Na jakie kolory farbujecie włosy?

Ja najczęściej na ciemny blond. Ostatnio chciałam mieć sombre, a babka tak mi schrzaniła fryzurę, że szkoda gadać... Muszę znów wydać kasę na kolejnego fryzjera.

Ostatnio na "naturalny brąz", wcześniej na ciemny brąz, ale był za ciemny i niestety postarzał i uwydatniał zmęczenie.

teraz wracam do brązów :)

A ja nie farbuje włosów wcale :)

Ja na razie kasztan :) Ale marzą mi się takie kruczo czarne :) A jak dbacie o to by koloryzacja nie zniszczyła wam włosów? Słyszałam, że są już na rynku takie specjalistyczne kosmetyki do regeneracji włosów - http://pjszop.pl/olaplex/olaplex2015-05-15-13-04-07 , na stronie napisali, że można je też stosować w domu, co by mi akurat odpowiadało. Ale zastanawiam się, czy takie kosmetyki faktycznie działają i po jakim czasie mogę spodziewać się poprawy?

Ja ostatnio pofarbowałam na ciemny blond i jestem bardzo zadowolona :)

A ja skusiłam się na flamboyage, taki kontrastowy balayage, świetna sprawa. Mam ulubioną fryzjerkę w Vici Clinic, salonie w Krakowie. Ma na imię Ania. Świetna w swoim fachu :) dlatego zdecydowałam się na ombre i refleksy :)

Ja farbowałam już na wszystkie kolory, blondy, czarne, czerwone, rude, balejaż i bardzo zniszczyłam sobie włosy. Chciałam zostać przy rudościach i znalazłam idealne rozwiązanie! Henne! na prawde, dziewczyny, jak nie chcecie rozjaśniać włosów, to czarna i czerwona henna jest rewelacyjna, nie niszy włosów, wręcz je odżywia! Aplikacja jest trochę bardziej uciążliwa, ale warto :)

Zależy od miesiąca :P W zeszłym miałam brąz, ale za miesiąc chcę spróbować z czerwienią. Zawsze jest to jednak jedna marka http://www.garnier.pl/ Jestem młoda, więc mogę sobie pozwolić na szaleństwa z włosami.

Ja mam czarne włosy i szczerze mówiąc mam ich dosyc,. Farba dziwnie szybko mi się zmywa i na górze mam dziwny ocień brązu. Chciałabym wrócić do czekoladowego brązu z ombre. W tym celu chyba wybiorę się na Karmelicką do http://www.hairdesign.pl/ Sama na pewno nie dam rady zrobić ombre...

u mnie jest to taki średni blon, podoba mi się jaśniejszy, niż mam, ale swoje mam ciemne, więc szybko widac odrost, a to mnie drażni, potem często farbuję- co około 5-6 tygodni, więc moje końcówki zostają w fatalnej kondycji, i tak koło się zamyka.. ale z kolei nie wyobrażam sobie mieć swoj naturalny kolor- taki mysi, bez połysku :/

blond zdecydowanie, to jest nejlepszy kolor u kobiety, oczywiście odpowiednio zadbany i pielęgnowany, nie z odrostami czarnymi, jak to często później bywa w praktyce.