Ile kosztuje życie?
napisał/a:
Misiaq
2012-03-03 15:32
errr, ale w jaki sposób Wy oszczędzacie na emeryturę? Po prostu oszczędzacie (lokaty, konta oszczędnościowe itp.) czy macie specjalny program emerytalny?
To ja jestem gaduła w takim razie
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/icon_eek.gif)
To ja jestem gaduła w takim razie
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/icon_eek.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/054.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/003.gif)
napisał/a:
errr
2012-03-03 17:35
na razie pod emeryturę mamy tylko ten durny trzeci filar. Na szczęście tylko dla mojego misiora bo planował i mi otworzyć
Reszta kasy idzie na giełdę. Do emerytury coś się uzbiera.
Takie są plany które może wiele czynników pokrzyżować typu choćby choroba.
ja nie mam do kogo dzwonić. Męża mam prawie całe dnie przy sobie a jak już to mówię co mam powiedzieć i kończę. Rodzina częściej dzwoni do mnie, najwięcej idzie na telefony do matki z którą gada się o d.upie maryni. Ale ile można gadać, dwa trzy telefony na tydzień wystarczą. Smsów nienawidzę wysyłać, zdarzy mi się z 5 na miesiąc.
Do mojego to też klienci dzwonią, jak oddzwania to krótka zwięzła rozmowa na temat i tyle. Oboje zaczynamy mieć wstręt do komórek. Moja gdzieś tam sobie leży, nie zabieram jej ze sobą chyba że wiem, że ktoś będzie dzwonił.
Reszta kasy idzie na giełdę. Do emerytury coś się uzbiera.
Takie są plany które może wiele czynników pokrzyżować typu choćby choroba.
ja nie mam do kogo dzwonić. Męża mam prawie całe dnie przy sobie a jak już to mówię co mam powiedzieć i kończę. Rodzina częściej dzwoni do mnie, najwięcej idzie na telefony do matki z którą gada się o d.upie maryni. Ale ile można gadać, dwa trzy telefony na tydzień wystarczą. Smsów nienawidzę wysyłać, zdarzy mi się z 5 na miesiąc.
Do mojego to też klienci dzwonią, jak oddzwania to krótka zwięzła rozmowa na temat i tyle. Oboje zaczynamy mieć wstręt do komórek. Moja gdzieś tam sobie leży, nie zabieram jej ze sobą chyba że wiem, że ktoś będzie dzwonił.
napisał/a:
KarolciaK
2012-03-03 18:00
dokladnie tak
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/564.gif)
a ja kilogram
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/MDR85.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/MDR85.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/MDR85.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/MDR85.gif)
napisał/a:
Monini
2012-03-03 21:40
no właśnie jeśli chodzi o komórki to nie ma najmniejszego problemu... ja płacę 10 euro, a rozmawiam ile chcę. W ogóle do całej swojej sieci mam za darmo (mieszkamy w Niemczech tak na marginesie)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/004.gif)
Chodzi tylko o tel stacjonarny, na stacjonarne do Polski mamy za darmo, net też nie za drogi ale rozmowy na komórki do Pl świńsko drogie
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/005.gif)
Dlatego lepiej rozmawiać przez skype, bo krótka rozmowa dużo kosztuje
no mój ma tel na kartę i teraz jak chce ze mną gadać to puszcza sygnał, ma darmowe 50 min za 15 euro doładowania do swojej sieci i wystarcza mu na bardzo długo, gorzej z połączeniami i ode mnie i od niego do innych sieci bądź do Pl, wtedy to kroją nieźle
no dokładnie...
hehehe to my też, jak gadamy to szef dzwoni do mojego szefa, żebyśmy zwolnili linię
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/MDR85.gif)
ja tak samo
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/023.gif)
napisał/a:
KarolciaK
2012-03-03 21:52
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/002.gif)
napisał/a:
Misiaq
2012-03-03 21:56
Ja chyba nawet 5 w miesiącu nie wysyłam
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/004.gif)
napisał/a:
chasia
2012-03-03 23:23
co do telefonów:
mój P. ma darmowy nr do mnie więc jak coś chcę to puszczam strzałkę, on oddzwania, ja mam wykupiony pakiet smsów i często do niego piszę, 500 sm za 5 zł na miesiąc ale rzadko go wykorzystuję w całości... to są smsy do całej sieci więc tak 300 miesięcznie piszę.
mój P. ma darmowy nr do mnie więc jak coś chcę to puszczam strzałkę, on oddzwania, ja mam wykupiony pakiet smsów i często do niego piszę, 500 sm za 5 zł na miesiąc ale rzadko go wykorzystuję w całości... to są smsy do całej sieci więc tak 300 miesięcznie piszę.
napisał/a:
jente8
2012-03-04 19:25
Ja wyrabiam normę za Was ;) Większość doładowania idzie mi na smsy.
Z oszczędności telefonicznych to u nas dużo daje właśnie darmowy numer - Arek dzwoni do mnie za darmo, z jego telefonu za darmo dzwonię też do siostry, mamy, teściów.
napisał/a:
Misiaq
2012-03-04 19:38
To prawda. Wolę nawet nie myśleć ile wydawałabym na telefon gdyby nie darmowy numer do mojego M.
napisał/a:
WeselneZaplecze
2012-03-06 07:23
Ja też
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/003.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/004.gif)
napisał/a:
igmu
2012-03-06 07:44
ja ci pomagam ;) Smsów piszę mnóstwo, a to nienawidzę gadać przez tel... przeważnie jak dzwoni mama(uwielbia nawijać
) to ja tylko mruczę "mhm, aha, no tak..."... i szybko staram się kończyć ;)
A darmowych do siebie nie mamy, w sumie rzadko gadamy ze sobą przez tel - ja mam darmowe do swojej rodziny, a on do swojej i nam styka ;)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/icon_rolleyes.gif)
A darmowych do siebie nie mamy, w sumie rzadko gadamy ze sobą przez tel - ja mam darmowe do swojej rodziny, a on do swojej i nam styka ;)
napisał/a:
Itzal
2012-03-06 08:25
Wiecie co, jestem w Pl chwilowo, i normalnie was podziwiam. Jak sobie obejrzałam rachunki, to ceny spożywki są takie jak u nas, a paliwo w Pl droższe niż my mamy
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/icon_eek.gif)