko -
> oczywiście).
> Czy znasz przykłady konkretnego orzecznictwa?
Znam fakty. Wycieto je w pień nawet te zdrowe i dorodne.
A obok mnie rosną takie dziady wyschnięte i żadną siłą nie można się ich
pozbyć od lat wielu.
pozdr. Jerzy
napisał/a:
~Rafał Wolski"
2005-10-06 22:40
Użytkownik "JerzyN" napisał w wiadomości
>drzewa [40-50 letnie topole], które przeszkadzają >ludziom zamieszkałym
>na osiedlu z dopiskiem "prezydenckie".
Przykry przypadek....
--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami
>drzewa [40-50 letnie topole], które przeszkadzają >ludziom zamieszkałym
>na osiedlu z dopiskiem "prezydenckie".
Przykry przypadek....
--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami
napisał/a:
~JerzyN
2005-10-06 22:45
Rafał Wolski napisał(a):
> Przykry przypadek....
W mojej ocenie to nie przypadek a świadome działanie.
pozdr. Jerzy
> Przykry przypadek....
W mojej ocenie to nie przypadek a świadome działanie.
pozdr. Jerzy
napisał/a:
~boletus"
2005-10-06 23:01
A obok mnie rosną takie dziady wyschnięte i żadną siłą nie można się ich
pozbyć od lat wielu.
pozdr. Jerzy
Podpal je.
Pozdrawia z iskrą boletus
pozbyć od lat wielu.
pozdr. Jerzy
Podpal je.
Pozdrawia z iskrą boletus
napisał/a:
~Jagoda"
2005-10-07 00:03
Użytkownik "Aaron" napisał w wiadomości
> Na szczęście w gminach które znam, podchodzi się to takich spraw
> praktycznie, tzn. stare przydrożne topole i wierzby lecą pod topór, a
> za wywalenie granicznego wiązu lub jesiona grozi co najwyżej
> wzruszenie ramionami, ponieważ ogrody i sady nie służą do uprawy
> chwastów!
> Pzdr,
> A.
I to wielki błąd, bo to są cenne remizy dla ptaków i owadów. W tych
przydrożnych, śródpolnych czy granicznych drzewach i krzewach, znajdują
schronienie, lęgowiska i pokarm, nie tylko ptaki ale i wiele innych
pożytecznych zwierząt, gadów, płazów i owadów, stanowiących o łańcuchu
pokarmowym.
Ale bez tych zarośli przydrożnych i drzew będzie nareszcie widać że
jesteśmy w Unii Europejskiej i chyba tylko o to chodzi (
Prosto, długo, daleko ... .
Pozdrawiam - Jagoda
napisał/a:
~Rafał Wolski"
2005-10-07 00:08
>W mojej ocenie to nie przypadek a świadome działanie.
>pozdr. Jerzy
Ależ przypadek w sensie "casus"
--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami
>pozdr. Jerzy
Ależ przypadek w sensie "casus"
--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami
napisał/a:
~boletus"
2005-10-07 00:16
> Ale bez tych zarośli przydrożnych i drzew będzie nareszcie widać że
> jesteśmy w Unii Europejskiej i chyba tylko o to chodzi (
> Prosto, długo, daleko ... .
> Pozdrawiam - Jagoda
W Polsce ochrona zasobów przyrody istnieje
wyłącznie na papierze i tak szczerze mówiąc
nie mamy już czym się chwalić w UE.
Pb
> jesteśmy w Unii Europejskiej i chyba tylko o to chodzi (
> Prosto, długo, daleko ... .
> Pozdrawiam - Jagoda
W Polsce ochrona zasobów przyrody istnieje
wyłącznie na papierze i tak szczerze mówiąc
nie mamy już czym się chwalić w UE.
Pb
napisał/a:
~Beata Mateuszczyk
2005-10-11 11:27
Michal Jankowski wrote:
> Beata Mateuszczyk writes:
>
>
>>Ale według przepisów nie jest istotne dlaczego kopałeś rowek. Liczy
>>się tylko fakt, że w efekcie drzewo umrze. Więc kara jest nakładana
>>(oczywiście o ile gmina sie dowie).
>
>
> Jeszcze raz: obciecie _na mojej dzialce_ korzeni drzewa rosnacego _u
> sasiada_ jest calkowicie legalne i nic mnie nie musi obchodzic, czy to
> drzewo od tego zdechnie czy nie.
Jeszcze i ostatni raz. Kodeks Cywilny powstał na długo przed przepisami
o ochronie środowiska. Jeśli drzewo urze to bedzie Cię to obchodziło w
sposób jaki opisałam we wcześniejszych postach.
Bea
> Beata Mateuszczyk writes:
>
>
>>Ale według przepisów nie jest istotne dlaczego kopałeś rowek. Liczy
>>się tylko fakt, że w efekcie drzewo umrze. Więc kara jest nakładana
>>(oczywiście o ile gmina sie dowie).
>
>
> Jeszcze raz: obciecie _na mojej dzialce_ korzeni drzewa rosnacego _u
> sasiada_ jest calkowicie legalne i nic mnie nie musi obchodzic, czy to
> drzewo od tego zdechnie czy nie.
Jeszcze i ostatni raz. Kodeks Cywilny powstał na długo przed przepisami
o ochronie środowiska. Jeśli drzewo urze to bedzie Cię to obchodziło w
sposób jaki opisałam we wcześniejszych postach.
Bea