Ulubiony kosmetyk

Belay napisal(a):

Dla mnie się Nivea już dawno skończyła. Dokładnie w momencie, kiedy zaczęła zajmować się produkcją wszystkiego.

oj, dokładnie.
to już nie ta sama dobra "niwejka" którą mi dawała babcia do smarowania buzi :)

ja po raz enty stwierdzam, że najlepszy na świecie krem do buzi (jeszcze nie przeciwzmarszczkowy, ale świetny na lato) to ziaja calma ( taki z niebieskim wieczkiem).
nie mogłabym żyć bez niego

a teraz odkrywam dobrodziejstwa oliwki dla dzieci j&j tylko w żelu.
rewelacja!

ja tam lubie kosmetyki Nivea... np krem Nivea Soft nadaje sie rewelacyjnie jako krem na skore zmeczona opalaniem, bardzo go wtedy lubie, zwykly krem Nivea tez jest swietny, ale troche bardziej sie "klei", chociaz jest w miare uniwersalny :)
a zapach mnie sie akurat podoba, ale to kwestia gustu :)

kiedyś posmarowałem usta tym kremem Nivea Soft i myślałem że się uduszę!! jakiś dziwny jest wolę tradycyjny w blaszanym pudełku
a jeszcze ciągnąc temat Nivea to muszę powiedzieć że wypuścili jakoś niedawno nowe cudo: creme-gel do stylizacji włosów. Polecam bo dostałem darmowe próbki po wypełnieniu krótkiej ankiety z tej stronki:
niveastyling
kremik jest spoko, rzeczywiście nie skleja i włosy wyglądają naturalnie po ułożeniu

kiciu tez lubie dove, sa mega. ostatnio uzywam ich balsamu brazujacego, i efekty naprawde widac. co do zapachow, to jestem wierna fanka armaniego, nie ma chyba lepszych perfum. uwielbiam tez tusz lancome, ale on jest strasznie drogi i tylko czasami moge sobie na niego pozwolic. pilingi staram sie robic domowym sposobme, przydaja mi sie zreszta przed samoopalaczem:)

marteczka napisal(a):

Nivea Soft

to jedyne co z kosmetykow nivei lubie, zawsze mam pudeleczko przy sobie, a stara nivea byla dla mnie za tlusta.

dla mnie tez, a jak ktos napisal o uzywaniu nivea soft do ust... no coz, ciezko sie nie zgodzic, do ust sie to nie nadaje. ale nie ma kosmetykow do wszystkiego, nivea soft jako ze jest lzejszy od normalnego i mniej "kleisty" lubie bardziej, ale w zyciu mi nie wpadlo do glowy, zeby uzywac go do ust - ma troche inne przeznaczenie. a pachnie ladnie i nawilza dobrze, wiec go lubie :)

A ja dzisiaj będe wcierał wieczorkiem w słodkie ciałko lubej dova brązujacego ;)

Tam powinien być jakis dopisek summer glow, rozperwi cie jak wiosenne słoneczko ;D

ja wróciłam z ciepłych wakacji właśnie i koiłam sobie opaloną (albo wręcz przypaloną ) skórę balsamem Nivea do skóry bardzo suchej. A do twarzy używam takich dziecinnych, niechemicznych kremików i klasycznie dobrego od wieeelu lat kremu Nivea w niebieskim blaszaku

ja też raczej nie używam Nivea. Przejadł mi sie zapach, skóra zachowuje się jak natłuszczona jakimś olejem. Wolę kosmetyki Dove, są bardziej przyjazne skórze, mają ładnieszjy zapach.
A ze szminek - bebe - klasyka :)

Nie ma to jak egipski puder BIKOR!
Mam cała game pudrow kazdej marki....są lepsze ,gorsze...ale zawsze nie spółpracowały dobrze z moją wrażliwą cerą ponieważ wyskakiwały mi po nich pryszcze. A bikor jest na naturalnych składnikach i rewelacyjnie dba o moją cere a przy tym jest wspaniały w nakładaniu,konsystencji i moge wykonać nim na buzi kazdy odcień pięknej opalonej skory.......idealny na caly rok. Polecam serdecznie! Cena ok120zl. WARTO!
NIGDY NIE ZAMIENICIE GO NA INNY!

Masło kakaowe z Ziaji
Zel peeling z Nivea
tusz z hean ale kusi mnie srobowac inny.
Roz z oriflame
olejek do paznokci z Pierre Artes
oliwka do ciała z Jonsona

moim ulubionym kosmetykiem z którym sie ostatnio nie rozstaję jest dove summer glow, bardzo polecam jak ktoś nie może bądź nie ma czasu na opalanie. Jest to pierwszy balsam który mi w stu procentach odpowiada, nadaje śliczny kolor nie śmierdzi i nie robi plam w przeciwieństwie do samoopalaczy.
polecam