KOMPLEKSY Z POWODU WYGLĄDU
napisał/a:
Monini
2009-04-11 23:53
A po co nam kompleksy??? Trzeba siebie akceptowac!
dokladnie tak, taka jest prawda!!!
WIecie co? wszystko zalezy od nas samych. jesli idziemy ulica pewne siebie, to nikt nie pomysli, ze ona ma kompleksy, ona sie czuje dobrze w swojej skorze i jest fajna, to ze kilka rzeczy by sie pozmienialo, to nie znaczy, ze jest tak zle. Moze i mam wielki nos, ale inne rzeczy mam ok i tego sie trzymam Kiedys oczywiscie ubolewalam nad rzeczami, ktore moga zmienic tylko operacje plastyczne, nie dosc, ze drogie to jeszcze moga sie nie udac i wtedy to bym kompletnie wygladala jak nie wiadomo co wiec trzeba sie cieszyc tym co sie ma a nie narzekac. Glowki do gory
dokladnie tak, taka jest prawda!!!
WIecie co? wszystko zalezy od nas samych. jesli idziemy ulica pewne siebie, to nikt nie pomysli, ze ona ma kompleksy, ona sie czuje dobrze w swojej skorze i jest fajna, to ze kilka rzeczy by sie pozmienialo, to nie znaczy, ze jest tak zle. Moze i mam wielki nos, ale inne rzeczy mam ok i tego sie trzymam Kiedys oczywiscie ubolewalam nad rzeczami, ktore moga zmienic tylko operacje plastyczne, nie dosc, ze drogie to jeszcze moga sie nie udac i wtedy to bym kompletnie wygladala jak nie wiadomo co wiec trzeba sie cieszyc tym co sie ma a nie narzekac. Glowki do gory
napisał/a:
Panna Em
2009-04-14 19:36
Ja cieszę się z tego, że wyglądam tak jak wyglądam :) Oczywiscie od czasu do czasu mam jakies odpaly najczesciej nie podobaja mi sie moje nogi, jak na nie patrze to uwazam, ze sa za grube, chociaz sa normalne... albo mam kompleks z powodu wzrostu, ze jestem za niska tylko 165 cm, ale nikt nie ejst idealny, zawsze sie pocieszam popatrz jaki uśmiech masz śliczny, brzuszek i od razu mi lepiej! Najważniejsze zdawać sobie sprawe ze swoich zalet, z wad też i potrafić je zamieniać w zalety :)
napisał/a:
Edytka
2009-04-14 19:43
i takiego podejścia Ci strasznie zazdroszczę!!!! ja mam jeden podstawowy problem to że w zastraszającym tempie tyję :/ mąż mówi że mu to nie przeszkadza. A ja nie mogę na siebie czasem patrzeć i wiecznie czuję się gorsza :(
napisał/a:
Itzal
2009-04-14 19:46
Edytka, ales ty jest masz piekne oczy, sliczny nosek- ja bym taki chciala- i jak sie usmiechasz, to tak sie czlowiekowi fajnie robi, choc tylko na zdjecie patrzy i slicznie w kapeluszach wyglądasz, i w ogole jestes naj- nie ma co sie czarowac NIkt tak mocno w ciebie nie uwierzy, jak ty sama
napisał/a:
Apple
2009-04-15 07:34
Edytka Słonko a patrzyłaś ostatnio w lustro, hę? Poza paroma kilogramami masz też śliczną buźkę! Za taki uśmiech wiele dałoby się pokroić
napisał/a:
~gość
2009-04-15 07:45
Edytka, ale Ty jesteś głuptas
Wiesz co, ja zawsze jak patrzę na twoje zdjecia to myślę sobie jaka Ty jesteś śliczna, nawet jak patrzę na twój avatarek. Bo masz piękne rysy, piękną buźkę, piękne włoski, a że parę kilogramów za dużo? Co z tego? Niejeden chudzielec Ci zazdrosci.
Nie myśl sobie, ze piszę tak, ponieważ chce Cię pocieszyc czy coś. Nie. Po prostu tak uważam. Jesteś śliczna, masz cudownego męża, czego wiecej chcieć od życia? Chyba tylko Dzidziusia, którego Wam szczerzę życzę
I proszę mi tu więcej nie narzekać
Wiesz co, ja zawsze jak patrzę na twoje zdjecia to myślę sobie jaka Ty jesteś śliczna, nawet jak patrzę na twój avatarek. Bo masz piękne rysy, piękną buźkę, piękne włoski, a że parę kilogramów za dużo? Co z tego? Niejeden chudzielec Ci zazdrosci.
Nie myśl sobie, ze piszę tak, ponieważ chce Cię pocieszyc czy coś. Nie. Po prostu tak uważam. Jesteś śliczna, masz cudownego męża, czego wiecej chcieć od życia? Chyba tylko Dzidziusia, którego Wam szczerzę życzę
I proszę mi tu więcej nie narzekać
napisał/a:
Edytka
2009-04-17 23:04
Ojej dziewczyny, aż się zakłopotałam miło mi , ze tak mnie postrzegacie. A ja codziennie borykam sie z tyloma frustracjami :/ Dziękuję Wam za miłe słowa :) Postaram się pokochać siebie taką jaka jestem.
napisał/a:
~gość
2009-04-17 23:55
i to jest dobre myślenie!
Edytka jesteś śliczną i przesympatyczną kobietką i masz wspaniałego męża który akceptuje Cię taką jaką jesteś! szkoda czasu i nerwów na zadręczanie się! jak dla siebie będziesz piękna to zaczniesz jeszcze bardziej promieniować i ludzie będą postrzegać cię jeszcze lepiej :)
napisał/a:
jente8
2009-04-18 08:17
Edytka, zgadzam się z dziewczynami: jesteś prześliczną kobietą, masz piękną buzię i uśmiech, od którego cieplej się robi na sercu. Masz urodę, z której możesz być dumna! I do tego męża, który Cię uwielbia. Dobrze piszesz: powinnaś pokochać siebie taką jaka jesteś :*
napisał/a:
basia1125
2009-04-18 12:05
Ja myslę, dokladnie tak jak Pelliroja. Lubię siebie i podobam się sobie, ale.... mam odstające uszy, krzywe zęby, jesem za mala i za chuda, no ale trudno, pewnie gdybym miala uszy przyklejone do glowy, zęby jak perelki więcej cialka tu i tam i więcej centymetrów, to wyglądalabym komiczie
Hurra
napisał/a:
Monini
2009-04-18 12:19
kochana, koniecznie! Jestes cudowna i masz sie nie zmieniac. Maz Cie pokochal taka, jaka jestes, to znaczy, ze jestes najlepsza na swiecie
hihi dokladnie. Po cos mamy swoje wlasne cechy, jestesmy wszystkie wyjatkowe, nie ma drugich takich jak my i nie ma co wpadac w kompleksy, nasi mezczyzni nas kochaja, to sie liczy najbardziej
napisał/a:
charlize1
2009-04-18 14:06
hmmm...moj glowny kompleks to niski wzrost....a co sie z tym wiaze, niezbyt dlugie nogi...to chyba moje najwieksze strapienie...
[ Dodano: 2009-04-18, 14:07 ]
aha - dodam ze mam 156 cm
[ Dodano: 2009-04-18, 14:07 ]
aha - dodam ze mam 156 cm