Jaki szalik na jesień?

Kocham szaliki i obowiązkowo do kompletu czapka ;). W tym sezonie postawiłam na kolor czerwony a mój nowy zestaw na chłodne dni kupiłam na stronie http://larado.pl/hurtownia-czapek/ :). Czekam własnie na przesyłkę. Tę hurtownię polecila mi przyjaciółka, więc sprawdzony adres podaję dalej, może jeszcze komus się przyda ;).

A co myślicie o tym szaliku z Louis Vuitton? Co prawda tani nie jest (399zł), ale ma w swoim składzie 60% jedwabiu i 40% wełny. Jest ze wszystkimi metkami, oryginalnym pudełkiem, więc to na pewno nie podróbka. Sądzicie, że warto go kupić?

• louis-vuitton-shawl-dune-metki-opakowanie-gdansk-210643362.jpg (1,54kB)

A co myślicie o tym szaliku z Louis Vuitton? Co prawda tani nie jest (399zł), ale ma w swoim składzie 60% jedwabiu i 40% wełny. Jest ze wszystkimi metkami, oryginalnym pudełkiem, więc to na pewno nie podróbka. Sądzicie, że warto go kupić? Nie będę ukrywać, że zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia.

Ja tam zawsze noszę wielkie, długie i ciepłe bo ogólnie jestem zmarzluchem ;). A co do szalika LV to ładny ale bym nigdy nie wydała na szalik tyle pieniędzy ;)

Mnie się ostatnio podobają takie wielkie kocowate szale, które nosi mnóstwo dziewczyn. Są ostatnio modne, więc też sobie taki sprawię.

Na jesień może być jeszcze niezbyt gruby, modne są intensywne kolory, wzory geometryczne lub fantazyjne. Gdy myślimy, aby posłużył też w bardzo zimne dni to warto mieć szalik z kaszmiru lub mieszanki kaszmiru z jedwabiem, czy wełny, albo wełny z akrylem. Są ciepłe, miękkie i dobrze się noszą. Ważne, że jest naprawdę duży wybór, np. na http://szal-komin.pl/

ja uwielbiam duuże szaliki o intensywnym kolorze :)