Coś o migdałku -raczej dla piskląt

napisał/a: ~skryba ogrodowy" 2005-05-12 11:02

Użytkownik "kuleczka" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "skryba ogrodowy" napisał w wiadomości
> news:d5ttqu$p9v$1@news.onet.pl...

>
> to radzisz go jeszcze przyciąć? Czy juz za późno?
> pzdr Kuleczka
>
http://www.kurowski.pl/pl/porady.php?id=7
Przycięcie krzewów sadzonych z gołym korzeniem jest szczególnie ważne,
ponieważ w czasie wykopywania ze szkółki, korzenie zostały mocno
zredukowane, a część nadziemna pozostała w całości. W tym celu należy
wyrównać te dysproporcje przez cięcie. Przycinamy wszystkie pędy
pozostawiając 2-5 pąków na każdym z nich. Cięcie winno być dokonane około
0,5 cm nad ostatnim pączkiem skierowanym na zewnątrz krzewu. Pędy cienkie,
mało zdrewniałe, uszkodzone wycinamy całkowicie. Dla wielu osób taki zabieg
jest szokujący. Sądzą, że posadzona roślina i nie przycięta da lepszy efekt.
Skutek jest odwrotny, prowadzący często do nie przyjęcia się rośliny.

Pozdrawiam pogodnie
skryba
Ps. luknij tutaj:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=migda%C5%82ek+przycinanie&btnG=Szukaj+w+
Google&lr=lang_pl

napisał/a: ~kuleczka" 2005-05-12 12:42

Użytkownik "skryba ogrodowy" napisał w wiadomości
>
>> > to radzisz go jeszcze przyciąć? Czy juz za późno?
chodziło mi o Twoją radę, a nie cytat z literarury :) Dzxiekuje grzecznie
mimo wszystko.
Pzdr
Kuleczka
ps.zważywszy ze od posadzenia minął dobry miesiąc nadal się zastanawiam :)

napisał/a: ~Dirko" 2005-05-12 13:59
W wiadomości news:d5vbs2$t2m$1@korweta.task.gda.pl kuleczka
napisał(a):
>
> chodziło mi o Twoją radę, a nie cytat z literarury :)
>
Hejka. Uważasz Kuleczko, że subiektywne spostrzeżenia pojedynczego
ogrodnika są bardziej wiarygodne niż informacje, które czerpiemy z
literatury fachowej?
>
>Dzxiekuje
> grzecznie mimo wszystko.
>
Grzeczność nigdy nie zawadzi.
>
> ps.zważywszy ze od posadzenia minął dobry miesiąc nadal się
> zastanawiam :)

O dobry miesiąc za długo.
Pozdrawiam wahająco Ja...cki
napisał/a: ~skryba ogrodowy" 2005-05-12 21:53

Użytkownik "kuleczka" napisał w wiadomości

> chodziło mi o Twoją radę, a nie cytat z literarury :) Dzxiekuje grzecznie
> mimo wszystko.

Jeśli moje doświadczenie jest w tej materii raptem jednoroczne
podtykam Tobie pod nos to co sama bez większego wysiłku
mogłaś wyczytać samodzielnie. Dlatego podziękowanie
Twoje "mimo wszystko" przyjmuję choc nie rozumiem co
oznaczć może "mimo" i "wszystko"

> Pzdr
> Kuleczka
> ps.zważywszy ze od posadzenia minął dobry miesiąc nadal się zastanawiam :)
>
Zastanawianie nigdy nie szkodzi jeśli nie trwa zbyt długo.

Pozdrawiam pogodnie jak zwykle i nie mimo wszystko
skryba
Ps. Mój tegoroczniak ani drgnie być może dlatego, że zostawiłem
mu na badylkach 5 do 8 oczek zamiast 3 do 5 co wynika
z poprzedniego cytatu. To nawet nie błąd to moje lenistwo!
Nie chciało mi sie poczytać i mam za swoje.

napisał/a: ~kuleczka" 2005-05-12 21:58

Użytkownik "Dirko" napisał w wiadomości
> W wiadomości news:d5vbs2$t2m$1@korweta.task.gda.pl kuleczka
> napisał(a):
> Hejka. Uważasz Kuleczko, że subiektywne spostrzeżenia pojedynczego
> ogrodnika są bardziej wiarygodne niż informacje, które czerpiemy z
> literatury fachowej?

niejednokrotnie. Poza tym razem raźniej a pisałes że masz ten sam problem.
> >
> > ps.zważywszy ze od posadzenia minął dobry miesiąc nadal się
> > zastanawiam :)
>
> O dobry miesiąc za długo.

zastanawiam się od wczoraj, przedtem sadziłam że przygotowanie sadzonki do
sprzedaży polega miedzy innymi na prawidłowym jej przycięciu.Żyłam w błędzie
ale i zmartwienie było mniejsze.
Spytam inaczej: Ty bys przyciął w miesiąc po posadzeniu?
pzdr uparcie
Kuleczka

napisał/a: ~Anna Kwiecińska" 2005-05-12 22:17

Użytkownik "Bogda" napisał w wiadomości
> > Migdałki często kupuje się w formie szczepionej, szczepienie jest nisko
i
> zapomina sie, że dół jest od innej rośliny



Mój nie był szczepiony, a w tym roku zauważyłam, że w jego środku wyrasta
jakiś inny krzew i dusi go. Liście i gałązki pasożyta b. podobne do
migdałka. Trzeba go chyba wykopać, oddzielić chwast od rośliny i może
wreszcie się zabierze do życia.
Anka

> pozdrawiam,
> Bogda
>
>

napisał/a: ~Teresa" 2005-05-12 22:22

Użytkownik "kuleczka" napisał w wiadomości
> >
> zastanawiam się od wczoraj, przedtem sadziłam że przygotowanie sadzonki
> do
> sprzedaży polega miedzy innymi na prawidłowym jej przycięciu.Żyłam w
> błędzie
> ale i zmartwienie było mniejsze.
> Spytam inaczej: Ty bys przyciął w miesiąc po posadzeniu?
> pzdr uparcie
> >

Tnij ,teraz przyjdą ,ciepłe i słoneczne dni
jeżeli jest słaby system korzeniowy to nie wytrzyma roślinka i końcówki będą
omdlewały
Zresztą zagęści się i bedzie miał ładniejszy pokrój,a nie jakieś
wipiszcze
Ja swojego migdałka tnę zaraz po kwitnieniu dość ostro i póżniej jeszcze do
końca sezonu ,dla zachowania ładnego pokroju i zobacz w Tabazie jest zdjęcie
,jak kwitnie

Pozdrawiam TeresaR

napisał/a: ~Dirko" 2005-05-12 23:47
W wiadomości news:d60ceh$emv$1@korweta.task.gda.pl kuleczka
napisał(a):
>
> Spytam inaczej: Ty bys przyciął w miesiąc po posadzeniu?
>
Hejka. Jak by była taka potrzeba, to bym przyciął, a co mi tam.
Nie za bardzo rozumiem, czy Twój migdałek nie kwitnie, czy wogóle nie
rośnie? Jak przez miesiąc nie wypuścił listka to już po nim. Jeśli tylko nie
kwitnie i nie ma pąków kwiatowych, to można go teraz już ciąć, bo on
zakwitnie w przyszłym roku na gałązkach, które urosną dopiero w tym roku.

Pozdrawiam kwitnąco Ja...cki
napisał/a: ~Bogda" 2005-05-13 10:17

Użytkownik "Anna Kwiecińska" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "Bogda" napisał w wiadomości
> news:d5s9fm$2vf$1@wejherowo.who.vectranet.pl...
> > > Migdałki często kupuje się w formie szczepionej, szczepienie jest
nisko
> i
> > zapomina sie, że dół jest od innej rośliny
>
>
>
> Mój nie był szczepiony, a w tym roku zauważyłam, że w jego środku wyrasta
> jakiś inny krzew i dusi go.

To jest dokładnie to o czym piałam ! - jesteś pewna, że nie był szczepiony?
Na Twoim miejscu zamiast wykopywać spróbowałabym powycianać intruza,
oczywiście jak najnizej.
Wykopać możesz jeśli wycinanie nie pomoże.
Pozdrawiam, Bogda