Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Ile kosztuje życie?

napisał/a: ~gość 2012-03-21 14:15
Isabel napisal(a): na jedzenie wydaliśmy 301zł.

To faktycznie z was niejadki
Ja, gdybym miała żywić tylko siebie, to byłyby to grosze, ale G. nadrabia za nas dwoje, zwłaszcza jeśli chodzi o mięso
napisał/a: ~gość 2012-03-21 14:19
igmu napisal(a):
Miśka27 napisal(a):
Isabel napisał/a:
póki co w tym miesiącu na jedzenie wydaliśmy 301zł.

Jakim cudem tylko tyle?
oni z tego co już cyztałam bardzo mało jedzą :p


No to chyba że tak!
U nas też sporo wydajemy na pracowe jedzenie - kanapka, jogurt, owoc i coś słodkiego obowiązkowo

Nie kupujemy nie wiadomo jak drogich rzeczy, ale jakość jest na pierwszym miejscu. Muszę się zacząć przyglądać na czym możemy zaoszczędzić.
napisał/a: igmu 2012-03-21 14:24
Miśka27 napisal(a):Nie kupujemy nie wiadomo jak drogich rzeczy, ale jakość jest na pierwszym miejscu.
no właśnie, dlatego też np. wędliny kupujemy dość drogie... Samej nie mam czasu robić, a jak chcę zjeść coś smacznego i "niezbyt" chemicznego, to musze te 35-40 zł za kg dać...
napisał/a: ~gość 2012-03-21 14:26
Aż tak mało nie jemy, staram się bardzo zdrowo jeść, dobre produkty i bardzo dużo warzyw - pół talerza prawie zajmują :P jogurty czy serek wieski ostatnio jadłam co dziennie na kolację, owoce zawsze jakieś są w domu na drugie ścianianie czy po obiedzie. Ser feta, żółty, szynki, boczek zawsze są w lodówce, oliwki zielone i czarne to mogę ze słoika prosto wcinać do kolacji mąż piwko wypija, ja na weekendzie wino obalam :P
napisał/a: ~gość 2012-03-21 15:05
Miśka27 napisal(a):U nas też sporo wydajemy na pracowe jedzenie
U nas tak samo.Moj Ł. pracuje fizycznie wiec codziennie obiad w pracy musi miec+kanapeczki aa. niech je chlopina
napisał/a: ~gość 2012-03-21 15:25
Cczarnula napisal(a):Emma88, taaak? A ja myslalam ,ze ekonomiczniej jest jechac z lista raz na jakis czas zrobic konkretne zakupy,ale faktycznie jak Ł. sam jedzie to pusta lodowka,bo on oszczednie kilka rzeczy kupi a ja lubie,zeby bylo na rozne smaki w lodowce jedzonka.

No ja mam różne smaki :P jak mój chodzi do sklepu codziennie czy co drugi dzień to kupuje chleb albo bułki i zawsze coś nowego do nich ;) ja np. póki mam serek otwarty to jem tylko z nim, a za 2dni coś innego kupuję i jem do skończenia :P bo skąd w sobote na zakupach mam wiedzieć na co będę miała ochotę w środę na śniadanie? zwłaszcza teraz w ciąży
mój mąż natomiast jada tylko szynkę i też woli mniej kupić, za to częściej - bardziej różnorodnie jest i zawsze świeże :)
Do kanapek nie jadamy takich wyszukanych rzeczy :)

I ogólnie jak ja teraz muszę leżeć, to obiady mam najczęściej od mamy albo teściowej, a jak coś sama robię to staram się coś takiego bardzo szybkiego, żebym długo nie musiała stać i składniki sa tak banalne, że wystarczy że mąż po pracy kupi razem z innymi drobiazgami :) a mój mąż nie umie jedzenia zrobić, to tym bardziej nie kupuje nic od siebie hehe :P

Jedynie większe ilości na raz to kupuje wody i soków, bo wtedy pakuje do auta do bagażnika, a na co dzień chodzi pieszo :)

Najwięcej to my chyb na słodkie wydajemy ostatnio w ciąży nie powinnam tyle jeść, ale stale mam jakieś zachcianki na coś
napisał/a: Misiaq 2012-03-21 16:25
Isabel napisal(a): póki co w tym miesiącu na jedzenie wydaliśmy 301zł
Bardzo mało.
Isabel napisal(a):Nie oszczędzam na jedzeniu. Jemy dużo warzyw i grillowanego mięsa, ograniczamy węglowodany. Kupuje makaron pełnoziarnisty i ryż brązowy, smażę tylko na oleju z pestek winogron, a te produkty nie są takie tanie. No i jeszcze sporo oliwy do sałatek dodaje :)
To jakim cudem zamykacie się w 300 zł? Na prawdę jesteście "Tadki niejadki"
napisał/a: ~gość 2012-03-21 16:37
igmu napisal(a):no właśnie, dlatego też np. wędliny kupujemy dość drogie



od jakiegoś czasu wędliny kupuje tu na wsi od gościa który zajmuje się ich produkcją. Takie naturalne bez masy chemii .

do tego w domu zawsze muszą być owoce, jogurty (kupuje w ilościach hurtowych), warzywa mam własne . Chleb albo kupuje po drodze do pracy albo ... piecze go moja babcia. zainwestowałam jedynie w porządny piecyk specaianie do chleba
napisał/a: Agusiek 2012-03-21 21:18
Misiaq napisal(a):
Isabel napisal(a):Nie oszczędzam na jedzeniu. Jemy dużo warzyw i grillowanego mięsa, ograniczamy węglowodany. Kupuje makaron pełnoziarnisty i ryż brązowy, smażę tylko na oleju z pestek winogron, a te produkty nie są takie tanie. No i jeszcze sporo oliwy do sałatek dodaje :)
To jakim cudem zamykacie się w 300 zł? Na prawdę jesteście "Tadki niejadki"

też się zastanawiam dlaczego tylko 300 zł jak dziś już 21 dzień miesiąca ;) zdradź gdzie robisz zakupy że tak mało wydajesz ;)
napisał/a: Monini 2012-03-21 23:53
Kalla napisal(a):ostatnio straszyli że jajka masakrycznie drożeją, ale ja coś czuję ze to będzie tak jak z tym cukrem kiedyś

przed Wielkanocą zawsze na chwilę drożeją
napisał/a: igmu 2012-03-22 07:10
Isabel napisal(a):jogurty czy serek wieski ostatnio jadłam co dziennie na kolację, owoce zawsze jakieś są w domu na drugie ścianianie czy po obiedzie. Ser feta, żółty, szynki, boczek zawsze są w lodówce, oliwki zielone i czarne to mogę ze słoika prosto wcinać
tak tak, tlyko, że my jemy to samo,ale... K bierze do pracy 3, czasami 4 kanapki (praca fizyczna) a razy dwa to daje 8 kromek... ja chcę jeść zdrowo, to kupuję ciemne pieczywo - taki mały chlebek na dwa dni to 5 zł No i w domu też trochę tego idzie - na śniadanie czy kolację... :/ Ogólnie już sie pogodziłam z tym, że na jedzeniu nie oszczędzmy nigdy - za bardzo lubimy dobre jedzenie i jednak sporo nam idzie na codzień produktów żywnościowych :) Plus weekendowe obiady K poza domem, na studiach...

jocki napisal(a):od jakiegoś czasu wędliny kupuje tu na wsi od gościa który zajmuje się ich produkcją. Takie naturalne bez masy chemii .
wieeele bym dała za takie "źródło", ale szukam, suzkam i nigdzie u nas nie ma nikogo takiego :( Jedynie jak teście robią swoje w wędzarni to dokładnie wiemy co jemy, ale to z raz na miesiąc...
napisał/a: muffin1 2012-03-22 08:05
igmu napisal(a): taki mały chlebek na dwa dni to 5 zł
my bardzo polubiliśmy chleb z Lidla. pakowany krojony. kupujemy graham albo z ziarnami. kosztuje 3.39

po pierwszym miesiacu mieszkania razem moge ocenić że nie jest tak źle z kasą. na jedzenie idzie trochę. ale w miesiecznych wydatkach na spozywkę i chemię zamykamy się w 800 zł.
po wypłacie policzylam ile mamy dni do nastepnej wypłaty i zrobiłam liste: ile obiadów i jakie. wg tego zrobilismy liste zakupów. Plus zakupy spozywcze pozaobiadowe.

na miesiąc starcza nam: pasta do zębów, odżywkado włosów, szampon, duzy papier toaletowy, płyn do naczyń.
na dłuzej niz miesiąc cała pozostała chemia: proszek, płyn do płukania, płyn do kąpieli, żel pod prysznic, mydło, balsamy, kremy itp...

takze juz wiem ze chemii co miesiac nie musimy kupować.
jestem teraz ciekawa rachunków za marzec za prąd i gaz (ogrzewamy gazem) - zobaczymy.