Coś o migdałku -raczej dla piskląt

napisał/a: ~Bogda" 2005-05-11 08:43
Witam
Wczoraj odkryłam coś o czym chcę napisać ku przestrodze!
Migdałki często kupuje się w formie szczepionej, szczepienie jest nisko i
zapomina sie, że dół jest od innej rośliny
Migdałek w ubiegłym roku kwitł mi słabo Dołozyłam wszelkich starań żeby
w tym roku było lepiej - jest trochę lepiej ale nie tak jak bym chciała.
Wczoraj przyglądnęłam sie, ze kwitnie dok ladnie pół krzewu i odkryłam, ze
to co nie kwitnie to wcale nie migdałek !!
Z dołu odbiły gałęzie podkładki, pięknie się zielenią i zaczynają dominować.
W sumie łatwo je odróżnić właśnie dlatego, że są zielone bo migdałek kwitnie
przed wypuszczeniem listków.
Trochę mi wstyd, że zorientowałam się tak późno !! Będę szczęśliwa jeśli
ktoś skorzysta z mojej "przygody"
pozdrawiam,
Bogda

napisał/a: ~michalina27 2005-05-11 09:10
Bogda napisał(a):

> Migdałki często kupuje się w formie szczepionej, szczepienie jest nisko i
> zapomina sie, że dół jest od innej rośliny
> Migdałek w ubiegłym roku kwitł mi słabo Dołozyłam wszelkich starań żeby
> w tym roku było lepiej - jest trochę lepiej ale nie tak jak bym chciała.
> Wczoraj przyglądnęłam sie, ze kwitnie dok ladnie pół krzewu i odkryłam, ze
> to co nie kwitnie to wcale nie migdałek !!
> Z dołu odbiły gałęzie podkładki, pięknie się zielenią i zaczynają dominować.
> W sumie łatwo je odróżnić właśnie dlatego, że są zielone bo migdałek kwitnie
> przed wypuszczeniem listków.

> Bogda

Chętnie sie przyjrzę swojemu ale on ani drgnie.
Zadziwiające jest to, że do najbliższych sąsiadów mam ok.100 m drogą i u
nich wegetacja zaczyna sie wcześniej o jakieś 2 tygodnie.
Gdybym tego nie doświadczała corocznie to bym nie uwierzyła.
michalina
--
napisał/a: ~Bogda" 2005-05-11 09:33

.
> Zadziwiające jest to, że do najbliższych sąsiadów mam ok.100 m drogą i u
> nich wegetacja zaczyna sie wcześniej o jakieś 2 tygodnie.
> Gdybym tego nie doświadczała corocznie to bym nie uwierzyła.
> michalina

Za to u Ciebie wszystko dłużej kwitnie ))
a nie jest to związane z nasłonecznieniem?
pozdrawiam, Bogda

napisał/a: ~skryba ogrodowy" 2005-05-11 09:58

Użytkownik "michalina27" napisał w wiadomości
> Bogda napisał(a):
>
> > Migdałki często kupuje się w formie szczepionej, szczepienie jest nisko
i
> > zapomina sie, że dół jest od innej rośliny
> > Migdałek w ubiegłym roku kwitł mi słabo Dołozyłam wszelkich starań
żeby
> > w tym roku było lepiej - jest trochę lepiej ale nie tak jak bym chciała.
> > Wczoraj przyglądnęłam sie, ze kwitnie dok ladnie pół krzewu i odkryłam,
ze
> > to co nie kwitnie to wcale nie migdałek !!
> > Z dołu odbiły gałęzie podkładki, pięknie się zielenią i zaczynają
dominować.
> > W sumie łatwo je odróżnić właśnie dlatego, że są zielone bo migdałek
kwitnie
> > przed wypuszczeniem listków.
>
> > Bogda
>
> Chętnie sie przyjrzę swojemu ale on ani drgnie.
> Zadziwiające jest to, że do najbliższych sąsiadów mam ok.100 m drogą i u
> nich wegetacja zaczyna sie wcześniej o jakieś 2 tygodnie.
> Gdybym tego nie doświadczała corocznie to bym nie uwierzyła.
> michalina
> --

Moje doświadczenia z migdałkiem też są rozczarowujące,
ale na mojej działce często woda gruntowa jest już kilka cm
pod powierzchnią gruntu. Obecnie po ciągłych opadach
jest jak po stopnieniu śniegu - jedna wielka kałuża.
Może system korzeniowy się częściowo udusił
Zakupiony w ubiegłym roku teraz rachitycznie i bardzo skąpo
usiłuje kwitnąć. Natomiast zakupiony w tym roku ani drgnie.

Pozdrawiam pogodnie (mimo wszystko)
skryba

napisał/a: ~Jerzy Wierzchnicki" 2005-05-11 10:16

Użytkownik "skryba ogrodowy" napisał:
> Moje doświadczenia z migdałkiem też są rozczarowujące

Z moim piennym migdałkiem, poza brunatną zgnilizną drzew pestkowych, nie mam
problemów. Kwitnie co roku i kwitnie obficie. Jednak posadzony w tym samym
czasie obok nie szczepiony krzew migdałka, nie mial jeszcze ani jednego
kwiatka (
Zastanawiam się, jak go pobudzić do kwitnienia, zaplanowałem w tym roku (nie
wiem czy dobrze) przycięcie o 2/3 gałązek.
Pozdr. Jurek
napisał/a: ~Bogda" 2005-05-11 10:21

na mojej działce często woda gruntowa jest już kilka cm
> pod powierzchnią gruntu. Obecnie po ciągłych opadach
> jest jak po stopnieniu śniegu - jedna wielka kałuża.
> Może system korzeniowy się częściowo udusił

System korzeniowy migdałka czy podkładki? Rośliny szczepi się aby uzyskać
ciekawą formę ale również ze względów odpornościowych - dół ma być
odpornniejszy niz góra !
Nie wiem czemu szczepi się migdałki, myślę, że aby na dole był zwarty i nie
rozkrzewiał się za mocno. W takim przypadku podłoże ma być odpowiednie chyba
dla podkładki a nie dla krzewu szczepionego?
pozdrawiam, Bogda







napisał/a: ~skryba ogrodowy" 2005-05-11 11:26

Użytkownik "Bogda" napisał w wiadomości
>
> na mojej działce często woda gruntowa jest już kilka cm
> > pod powierzchnią gruntu. Obecnie po ciągłych opadach
> > jest jak po stopnieniu śniegu - jedna wielka kałuża.
> > Może system korzeniowy się częściowo udusił
>
> System korzeniowy migdałka czy podkładki?

)))). Ależ, co to mówisz??, bo chyba nie rozumiem.
Jeśli się udusił system korzeniowy to rośliny jako całości.

> pozdrawiam, Bogda
>
Pozdrawiam pogodnie
skryba

napisał/a: ~Bogda" 2005-05-11 14:58

> Jeśli się udusił system korzeniowy to rośliny jako całości.
>
no niestety tak
mnie chodziło o to, że być może migdałek nie lubi mieć zbyt mokro a
podkładka może znieść takie przelanie?
W końcu najważniejsze są korzenie a one nie są migdałka
Piszę to tylko w nawiązaniu do Twojego wątku bo prawdę mówiąć nie wiem czy
migdałek lubi mokro czy sucho
pozdrawiam, Bogda

napisał/a: ~kuleczka" 2005-05-11 20:10

Użytkownik "skryba ogrodowy" napisał w wiadomości
>
> udusił
> Zakupiony w ubiegłym roku teraz rachitycznie i bardzo skąpo
> usiłuje kwitnąć. Natomiast zakupiony w tym roku ani drgnie.
>
Witam:)

Mój tegoroczny też ani ani, więc mnie pocieszyłeś:)
swoją drogą dość długo szukałam migdałka nie zaszczepionego na czym innym,
bo chciałam miec krzak porządny a nie rachityczne drzewko.Ostatecznie
znalazłam w Praktikerze (sic!) w takim kartonowym półotwartym pudełku i
zakupiłam za moim zdaniem niewygórowaną cenę 9zł 50 gr, choć nie mam
zaufania do roślin w supermarketach.Zobaczymy czy coś z tego będzie,
myslałam że już nic ale skoro u ciebie nie ruszył to u mnie tez ma prawo:)
pzdr
Kuleczka

napisał/a: ~michalina27 2005-05-11 21:32
Bogda napisał(a):

>>Zadziwiające jest to, że do najbliższych sąsiadów mam ok.100 m drogą i u
>>nich wegetacja zaczyna sie wcześniej o jakieś 2 tygodnie.
>>Gdybym tego nie doświadczała corocznie to bym nie uwierzyła.
>>michalina

> Za to u Ciebie wszystko dłużej kwitnie ))
> a nie jest to związane z nasłonecznieniem?
> pozdrawiam, Bogda

Migdałek jest posadzony od zachodniej strony, ale ponieważ po drodze
nie ma zadnych przeszkód to i południowe słońce dochodzi.
Kwiaty rzeczywiscie sa u mnie dłużej. U sąsiadów dawno po kwitnieniu
wiśni, a moje:
http://www.n-com.home.pl/m27/view_photo.php?set_albumName=moje-roslinki&id=wi_347_nie_640_x_480

Pozdrawiam
michalina27
napisał/a: ~skryba ogrodowy" 2005-05-11 23:37

Użytkownik "kuleczka" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "skryba ogrodowy" napisał w wiadomości
> news:d5sdrj$mm1$1@news.onet.pl...
> >
> > udusił
> > Zakupiony w ubiegłym roku teraz rachitycznie i bardzo skąpo
> > usiłuje kwitnąć. Natomiast zakupiony w tym roku ani drgnie.
> >
> Witam:)
>
> Mój tegoroczny też ani ani, więc mnie pocieszyłeś:)
> swoją drogą dość długo szukałam migdałka nie zaszczepionego na czym innym,
> bo chciałam miec krzak porządny a nie rachityczne drzewko.Ostatecznie
> znalazłam w Praktikerze (sic!) w takim kartonowym półotwartym pudełku i
> zakupiłam za moim zdaniem niewygórowaną cenę 9zł 50 gr, choć nie mam
> zaufania do roślin w supermarketach.Zobaczymy czy coś z tego będzie,
> myslałam że już nic ale skoro u ciebie nie ruszył to u mnie tez ma prawo:)
> pzdr
> Kuleczka
>
Pogooglowałem i wychodzi na to, że po posadzeniu zakupionego
już przyciętego należało go po posadzeniu jeszcze przyciąć i tu jest
chyba pies pogrzebany. Zbyt zubożony system korzeniowy
w stosunku do ilości pozostawionych oczek na pędach
sprzedawanej roślinki.

Pozdrawiam pogodnie
skryba

napisał/a: ~kuleczka" 2005-05-12 09:54

Użytkownik "skryba ogrodowy" napisał w wiadomości
po posadzeniu zakupionego
> już przyciętego należało go po posadzeniu jeszcze przyciąć i tu jest
> chyba pies pogrzebany

to radzisz go jeszcze przyciąć? Czy juz za późno?
pzdr Kuleczka