kafelki - czy pod sufit?

Ola_Kr napisal(a):

Chciałabym zapytać Was o opinię, bo od wczoraj mam mętlik w głowie. Urządzam łazienkę w nowym mieszkaniu i cały czas byłam pewna, że kafelki powinny być ułożone pod sufit. Wczoraj natknęłam się na artykuł, wktórym wspomniano, że to niemodne i niepraktyczne. Też tak myślicie? Co można zyskać, poza oszczędoscią na materiałach, układając kafelki tylko do pewnej wsykości ściany?

Mniejsze "przytłoczenie" wizualne łazienki. I mniejsza powierzchnia do szorowania. ;)

kafelki do pewnej wysokości Mi osobiście kojarzą sie z publiczną toaletą lub szkoła gdzie chodziło głównie o oszczędność materiału :(

To fakt-układanie pod sufit jest niemodne. Jest tyle ładnych teraz farb do łazienek, ze naprawde można skomponować coś fajnego, wystarczy dobry pomysł.

A jak moda sie zmieni za rok, to bedziesz je doklejac? Zrob tak, jak podpowiada Ci Twoj zmysl estetyczny.

PS. Oszczednosc materialow bedzie swiadczyc raczej o sknerstwie gospodarzy domu.

Teraz to juz po sprawie. Od 16 VIII sporo wody uplynelo w Wisle.

nie patrz na modę, tylko na to jaki Ci się bardziej podoba..MEE ma rację, że moda cały czas się zmienia, a Ty łazienki nie będziesz co roku remontować..ja w łazience mam kafelki pod sufit, bo tak mi się podoba i w nosie mam to co mówią dekoratorzy ;)

kwestia gustu,wyboru wlasnego,to co radza dekoratorzy nie musi byc zaraz stosowane.

U mnie w łazience mam do połowy ściany tylko wkoło wanny,reszta ścian i sufit pomalowane,mieszkam w Belgii,tu teraz tak modnie jest,ale kwestia gustu.

Niezły refleks macie jak odpowiadacie na temat sprzed 2 lat.

kafelki pod sam sufit to faktycznie nienajlepszy pomysl. Nie dosc, ze przewaznie wyglada to srednio to jeszcze dodatkowo lazienka mocniej paruje.

ten problem uznać można raczej za "uniwersalny" ja mieszkam w bloku z lat 80., mam małą łazienkę a ściany... lepiej nie mówić. ich doprowadzenie do stanu "oglądalności" (są dość chropowate, niejednolite) kosztowałoby sporo wysiłku. zdecydowałam się więc na wyłożenie całej łazienki płytkami w ten sposób optycznie powiększyłam pomieszczenie i zakryłam niedoskonałą "naturę" ścian