Mania kosmetyków

napisał/a: trzpiot 2009-02-23 20:19
a u mnei maju na odwrot neicierpie kremowych konsystencji... blehh a juz najabrdziej nie moge zrozumiec jak mozna posmarowac sobei usta zwyklym kremem np NIVEA...ciarki mnei prezszly :)
Cleo_80
napisał/a: Cleo_80 2009-02-23 20:22
trzpiot napisal(a):a u mnei maju na odwrot neicierpie kremowych konsystencji... blehh a juz najabrdziej nie moge zrozumiec jak mozna posmarowac sobei usta zwyklym kremem np NIVEA...ciarki mnei prezszly :)


Hahaa jak widać można , ja mam zawsze tłuste i klejące usta. Im bardzie tłusty balsam do ust tym lepiej. Smaruję usta co najmniej kilkanaście razy dziennie. Wiecznie mi sie wydaje , że są suche i szczypią.
rakastan
napisał/a: rakastan 2009-02-23 22:00
Kupuję raczej to co jest mi potrzebne, chociaż zdarzają się również wpadki w szczególności jak zobaczę jakąś nowinkę i chcę wypróbować.
napisał/a: gretchen1 2009-02-24 16:08
Ja od pewnego czasu walczę z moim nawykiem kupowania kosmetyków. Ja po prostu przepadam za kupowaniem kosmetyków, właśnie niekoniecznie niezbędnych. Jak zwróciłam uwagę na stosy jakie mam ich w domu to stwierdziłam DOŚĆ. Nadal sprawiam sobie przyjemność kupując je, ale bez przesady:)
napisał/a: ola_miko21 2009-02-24 18:35
Czesc ja kocham kremy do rak i stop, zele, pilingi pod prysznic oraz mascary:)
Mam ich zawsze cala kolekcje, az przychodzi moment opamietania zuzywam po kolei...po czym gdy zostana tylko po 2 tubki...zaczynam zbieranie od nowa:D
Z tuszem to jest tak ze kupujac nowy stary idzie w odstawke...po czym znowu mam powrot zdrowego rozsadku i zuzywam po kolei, ale jak zostana tylko 3, kupuje w krotkim czasie 3 kolejne:)
napisał/a: ola_miko21 2009-02-24 18:38
Maja probowalas taki rozowy kremik uniwerslany z Oriflame??
Ja sie z nim nie rozstaje caly rok...swietny na usta:)
laurence
napisał/a: laurence 2009-02-28 12:25
ola_miko21 napisal(a):Maja probowalas taki rozowy kremik uniwerslany z Oriflame??
Ja sie z nim nie rozstaje caly rok...swietny na usta:)


Potwierdzam, też mam ten balsamik, jest OK.
Ale wolę jednak balsamy w szytfcie, są wygodniejsze i chyba trochę bardziej higieniczne w nakładaniu.

Z innych kosmetyków wręcz przepadam za masłami do ciała, musami itp. Tych kosmetyków mam chyba najwięcej w mojej łazience (poza tymi do ust, które noszę wszędzie i mam zawsze pod ręką).
Cleo_80
napisał/a: Cleo_80 2009-02-28 12:32
ola_miko21 napisal(a):Maja probowalas taki rozowy kremik uniwerslany z Oriflame??
Ja sie z nim nie rozstaje caly rok...swietny na usta:)


Miałam go, ale to było już bardzo dawno temu. Faktycznie był dobry, ale moim ulubionym balsamem do ust jest Tisane. Dla mnie genialny.
laurence
napisał/a: laurence 2009-02-28 12:35
Mój mąż też chwali sobie Tisane, kupiłam mu jakiś czas temu, używa regularnie. W końcu jego usta wyglądają normalnie tej zimy :)
napisał/a: ola_miko21 2009-02-28 13:10
U mnie znowu zaczal sie niedobry etap, wyrzucilam 3 tusze, ale wczoraj na zakupach wpadl mi jeden do koszyka i nadal pozostajke z suma 5:D
Nie otwarlam nowego...jak na razie jestem dzielna:D
napisał/a: nagietkaa 2009-02-28 16:55
Witam:)

Ja z reguly kupuje nowe kosmetyki,dlatego, że wcześniejsze już mi sie skonczyly... Teraz akurat mam przerwe, za wiele nie kupuje, chyba, że te najpotrzebniejsze, bo jak narazie trochę mi ich jeszcze zostalo do wykorzystania.
Ale co manii kosmetykow to całe szczęscie mnie nie dopadla:) :) :)

Zapraszam do dyskusji:

http://forum.polki.pl/showthread.php?t=11670

http://forum.polki.pl/showthread.php?t=11915

http://forum.polki.pl/showthread.php?t=11897
napisał/a: ~tervita 2009-02-28 18:42
Ja kupuję to co się pokończyło - nie daje sie uwieśc rekalmie , częsciej zaglądam na opinie pewnych produktów np na forum tam opinia jest żetelna i obiektywna ....a nie to zo na reklamie czysta manipulacja....Za nim kupię dany produkt czytam o nim opinie kobitek ktore już coś o nim wiedzą . dzieki temu moje zakupy czasem nie są tanie ale rozsądne....Taki o to sposobem odkryłam rewelacyjne działasnie max factora 2000 cudeńko :) Raz dałam się porwać reklamie tuszu meybelline colosal czy coś takiego i do tej pory żaluje że dałam się wciągnać reklami ....To był pierwszy i ostatni raz kiedy kupuje coś bez porozumienia z "internetem" :)