Dobry tusz do rzęs

Ja jestem uczulona na tusze z Avonu, Remmel, a ten który mi najbardziej odpowiada to z firmy Bourjois‎. Są troszkę drogie, ale czasem uda mi się kupić na przecenie w Rosmannie i starcza na długo.

Od jakiegoś czasu używam Avon SuperShock i jest świetny + jest tani:)

Uzywałam dosyc dlugo tuszy avonu, ale jakis czas temu zauwazylam ze zrobily sie gorszej jakosci, jakies mniej trwale i szybciej zasychaja, wiec czsciej musialam zmieniac. Teraz postawilam na golden rose (przyznam ze glownie ze wzgledu na niskie ceny) i wybralam Lash Plumping Mascara i byl to strzal w dziesiatke. Fajnie sie nim tuszuje, nie skleja rzes, nie tworzy grudek i dlugo sie trzyma, a rzesy sa ładnie wydłuzone.

Jak dla mnie Max factor, Bourjois albo Gosh catchy eyes to najlepsze tusze jakie miałam. Pogrubiają i wydłużaja rzęsy

Ja używam ostatnio tuszu do rzęs z Pierre Rene super curly. Ma taką podkręconą szczoteczkę, więc można nią dojść do wszystkich rzęs. Nie ma problemu nawet z rzęsami w kącikach oczu, bo fajnie do nich dociera. Maskara wydłuża i pogrubia moje rzęsy i jest w mocno czarnym kolorze. Nie osypuje się w ciągu dnia za co ją kocham. No i daje świetny efekt.

Dobrych tuszy na rynku jest wiele, naprawde wiele dlatego ja sie skupilam teraz na doborze odpowiedniej bazy pod tusz, nie tylko takiej ktora wzmocni efekty tuszowania, ale tez odzywi, nawilzy oslabione rzesy. W tej roli super sie sprawdza lash primer z golden rose, produkt niedrogi a efekty sa rewelacyjne!

Mnie ostatnio bardzo podpasował Clinique i na razie przy nim zostanę. Nie skleja, ładnie podkręca, nie zostaje go za dużo na rzęsach, jak nie lubię, no i bardzo przyjazny jest dla moich oczu, które niestety są mocno wrażliwe na różne kosmetyki. Jest drogi, bo opakowanie ponad 100 zł, ale jednak wolę wydać więcej i czuć się*lepiej.

Jeden z drozszych tuszy marki Golden Rose, ale zdecydowanie wart uwagi-Lash Plumping mascara. ma duza, wygodna, dobrze rozczesujaca szczoteczke. Rzesy nie maja mozliwoscie sie posklejac, zadnych grudek i jest trwaly, nie kruszy sie. Jest drozszy od innych tuszy tej marki, ale zdecydownie jeden z tanszych na rynku kosmetycznym.

A z takich bardziej profesjonalnych to jakie tusze do rzęs polecacie? Mam już dość tych tańszych, jakby to powiedzieć amatorskich produktów po których sklejają mi się rzęsy itp historie. Sprawdziłam już kilka produktów i po każdym jest coś nie tak. :( A dla przykładu, po zrobieniu makijażu w salonie, wszystko jest idealnie. Obstawiam że to wina kosmetyków. Z góry dzięki za porady :)

ajasi napisal(a):

A z takich bardziej profesjonalnych to jakie tusze do rzęs polecacie? Mam już dość tych tańszych, jakby to powiedzieć amatorskich produktów po których sklejają mi się rzęsy itp historie. Sprawdziłam już kilka produktów i po każdym jest coś nie tak. :( A dla przykładu, po zrobieniu makijażu w salonie, wszystko jest idealnie. Obstawiam że to wina kosmetyków. Z góry dzięki za porady :)

poczytaj sobie o poprawnym nakladaniu tuszu, aby nie sklejal. ja uzywam takiego amatorskiego tuszu, za 12 zl i nie mam problemu ze sklejonymi rzesami, bo wiem ze technika nakladania jest dobra. Fakt, ze taki tani tusz mniej wydluza i pogrubia, ale w polaczeniu z dobra baza, np Lash primer z GR mozna stworzyc piekny efekt. Wlasnie dzieki tej bazie moje rzesy sa wydluzone i pogrubione, a mascara tylko poglebiam kolor.

Moje ulubione ostatnio to Catrice, Eveline i Maybelline :)