Lysanel Active

napisał/a: ~Rafal" 2005-05-05 19:12
Użytkownik "Kruszyzna" napisał
> Trochę? Człowieku! Gdyby mi zaczęła świecić skóra po siedmiu godzinach,
> urżnęłabym się ze szczęścia. Ja po godzinie mogę naprowadzać statki do
> portu ;-P :)


Dzieki...na prawde mnei pocieszylas Juz mi lepiej...Ale i tak jutro bede
sie dreczył hihi :))



Pozdrawiam
Rafał

napisał/a: ~justy" 2005-05-05 20:17

> czy przy stosowaniu aknemycinu trzeba
> stosować na dzień krem z filtrem?
krem z filtrem należy stosować codziennie... ale jeśli pytasz, czy Aknemycin
zwiększa wrażliwość skóry na słońce, to odpowiedź brzmi: raczej nie.

> możesz polecić jakiś b. lekki
> krem z filtrem na studencką kieszeń? cera
> trądzikowa.

nieśmiertelny Iwostin spf20?

napisał/a: ~Katarzyna Kulpa 2005-05-05 22:31
mips wrote:
>
> Nie wystarczy. Zwłaszcza przy kwasach. Podrażnienie i przebarwienia
> skóry gwarantowane. Kup krem z filtrem co najmniej 60 albo i wyższym
> (np. 100). I nie używaj latem Lysanelu na dzień, tylko na noc.

jestem chyba wyjatkiem potwierdzajacym regule - uzywalam w lecie
nawet na dzien (przy pochmurnej pogodzie, przy slonecznej jednak
sie obawialam), a na noc to juz regularnie, a krem z filtrem
dalece nie zawsze mi sie chcialo aplikowac. i nic...

> OIDP dziewczyny na pru skarżyły się na świecenie po dwóch-trzech
> godzinach. I to jest skóra tłusta.

z tym sie zgadzam (sama mam taka).

> btw Lysanel jest niemalże żrący. Śmierdzi okropnie. Nie nadaje się do
> skóry wrażliwej. Nakłada się go na całą powierzchnię skóry, nie
> punktowo. Powoduje _widoczne_ złuszczanie się naskórka. IMO nie
> nadaje się przy ropnych zmianach.

znow kontrprzyklad: u mnie zadnego zluszczania nie widac po
Lysanelu. wcale nie smierdzi (no, taki chemiczny zapaszek
ma, nie jest przyjemny, ale spoko da sie wytrzymac), a "zarcie"
czuje przez jakies 20 sekund po nalozeniu.

-- kasica
napisał/a: ~Mo 2005-05-06 20:49
Ktoś (Katarzyna Kulpa, a któżby! ) wyklepał:

>> btw Lysanel jest niemalże żrący. Śmierdzi okropnie. Nie nadaje się do
>> skóry wrażliwej. Nakłada się go na całą powierzchnię skóry, nie
>> punktowo. Powoduje _widoczne_ złuszczanie się naskórka. IMO nie nadaje
>> się przy ropnych zmianach.
>
>
> znow kontrprzyklad: u mnie zadnego zluszczania nie widac po
> Lysanelu. wcale nie smierdzi (no, taki chemiczny zapaszek
> ma, nie jest przyjemny, ale spoko da sie wytrzymac), a "zarcie"
> czuje przez jakies 20 sekund po nalozeniu.

A coś daje? Bo ja właśnie kończę Cleanance K i tez myślę o czymś
mocniejszym...

Pozdrawiam
M.
--
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)
napisał/a: ~Katarzyna Kulpa 2005-05-07 00:11
Mo wrote:
> Ktoś (Katarzyna Kulpa, a któżby! ) wyklepał:
>
>> znow kontrprzyklad: u mnie zadnego zluszczania nie widac po
>> Lysanelu. wcale nie smierdzi (no, taki chemiczny zapaszek
>> ma, nie jest przyjemny, ale spoko da sie wytrzymac), a "zarcie"
>> czuje przez jakies 20 sekund po nalozeniu.
>
> A coś daje? Bo ja właśnie kończę Cleanance K i tez myślę o czymś
> mocniejszym...

daje - skora czystsza (ja wielkich problemow pryszczowych nie
mam, ale costam jednak lubi wyskoczyc czasem), mniej czarnych kropek,
gladsza i, co moze dziwic, nawilzona nieco lepiej (AHA
maja ponoc wlasciwosci nawilzajace). nie mam porownania z
Cleanance K, bo nie uzywalam.

-- kasica
napisał/a: ~Katarzyna'Bastet'Świderska 2005-05-09 19:02
Rafal napisał(a):
cere mam raczej tlusta bo po ok 7 godzinach
> zaczyna sie blyszczec...ale dziwi mnie to ze czasami jest strasznie
> wysuszona i nawet Physiogel nie pomaga (jednorazowo)

Ty masz tlusta cere? Jasssne... Ja to bym byla bardzo szczesliwa jakbym
zaczynala sie swiecic po 7 godzinach. Serio. W zimie zaczynam sie
swiecic tak po 2 do 3 godzin. A teraz jak sie robi cieplej to co godzine
musze zrobic lekka poprawke (dzieki Bogu za puder w pedzlu z sephory,
chwale), a jak bedzie lato to z pol godziny wytrzymam...
To Ty chyba jestes jedna z tych osob, ktore wystawiaja pozytywne
komentarze kosmetykow matujacych i jeszcze pisza, ze maja tlusta cere.

A lysanelu uzywalam, teraz zastnawiam sie czy sie nie skusic na cala
serie (zel do mycia twarzy jest dobry). Aha zauwazylam, ze po kuracji
tym kremem twarz zaczyna byc jeszcze tlusciejsza, ale ja juz chyba
machne na to reka :).

--
pa!
Bastet_Milo "See you in space
www.baast.terramail.pl cowboy..."
gg:408044 Cowboy Bebop
napisał/a: ~Rafal" 2005-05-10 19:48
Użytkownik "Katarzyna'Bastet'Świderska" napisał
> To Ty chyba jestes jedna z tych osob, ktore wystawiaja pozytywne
> komentarze kosmetykow matujacych i jeszcze pisza, ze maja tlusta cere.

Nie uzywam kosmetykow matujacych.zreszta to co mialem Biotherm Homme to było
niezłe g....za duzę pieniadze.Jedyny dobrze matujacy krem jaki kiedys mialem
to Shiseido Men.To bylo niezle, nie powiem :))
Mam tłusta cere wieczorem po całym dniu...wtedy sie niezle swiece. Ale
generalnie skore mi wysuszaja srodki antytradzikowe wiec jest teraz
wysuszona...
Kobiety to maja o tyle lepiej ze moga puder uzywac - i nie musze sie o nic
martwic :)

> A lysanelu uzywalam, teraz zastnawiam sie czy sie nie skusic na cala serie
> (zel do mycia twarzy jest dobry). Aha zauwazylam, ze po kuracji tym kremem
> twarz zaczyna byc jeszcze tlusciejsza, ale ja juz chyba machne na to reka
> :).

Narazie sie wstrzymuje co do tego kremu...poczekam do zimy...poki co to
sobie lykam antybiotyki doustnie-przynajmniej psychika mi sie odciazy :)) A
przebarwienia zakorektoruje delikatnie - w koncu sa to punktowe znaki :))


Pozdrawiam
Rafał

napisał/a: ~Katarzyna Kulpa 2005-05-11 01:08
Rafal wrote:
> Kobiety to maja o tyle lepiej ze moga puder uzywac - i nie musze sie o nic
> martwic :)

a czemuz to mezczyzna nie moglby uzywac pudru? chocby
transparentnego.

-- kasica
napisał/a: ~Rafal" 2005-05-11 08:36
Uzytkownik "Katarzyna Kulpa" napisal
> a czemuz to mezczyzna nie moglby uzywac pudru? chocby
> transparentnego.

W takim razie mam pytanie...Podaj jakies przykladowe nazwy....to sie
rozejrze :))


Pozdrawiam
Rafal