Tatuaż i piercing

Oj właśnie z tatuażem jest tego typu problem, że łatwo go zrobić, ale gorzej się go pozbyć. Myślę, że dobrym rozwiązanie są zmywalne - te które się trzymają 2-5 lat i schodzą. Tylko nie wiem jak schodzą, czy nie ma plam i czy np. nie jest tak, że w 1 miejscu już zejdzie a w 2 jest nadal. To wyglądałoby niezbyt estetycznie. Ale przynajmniej zejdzie za jakiś czas. Myślę, że aby zrobić sobie tatuaż to trzeba być do tego przekonanym w 100% i mieć świadomość, że to już na stałe.

A mi się nie znudził, nadal bardzo mi się podoba. I bardzo do mnie pasuje :)
Może moja decyzja nie była zbyt przemyślana (narysowałam wzór w tydzień, a zrobiłam tatuaż po 2 tygodniach od pojawienia się pierwszej myśli na ten temat ;) ), ale od początku byłam pewna, że była słuszna :)

Marusia napisal(a):

ale od początku byłam pewna, że była słuszna :)

I dlatego nie żałujesz. Ale Twój tatuaż Marusiu jest śliczny i delikatny. I bardzo mi się podoba i myślę, że wygląda ładnie i rzeczywiście dodaje uroku .

Z tymi tatuażami biologicznymi - czasowymi to też nie jest fajnie, bo one równo się nie zmywają. Moja znajoma miała na kostce i musiała domalowywać bo pół jej zeszło a reszta jeszcze była bardzo widoczna.

potwierdzam, tzw. "zmywalne" czy "biologiczne" tatuaze po jakims czasie wygladaja po prostu fatalnie.

No włąśnie tego się obawiałam

To lepiej darować sobie

sylwia napisal(a):

To lepiej darować sobie

...albo zdecydować się na taki na całe życie :)

No właśnie.

Ja mam niewielki tatuaz na plecach ktory zrobilam 1,5 roku temu.Powiem szczeze ze jak do tej pory ani nie zaluje tego ze go zrobilam ani mi nie nie znudzil. :)

no to pochwal sie nim nam jezeli oczywiscie masz jakies zdjecie bo bardzo jestem ciekawa jak wyglada

Tylko zdjecie nie za piekne :)