Co te kolorowe gazety robia z porządnymi dziewczynami???

napisał/a: Anetka1 2006-12-26 14:58
BRAWO indiend BRAWO...lepiej bym tego nie ujęła !
napisał/a: samsam 2006-12-27 11:46
Ja myślę, że wszystko jest dla ludzi.
Oglądając kolorowe czasopisma nie trzeba momentalnie łapać doła, że ja tak nie wyglądam. I pewnie nigdy nie będę tak wyglądać, ale przyjemnie jest popatrzec na ładną buzię, czy ubiór.
Bardziej martwi mnie kreowanie w mediach wizerunku chudej nastolatki a potem bardzo szczupłej kobiety. Jestem przekonana, że mówienie wszędzie, że chude jest piękne nie wpływa dobrze na kobiecą psychikę a co dopiero na psychikę dziewczynek???
Na moim weselu zszokowała mnie pewna sytuacja. (-letnia córeczka mojej kuzynki usiadła obok mnie i na moją zachętę, aby zjadła kawałek torta, odpowiedziała mi: Nie mogę, muszę sie odchudzać, bo ostatnio trochę przytyłam". Nie jest to zdrowe...
napisał/a: palika 2006-12-27 16:31
Sylwia, przykre to, ale niestety prawdziwe :((.

A odnosnie kolorowych gazet, to wydaje mi sie, ze dorosle osoby maja swoj rozum i potrafia oddzielic fikcje od rzeczywistosci. Natomist jesli chodzi o mlode dziewczeta to chyba istotną rolę powinny odegrac szczere rozmowy z rodzicami, ktorzy powinni uswiadomic jaka prawda tkwi w tworzeniu takowych gazet.
napisał/a: mala1 2006-12-27 17:03
indiend napisal(a):Gdybym miala tyle pieniedzy i bylabym tak slawna pewnie robilabym tak samo...
Ja rowniez!!!
Kazda kobieta lubi pieknie wygladac,poprawia to samopoczucie!!!
Kinia napisal(a):Doda jest tandetna
ja tez tak nie uwazam,wedlug mnie jest bardzo ladna i fajnie sie ubiera,czasami zbyt wyzywajaco i ja np nie mialabym na to odwagi ale dla mnie jest ok.
napisał/a: samsam 2006-12-27 17:25
palika napisal(a):istotną rolę powinny odegrac szczere rozmowy z rodzicami

Masz rację. Ty jako mamusia chciałabyć uchronić dziecko przed wszystkimi nieszczęściami swiata. Niestety nie da sie, ale można spróbować właśnie dużo rozmawiając.
napisał/a: pokahontaz1 2006-12-27 18:11
No i Nobel dla Ciebie! palika,
napisał/a: palika 2006-12-27 18:28
Ja wiem, ze rodzice nie zdolaja uchronic dziecka przed wszystkimi nieszczesciammi swiata. Chcialam tylko powiedziec, ze gdyby rodzice mieli odrobine czasu dla swoich dzieci i CHCIELI szczerze pogadac to bylo by o wiele mniej tragedii. Z wlasnego doswiadczenia wiem, gdyz moja mama nie potrafila nigdy ze mna pogadac szczerze tak jak kobieta z kobieta i wiem, popelnilam w zyciu kilka bledow czasem na przekor, aby mnie zauwazyla, a czasem calkiem nieswiadomie. I z perspektywy czasu wiem, ze gdyby odbyla ze mna kilka takich szczerych rozmow to udalo by mi sie takowych problemow uniknac.
napisał/a: ami1 2006-12-28 17:13
A ja nie kupuję takich gazet. Nie czuję potrzeby czytania plotek. Czasami coś przerzucę u kogoś, ale sama nie kupuję. Doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze wszystko w nich jest wyolbrzymione i podciągnięte. I jakoś mnie to nie kręci i nie interesuje. A jeśli chodzi o dzieci - to trzeba im dużo tłumaczyc. Ja w wieku lat 13 nie wiedziałam, że to wszystko jest podciągane, że one nie są cudami, lecz główną rolę odgrywa tu komputer i sprawne rączki grafika. Mojej Julii będę to tłumaczyć. Ale niestety nie zawsze tłumaczenia pomagają. No to będziemy demonstrować wspaniałą sztukę i możliwości programów graficznych. Mam nadzieję, że nie da się zwariować.
napisał/a: iwa2 2006-12-29 10:00
ja czytam kolorowe gazety i co miesiąc kupuje glamour i joya. Wczoraj nawet kupiłam sobie w kiosku glomour, poszłam do apteki i zostawiłam tam gazete. Zorientowałam się dopiero po 4 godzinach w domu i już nie poszłam bo i po co, na pewno by już jej nie było. A drugiej takiej samej już nie kupie. Znów podrożała.
napisał/a: Małgosia23 2007-01-02 11:10
asia napisal(a):A ja nie kupuję takich gazet.

Ja także. I to już od dłuzszego czasu, bo żadko kiedy mogłam przeczytac jakis dobry artykuł, bo tam jest i tak wiecej reklam. Te gazetki mają po 60-100 stron, a połowa to reklamy. To mnie najbardziej drażni w kolorowych pisemkach.

Kiedyś kupowałam i chętnie je przeglądałam. Ale np: nigdy nie mogłam przekonac sie do przeczytania ksiązki. Teraz odmieniło się. Nie czytam gazet i przynajmniej wpadła mi w rece dobra książka, która zaczełam czytac przed świętami. Myślę, że to dobra i bardziej pożyteczna zamiana.
napisał/a: orka2 2007-01-05 23:47
Małgosia23 napisal(a):Te gazetki mają po 60-100 stron, a połowa to reklamy. To mnie najbardziej drażni w kolorowych pisemkach.

A mnie to nie drażni, chyba małe zboczenie zawodowe :P

A co do takich gazet ostatnio ( przed świetami ) jak jechałam pociągiem do domku z Girkiem , miałam taką ochotę kupić sobie glupiutka gazete i poczytac o totalnych pierdołach że az kupiłam sobie na dworcu za 1,50 grudniową Claudie :) poprostu miałam na to ochote i pewnie teraz mam znow spokój tak na pol roku :P
napisał/a: wiolisia 2007-02-14 22:30
ja kupuję miesięcznik olivia baby-no dobra i jeszcze DOBRE RADY-a tak po za tym jestem normalna