Ile kosztuje życie?

napisał/a: Misiaq 2012-03-03 15:32
errr, ale w jaki sposób Wy oszczędzacie na emeryturę? Po prostu oszczędzacie (lokaty, konta oszczędnościowe itp.) czy macie specjalny program emerytalny?
errr napisal(a): ja mam 50tkę na 3 miesiące.
Mój chłop przy prowadzeniu działalności 50 zł na 2 miesiące.

To ja jestem gaduła w takim razie
napisał/a: errr 2012-03-03 17:35
Misiaq napisal(a):errr, ale w jaki sposób Wy oszczędzacie na emeryturę?
na razie pod emeryturę mamy tylko ten durny trzeci filar. Na szczęście tylko dla mojego misiora bo planował i mi otworzyć
Reszta kasy idzie na giełdę. Do emerytury coś się uzbiera.
Takie są plany które może wiele czynników pokrzyżować typu choćby choroba.
Misiaq napisal(a):
errr napisał/a:
ja mam 50tkę na 3 miesiące.
Mój chłop przy prowadzeniu działalności 50 zł na 2 miesiące.

To ja jestem gaduła w takim razie

ja nie mam do kogo dzwonić. Męża mam prawie całe dnie przy sobie a jak już to mówię co mam powiedzieć i kończę. Rodzina częściej dzwoni do mnie, najwięcej idzie na telefony do matki z którą gada się o d.upie maryni. Ale ile można gadać, dwa trzy telefony na tydzień wystarczą. Smsów nienawidzę wysyłać, zdarzy mi się z 5 na miesiąc.
Do mojego to też klienci dzwonią, jak oddzwania to krótka zwięzła rozmowa na temat i tyle. Oboje zaczynamy mieć wstręt do komórek. Moja gdzieś tam sobie leży, nie zabieram jej ze sobą chyba że wiem, że ktoś będzie dzwonił.
napisał/a: KarolciaK 2012-03-03 18:00
Monini napisal(a): to jest fakt, żeby jak najwięcej do kraju pieniędzy ze sobą zabrać

dokladnie tak
Monini napisal(a): tak jak ja


Isabel napisal(a): ziemniaków to max 5 obieram (1,5 dla mnie reszta dla męża), kanapki to tylko w pracy jadamy ;)

a ja kilogram dla nas 2
napisał/a: Monini 2012-03-03 21:40
Cczarnula napisal(a):Cytat:
w ogóle się nie zastanawia, że to kosztuje
Koniecznie doiwedz sie jakie w waszej sieci istnieja pakiety

no właśnie jeśli chodzi o komórki to nie ma najmniejszego problemu... ja płacę 10 euro, a rozmawiam ile chcę. W ogóle do całej swojej sieci mam za darmo (mieszkamy w Niemczech tak na marginesie)
Chodzi tylko o tel stacjonarny, na stacjonarne do Polski mamy za darmo, net też nie za drogi ale rozmowy na komórki do Pl świńsko drogie
Dlatego lepiej rozmawiać przez skype, bo krótka rozmowa dużo kosztuje

errr napisal(a):Cczarnula napisał/a:
ladowanie za 50zl (mam w mix plusie) takim sposobem starcza nam na ponad miesiac A jak nie wiedzielismy o tych pakietach to 100zl miesiecznie przegadalismy jak nic.
ja mam 50tkę na 3 miesiące.

no mój ma tel na kartę i teraz jak chce ze mną gadać to puszcza sygnał, ma darmowe 50 min za 15 euro doładowania do swojej sieci i wystarcza mu na bardzo długo, gorzej z połączeniami i ode mnie i od niego do innych sieci bądź do Pl, wtedy to kroją nieźle

Isabel napisal(a):Monini napisał/a:
ja też o tym nie myślę, nie będę się katować, żeby na stare lata mieć, może być w życiu różnie, odpukać i mogę nie dożyć emerytury, co wtedy? Ani z życia codziennego nic ani emerytury, może to głupie gadanie ale tak myślę
mam podobnie. Jak teraz często na cmentarz jeździłam i na nowe groby patrzyłam to ludzie leżą 45-65lat! normalnie
I taki z rządu wyjdzie Ci i powie że za x lat będziemy dłużej żyć jak oni nie mogą przewidzieć tego co za tydzień się stanie

no dokładnie...

Cczarnula napisal(a):Isabel napisał/a:
Tym bardziej że potrafimy kilka godz ze sobą gadać
My tez tak mamy,dzwonimy do siebie zeby sie pochwalic byle ***

hehehe to my też, jak gadamy to szef dzwoni do mojego szefa, żebyśmy zwolnili linię

KarolciaK napisal(a):Isabel napisał/a:
ziemniaków to max 5 obieram (1,5 dla mnie reszta dla męża), kanapki to tylko w pracy jadamy

a ja kilogram dla nas 2

ja tak samo
napisał/a: KarolciaK 2012-03-03 21:52
Monini napisal(a): ja tak samo

napisał/a: Misiaq 2012-03-03 21:56
errr napisal(a):Smsów nienawidzę wysyłać, zdarzy mi się z 5 na miesiąc.
Ja chyba nawet 5 w miesiącu nie wysyłam
napisał/a: chasia 2012-03-03 23:23
co do telefonów:
mój P. ma darmowy nr do mnie więc jak coś chcę to puszczam strzałkę, on oddzwania, ja mam wykupiony pakiet smsów i często do niego piszę, 500 sm za 5 zł na miesiąc ale rzadko go wykorzystuję w całości... to są smsy do całej sieci więc tak 300 miesięcznie piszę.
napisał/a: jente8 2012-03-04 19:25
Misiaq napisal(a):errr napisał/a:
Smsów nienawidzę wysyłać, zdarzy mi się z 5 na miesiąc.
Ja chyba nawet 5 w miesiącu nie wysyłam

Ja wyrabiam normę za Was ;) Większość doładowania idzie mi na smsy.
Z oszczędności telefonicznych to u nas dużo daje właśnie darmowy numer - Arek dzwoni do mnie za darmo, z jego telefonu za darmo dzwonię też do siostry, mamy, teściów.
napisał/a: Misiaq 2012-03-04 19:38
ula_jente napisal(a):Z oszczędności telefonicznych to u nas dużo daje właśnie darmowy numer
To prawda. Wolę nawet nie myśleć ile wydawałabym na telefon gdyby nie darmowy numer do mojego M.
napisał/a: WeselneZaplecze 2012-03-06 07:23
Misiaq napisal(a):Wolę nawet nie myśleć ile wydawałabym na telefon gdyby nie darmowy numer do mojego M.

Ja też Dobrze, że istnieją te darmowe numery do wybranych osób czy smsy po groszu bo inaczej bym chyba nie miała z czego rachunków opłacić
napisał/a: igmu 2012-03-06 07:44
ula_jente napisal(a):
Misiaq napisał/a:
errr napisał/a:
Smsów nienawidzę wysyłać, zdarzy mi się z 5 na miesiąc.
Ja chyba nawet 5 w miesiącu nie wysyłam

Ja wyrabiam normę za Was
ja ci pomagam ;) Smsów piszę mnóstwo, a to nienawidzę gadać przez tel... przeważnie jak dzwoni mama(uwielbia nawijać ) to ja tylko mruczę "mhm, aha, no tak..."... i szybko staram się kończyć ;)

A darmowych do siebie nie mamy, w sumie rzadko gadamy ze sobą przez tel - ja mam darmowe do swojej rodziny, a on do swojej i nam styka ;)
napisał/a: Itzal 2012-03-06 08:25
Wiecie co, jestem w Pl chwilowo, i normalnie was podziwiam. Jak sobie obejrzałam rachunki, to ceny spożywki są takie jak u nas, a paliwo w Pl droższe niż my mamy