zniszczone włosy-jak o nie dbać

hejcia dziewczyny na zniszczone wlosy najlepsza jest " nafta kosmetyczna" kupuje sie ja w aptece i kosztuje ok 6 zlote. na tyle buteleczki opisne jest jak zrobic odpowiednia maseczne na wlosy ktora sklada sie z 2 łyżek nafty i 2 żółtek to razem mieszamy i nakladamy na wlosy na 15 minut.)po 15 minutach myjemy glowe i nie uzywamy juz zadnych odzywek gdyz ta nafta sama w sobie odzywia wlosy :) mi to pomoglo stosuje to juz miesiac i bede dalej moje wlosy staly sie mniej lamliwe puszyste i nabraly objetosci mam nadzieje ze wam tez pomoze:) pozdrawiam

jest dużo sposobów na pielęgnację długich zniszczonych włosów - http://www.uroda.com/artykuly/SOS_dla_zniszczonych_wlosow_po_wakacjach
http://www.uroda.com/artykuly/Przepis_na_zdrowe_wlosy
każdemu pomaga co innego, dlatego trzeba spróbować kilku sposobów żeby coś zadziałało przynajmniej tak jest najczęściej)

ja małam bardzo podobny problem, proponuje - Senscience CPR (Cuticle Porosity Reconstructor), dla mnie super zadziałało! Pojawił się połysk i są bardziej elastyczne. Kupowałam to sklepie internetowym [url]www.salonsens.pl[/url] Polecam :)

ja zepsułam sobie włosy codziennym suszeniem gorącym powietrzem i prostownicą.
końcówki są rozdwojone, włosy wysuszone.
ale ostatnio kupiłam odzywkę gliss kur w sprayu. świetnie pomaga!:)

Proponuję:
-podciąć włosy
-zainwestować w dobre tabletki, np. Silicę ( ale nie produkcji polskiej tylko zagranicznej)
-zainwestować w odżywkę do włosów/ maskę,etc np. Pharmaceris H http://www.dourody.pl/infos,infos,26.html
-starać się nie farbować włosów
-suszyć włosy chłodnym strumieniem
-jeśli chodzisz na basen-myj włosy zawsze po powrocie do domu
To chyba na tyle z moich rad:)

u mnie właśnie przez ciągłe prostowanie i farbowanie włosów trochę straciły one swoją kondycję, ale ja osobiście przyjmuję belissę i już widzę pierwsze efekty..majątku na to nie wydaję, ponieważ na e-lek kosztuje ona niecałe 13 zł, a działa lepiej niż nie jeden o wiele droższy suplement

ja prostuję włosy codziennie, do tego farbuję i tylko jedwab zakupiony w salonie fryzjerskim je uratował. belissy nie zażywałam ale chyba wypróbuję :)

czesć to, że prostujemy włosy jest chyba bardzo oczywiśtą rzeczą:)
ja również je prostuję, ale chciałabym wam coś podrzucić, mnie np pomagają kosmetyki, które znalazłam w pewnej klinice, może i Wam sie na coś przydadzą, są naprawdę bardzo fajne:)
http://www.hairlab.pl/produkty/kosmetyki__vitalitys__do_wlosow__uzupelnionych_i_wlasnych.html

Do prostowania polecam mgiełkę termoochronną osmo, i odżywki tej firmy są cudowne obecnie mam odżywkę z serii odbudowa i nawilżenie. Kosmetyki niestety można kupić tylko w salonach fryzjerskich lun w sklepie internetowym osmo http://www.sklep.osmoikon.pl/

oliwia1980 napisal(a):

Do prostowania polecam mgiełkę termoochronną osmo, i odżywki tej firmy są cudowne obecnie mam odżywkę z serii odbudowa i nawilżenie. Kosmetyki niestety można kupić tylko w salonach fryzjerskich lun w sklepie internetowym osmo http://www.sklep.osmoikon.pl/

Potwierdzam skuteczność tego produktu osmo!! Spray jak przystało na kosmetyk profesjonalny nie jest drogi, no i co najważniejsze - działa.
Ja w ogóle staram się prostować włosy możliwie jak najrzadziej, aby ich nie niszczyć, ale wiadomo - w pracy trzeba wyglądać dobrze, a nie jak strach na wróble z rozczochranym włosiskami :D

Ja miałam bardzo zniszczone włosy, a ponieważ chciałam zapuścić, musiałam o nie porządnie zadbać. Po pierwsz_ odzywka po każdym myciu, 1/tydzień maska, do tego suszenie włosów zimnym powietrzem, taką suszarką ze zmienną temperaturą w końcu, zmiana szczotki, poprzednia szarpała i ciągnęła, teraz mam z naturalnego włosia i jest git.

moim zdaniem jeżeli włosy są suche i zniszczone najlepsze będzie olejowanie, możesz nałożyć na włosy( przed umyciem ich ) olej jaśminowy, kokosowy lub oliwę z oliwek tak na pół godzinki a następnie zmyć wszystko dokładnie szamponem i położyć odżywkę ;) odradzam też używanie suszarki gorące powietrze niszczy włosy.