Kobiety i ich magiczne torebki :D
napisał/a:
marteczka3
2007-03-24 23:47
z doswiadczenia wiem, ze sprzatanie w torebce to syzyfowa praca;) moje torebki wszystkie maja minimalne ograniczenie wielkosci - musza byc powyzej a4, zeby wlazly papiery - wiec balagan jest w nich tak duzy, ze sprzeatam dopiero, kiedy sie przepakowuje z jednej torby do innej ;)
napisał/a:
noemi4
2007-03-27 20:29
Ja przy wyborze torebki zwracam uwagę na to czy jest osobna przegródka na dokumenty i portfel i na komorke, bo te rzeczy muszę mieć zawsze pod ręką (doprowadza mnie do szału szukanie komórki wrzuconej luzem ) a poza tym... w tym sezonie mają być modne torebki typu "banan" ale mi się jakoś nie bardzo podobają
napisał/a:
Kinia
2007-03-28 10:29
Ja właśnie lubię taką torebkę typu banan, ale przegródki na portfel i komórkę są obowiązkowe
napisał/a:
Klusia
2007-03-28 16:48
W mojej torebce panuje totalny sajgon...mam tam prawie wszystko,a sama torebka waży chyba z 3 kilo :D
muszę wziąć się za porządki w niej bo jak Darek nieraz coś chce sięgnąć (często noszę jego komórkę lub dokumenty) to aż go ciarki przechodzą... :D
ponoć jaka torebka taka osobowość kobiety...coś w tym jest ;)
muszę wziąć się za porządki w niej bo jak Darek nieraz coś chce sięgnąć (często noszę jego komórkę lub dokumenty) to aż go ciarki przechodzą... :D
ponoć jaka torebka taka osobowość kobiety...coś w tym jest ;)
napisał/a:
natalia.nm.
2007-03-29 09:57
Kluszeczka, chyba każda kobieta tak ma jan nigdy nie mogę znaleźć kluczy- to koszmar
napisał/a:
Anielica
2007-03-29 15:25
oj ja też mam zawsze wszystkiego pełno, ale mojej mamy nikt chyba nie pobije. Co ona ma zawsze przy sobie to masakra. Od nożyka, po igłe z nitką, cukierki, jakiś krem, aż do kartek papieru, zapalniczek i całej reszty :D
napisał/a:
nika81
2007-03-29 15:28
Przypomniała mi się koleżanka, która zawsze miała pełną torbę i miała w niej naprawdę wszystko Nosiła nawet kamienie , bo mówiła, że jak bedzie późno wracać i ktoś ją zaczepi to się przynajmiej będzie miała czym bronić
napisał/a:
MonikaLuc
2007-03-29 15:36
też miałam z tym problem, ale przyczepiłam do nich jakiś czas temu pluszowy breloczek z Nici i już jest git - no chyba ze mam taki jubel że szok - no to faktycznie trochę to trwa.
jest to jakis patent ale ja nie mogę nosić ciężkich torebek wiec sie chyba nie zdecyduje
napisał/a:
Kaira86
2007-03-29 16:12
ja kamieni nie nosze żeby mieć coś na obrone,ale za to dezodorant jest bardzo dobry w takich sytuacjach i często go zabieram...chociaż czasem zastanawiam się czy zdąże wyjąć i go użyć ale przezorności nigdy nie zawiele już raz zostałam napadnięta więc teraz wole się zabezpieczać...
napisał/a:
natalia.nm.
2007-03-30 11:41
ja też przyczepiłam miśka i to dawno temu ale i tak nie pomaga jedynie w domu łatwiej je znależć (chociaż to)
napisał/a:
Kalia
2007-09-26 14:15
jesli chodzi o magicznosc torebek to prosze bardzo!
napisał/a:
Itzal
2007-09-26 22:24
Heh, to ja jestem nietypowa, nie cierpie torebek. Jak musze jakąś wziąć, no bom sie na przyklad elegancko wystroiła, to mnie cos trafia. Wolę plecak, mam jeden średni, czarny, i mam w nim wszystko, co do szczęścia potrzebne: portfel, klucze, bilet miesięczny, coś do czytania, scyzoryk wielofunkcyjny, gaz,pomadkę ochronną, gumy do żucia, wodę, cos na ruszt, kawałek długopisa i telefon A, i krem do rąk.