wiosna = nowe buty + obtarcia ? CZY tak musi byc zawsze? ;(

napisał/a: ~Lady Huncwot 2005-05-04 20:55
Użytkownik ilka napisał:

> Jak radzicie sobie z nowymi butami?

Moja metoda (oprócz kupowania tylko takich butów, które nie są
"podejrzane" czyli za twarde, sztuczne itd.) - przez kilka pierwszych
dni noszę przy sobie obowiązkowo kilka plastrów i kiedy tylko buty dadzą
znać, w którym miejscu chcą mi zmasakrować stopy - natychmiast
przyklejam plastry i chodzę dalej.
Da się tak dłużej wytrzymać, buty mają szansę się rozchodzić i nie
trzeba leczyć stóp. Tyle tylko, że trzeba o tych plastrach pamiętać...

Pzdr,
LH
napisał/a: ~Hafsa" 2005-05-05 08:18

Użytkownik "almadka" napisał w wiadomości
Zastanawiam sie, czy stopa nie
> zmienia latem swojego ksztaltu - to moga byc milimetrowe zmiany,

Chyba masz racje...Kupilam pare dni temu, gdy jeszcze chlodno bylo, buciki
do lazenia po miescie, czyli wygodne jak kapcie. Szczesliwa przymierzalam w
domu, bylo ok. Wyjelam je w poniedzialek, cieplo z lekka bylo. I butki
okazaly sie zbyt male!
Teraz sie zastanawiam, co tu zrobic, nie chodzilam w nich, moze sprobuje
wymienic na rozmiar wiekszy.
A swoja droga faktycznie stopa latem robi sie ciut wieksza, z powodu ciepla
wystepuja zastoje zylne, limfatyczne i juz z nogami klopot.
Hafsa z klopotliwymi bucikami

napisał/a: ~mips 2005-05-05 12:09
Hafsa napisał/a w news:d5cdsp$9te$1@inews.gazeta.pl:

> Kupilam pare dni temu, gdy jeszcze chlodno bylo, buciki
> do lazenia po miescie, czyli wygodne jak kapcie. Szczesliwa
> przymierzalam w domu, bylo ok. Wyjelam je w poniedzialek, cieplo
> z lekka bylo. I butki okazaly sie zbyt male!

W którymś z babskich czytadeł była dość sensowna rada - buty należy
kupować po południu/wieczorem, kiedy płetwa jest już ubita, zmęczona
i lekko opuchnięta. Wówczas obuwie powinno pasować idealnie.

--
Zofia Rakowska

Lubisz futra? http://empatia.pl/plik/55.jpg
napisał/a: ~Emi 2005-05-05 12:18
mips napisał(a):

> W którymś z babskich czytadeł była dość sensowna rada - buty należy
> kupować po południu/wieczorem, kiedy płetwa jest już ubita, zmęczona
> i lekko opuchnięta. Wówczas obuwie powinno pasować idealnie.

hehe :)

ja jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę - mam dokładnie na odwrót,
czyli nogi mam opuchnięte rano, a wciągu dnia, podczas chodzenia to
przechodzi... ;)



--
E_m_i_

"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
napisał/a: ~kolorowa" 2005-05-05 12:23

"mips" wrote
> W którymś z babskich czytadeł była dość sensowna rada - buty należy
> kupować po południu/wieczorem, kiedy płetwa jest już ubita, zmęczona
> i lekko opuchnięta. Wówczas obuwie powinno pasować idealnie.

A mnie się stopy po południu zmniejszają:))

Małgonia
napisał/a: ~Hafsa" 2005-05-05 14:41

Użytkownik "mips" napisał w wiadomości
> W którymś z babskich czytadeł była dość sensowna rada - buty należy
> kupować po południu/wieczorem, kiedy płetwa jest już ubita, zmęczona
> i lekko opuchnięta. Wówczas obuwie powinno pasować idealnie.
>

I tak tez zrobilam, kupowalam o 19.00. Tyle, ze dzien chlodny byl, a butki
na letnie dnie
Hafsa