Jakie szkolenia potrzebne by zostać kosmetyczką?

Gdybym zaczynała teraz, to pewnie skończyłoby się na tym szkoleniu - http://www.new-nails.com/szkolenia-kosmetyczne/kurs-kosmetyczny.html Najlepiej po prostu zrobić od razu szkolenie zawodowe, przerobić cały program, zdobyć trochę praktyki i wtedy efekty rzeczywiście są widoczne.

Ja teraz zdecydowałam że póde na kosmetykę do Cosinusa. Moja kolezanka kończyła tą szkołe i naprawde jest zadowolona. Wysoki poziom nauczania, do tego kosmetyki za darmo. Mysle ze bede zadowolona.

Bardzo opłacalny jest kurs kosmetyczny, jeśli ma się jakiś lekki talent do tego i odpowiednio się wyszkoli (a taki kurs to 90% czasu samej profesjonalnej praktyki), to można zacząć na tym bardzo dobrze zarabiać. Wygląd dla pań to bardzo ważna kwestia, coraz częściej korzystają z usług kosmetyczek, poza tym w dzisiejszych czasach każde większe wyjście czy impreza zaczyna się właśnie u pani kosmetyczki.

Od tamtej pory mam już zrobioną zawodową stylizację paznokcia, wizaż, rzęsy i depilację woskiem. Cel mam prosty - własny salon. Aktualnie buduję własną bazę klientek, kiedy będę ich miała odpowiednio wiele, zamierzam ruszyć z własnym salonem kosmetycznym.

A wiesz, że sama znajomość usług to zdecydowanie zbyt mało pod prowadzenie własnego salonu?
Musisz umieć budować bazę klientek. Przedsiębiorczość to podstawa - nawet jeśli potrafisz te zabiegi wykonywać perfekcyjnie, to i tak zbyt mało pod własny biznes.
Potrafisz zdobywać klientki?

Wiem, ale New Nails mnie przygotowało na tyle, że znam sens tego zawodu, potrafię zdobywać klientki, mam ich sporo prywatnie, nie brakuje zainteresowania. W zasadzie wszystko zależy bezpośrednio od nas samych. Myślę, że za kilka miesięcy, będę już miała czym się pochwalić.

Skoro tak twierdzisz... Powodzenia, oby wszystko ci się udało. Zawód kosmetyczki jest bardzo perspektywiczny, daje wiele możliwości, mając własne klientki można nieźle zarabiać.
Ja również będę robiła w najbliższym czasie kolejne szkolenia - pojawiają się nowe tematy, które mają zainteresowanie. Trzeba to wykorzystać.

Gdybym nie była tego pewna, to bym nie rzucała się na głęboką wodę. Wiadomo, że początek może być dosyć trudny. Zanim faktycznie interes się rozkręci będę pewnie dużo siedziała bez jakichkolwiek klientów, ale jestem w 100% na to przygotowana.

Powodzenia. Szczególnie przy zdobywaniu klientów. Przede wszystkim dbaj o jakość swoich usług, stosuj dobre kosmetyki - jedynie tak zdołasz utrzymać klientów.
A później już wszystko będzie szło w pozytywnym kierunku.

Może nie powodzenia, a zaangażowania, czyli tego, czego brakuje zdecydowanej większości Polaków. Na szkolenie będę szła po umiejętności, a nie po papier, tak więc wkrótce możecie oczekiwać otwarcia usługi u nas w salonie.

Właściwe podejście - ja nastawiam się jeszcze na pracę w masażach. Tutaj również zainteresowanie jest spore, a będzie jeszcze większe.
Ludzie chcą dbać o swoje ciało, masaże są przecież czystą przyjemnością. Wiadomo, że z czasem będziemy w tym zakresie bili prawdziwe rekordy.
Już teraz salony SPA przeżywają rozkwit.

Moim zdaniem temat jest nawet bardziej perspektywiczny niż podologia - masaże już mają zainteresowanie, a podologia je dopiero buduje. Jeśli tylko masz taką możliwość, to śmiało zabieraj się za szkolenia - kasa z tego na pewno będzie.